Skocz do zawartości
tomajk

Akwarium tomajka po katastrofie.

Rekomendowane odpowiedzi

Troche późno,ale dopiero dzisiaj zanlazłem czas,aby poczyta co nie co i odnośnie cytatu "bo ja jestem szczególnie zawzięte bydle i łatwo nie ma. Jestem bezinteresownym przyjacielem a zarazem mogę zostać zagorzałym wrogiem. Tak mają skorpiony" znam to żona jest z pod znaku skorpiona :), a w sprawie prśby o fotki z góry , będą jakieś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piter chodzi ci o fotki od strony lustra wody ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widok ogólny na dzień 9 listopada.

dsc_7378l.jpg

dsc_7379l.jpg

Oj trzeba czasu by to wszystko wyrosło, ale oby tylko rosło a nie marniało to już będę się cieszył.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kształt baniaka - peterda! Teraz Tomek tylko czekaj, pij piwko i czekaj, wiesz jak mówią - "Chłop śpi, a jemu rośnie" :dance3: Aha, może jeszcze już nie rozklejaj i nie sklejaj baniaka, nie przewalaj skały itp. :lol:

Pozdrawiam

seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko mam już dość tych wszystkich przekładanek :dance3:

Choć świta mi w głowie myśl o likwidacji sumpa i zrobienia małego panela zamiast zewnętrznego komina, tylko odpieniacz i miejsce na węgiel i ewentualne absorbery :lol:

Doszedłem do wniosku, że tak naprawdę to moje DSB to chyba nie pracuje, jakiś czas temu pokazało się kilka pęcherzyków i na tym koniec, więc tak naprawdę to tylko mielenie wody do piwnicy i z powrotem. Ale nad tym to się jeszcze zastanowię.

Tak przy okazji się zapytam co to może być za koral ?

dsc_7374.jpg

Dorzucę jeszcze dwie fotki karali.

dsc_7364.jpg

dsc_7354.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz też dojrzałem, że i ja zalazłem komuś za skórę, wątek MIERNY według czyjegoś mniemania, no cóż są dwie opcje, OLAĆ to i robić swoje, albo DAĆ NA LUZ i nie rozwijać MARNEGO TEMATU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się ocenami :dance3:

Koral to tzw. Montipora sp. "Superman", nie jest wyróżniona odrębnym gatunkiem z rodzaju Montipora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info o koralu ocelocik :dance3:

Młynarski pięknie to wyśpiewał :lol: tak będę trzymał.

Korzystając z tego, że jednak mój wątek cieszy się popularnością nie tylko zawistnych ale i ludzi z wiedza, mam pytanko.

Jak często, czym i ile karmić korale, oraz o jakiej porze najlepiej.

Do niedawna w ogóle nie przywiązywałem wagi do karmienia korali, od czasu do czasu mrożoną kostkę zielonego planktonu lub czerwonego, i jakiś Zooton TM ze 2x na tydzień po zgaszeniu świateł. Odnoszę jednak wrażenie, że to jest zbyt mało. Korali jednak parę jest, a wody jeszcze więcej. Jeden z kolegów wspomniał coś o blenderze, miksowaniu, pipecie i rozpylaniu nad koralami takiej mikstury. Co o tym sądzicie ? czy warto zadawać sobie taki wysiłek ? bo przecież mam co ogarnąć, to nie jest małe bajorko i aby obskoczyć wszystko do tego po ciemku to trochę hmm. upierdliwe i na dłuższą metę raczej nie realne. Chyba, że korzyści z takich zabiegów będą duuużo większe niż jakieś gotowe suszonko mrożonki podawane na pompę.

Co o tym sądzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Weź parę kostek czerwony plankton, ikra homara, jajeczka krabów etc, wlej do szklanki trochę wody. Są takie nakładki do mikserów- blendery do owoców. Miksujesz ładnych parę minut, aż nie będziesz w stanie rozpoznać żadnych cząsteczek w zmiksowanym mrożonkach. Możesz kostki najpierw przepłukać ciepłą wodą na sitku. Ja do tego dodawałem jeszcze cyclop eeze w proszku i działało. Karmimy po zgaszeniu świateł.

P.S Nie wiem czy masz zeovit, jeśli stosujesz to lepiej nie dawaj mrożonek.

Spróbuj też reefbooster prodibio bardzo dobry jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MONTIPORA600 Czytałem o tym też, ale powiedz czy stosowałeś inne sposoby i akurat ten był najlepszy, tzn, czy dał jakąś wyraźną różnicę we wzroście ? no i czy bawić się w to rozpylanie nad koralami, czy wlać po prostu niech pompy rozgonią i po zawodach.

Zastanawiam się nad tym, bo dość sporo karmię ryby, rano i około 16tej dostają po 5 kostek różnych mrożonek, po wlaniu tego papu do akwarium jest sporo jednak "pyłu" z tego pokarmu, do tej pory sądziłem, że to załatwia mi po części problem dokarmiania korali. A może jednak załatwia ?

Z dostaniem wszystkich komponentów o których pisałeś mam problem, bo to w większości jednak mrożonki, kurier do mnie jedzie przeważnie 3dni wiec obawiam się o to czy nie dowiezie samych much. :dance3:

Bigwalker i nic poza tym RB nie dajesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek, karm mniej więcej godzinę po zgaszeniu światła, po drugie sprawdź jaka kombinacja zmiksowanych mrożonek, stosunek jednego składnika do drugiego nie będzie powodował zwariowania odpieniacza, o ile oczywiście nie chcesz się bawić w jego wylączanie. Ja nigdy nie bawiłem się w jakieś rozpylanie, po prostu kubek chlust do baniaka, cyrkulacja rozpyli papu tam gdzie trzeba, a w nocy korale ktore są w dobrej kondycji mają tak wywalone polipy że nie trzeba im prosto do pyska paszy podawać. No i lepiej częściej w malych ilościach niż rzadziej w dużych.

Pozdrawiam

seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepszą karmą dla korali jest/była/będzie rybia kupa. Dozowanie automatyczne, rozłożone na cały dzień, rozmiar pokarmu od małych bakterii po duże cząstki :) Rybek trochę masz, więc pokarmu trochę też jest.

Ponadto ten "pył" o którym mówisz też na pewno może służyć koralom. Tyle, że jest w nim sporo rozpuszczonych fosforanów, więc wiele osób płucze mrożonki pozbywając się go.

ReefBooster to niezły pokarm, szczególnie że naprawdę różni się od wszystkich innych. Mi nie przypadł do gustu o tyle, że x godzin po karmieniu mój odpieniacz dostawał świra i przelewał. Ale pewnie wrócę do RB, jak tylko wyprostuję zbiornik.

Ja ze swojej strony doradziłbym jeszcze jakiś pokarm na bazie fitoplanktonu ( MarineSnow, Plancto Marine P GroTecha, czy jakiś żywy fitoplankton - kiedyś przez chwilę był w Polszy PhytoFeast, skondensowany, mniej więcej żywy plankton, naprawdę fajny produkt). Nawet nie tyle do karmienia samych korali ( a jak już to miekkich) co wszelkich drobnych bezkręgowców, robaków i innych. Te zwierzaki w dobrej kondycji = sporo ich potomstwa, które dokarmi także koralowce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×