Skocz do zawartości
chwialek

Słona Kropla... postęp choroby morskiej.

Rekomendowane odpowiedzi

Wstyd się przyznać że dotąd nie posiadałem tutaj wątku o swojej przygodzie akwarystycznej... Czas by nadrobić zaległości.

Rozpoczęło się w 2014r
Zbiornik w założeniach miał mieć wnętrze w formie kostki a za zbiornikiem miał się zmieścić dodatkowy panel filtracyjny. (upór początkującego i mnie nie ominął). Lecz wyszło jak to zwykle u mnie czyli szklarz inaczej zrozumiał wymiary i otrzymałem baniak o wymiarach zewnętrznych zgodnych z planowanymi ale wnętrze (poza panelem) miało formę prostokąta. Cóż skoro już tak jest a samo szkło sklejone jest cudownie. Spróbuję ... (obecnie już bym tego tak nie zostawił) bo irytowało z każdym dniem bardziej. A patrząc na to jak z fajnego zamysłu uzyskałem niewygodne akwarium bez głębi cóż... 45x35x35  człowiek uczy się całe życie i tłumacząc słownie osobie która kleiła już nigdy więcej takiego błędu nie popełnię... co na piśmie to na piśmie a napewno z rysunkiem...

Po odbiór akwarium pojechałem z kierowcą... który podczas transportu szkła uzbierał kumulacyjnie 21pkt :) ale jak to mawiają pierwsze śliwki robaczywki...  Baniak był zapał jeszcze większy więc zalałem...
DSCF9675.JPG

zdjęcie z 1 dnia.
DSCF9770.JPG

stan na drugi dzień po zalaniu :) a jakże wprowadziłem życie bo kto mi tam będzie wmawiał o dojrzewaniu... przecież kupiłem skałę, wodę, piach z żyjącego baniaka zatem mam żywy system... bzdura o czym po krótkim czasie przyszło mi się przekonać ale cóż. Tak podchodziłem na początku... Ale powklejam kilka fotek aby oddać moją uwczesną  euforię. Radość wielka tu coś wyszło tam coś wyszło sterta pytań co to kto to i dlaczego wyszło.
DSCF9676.JPG

DSCF9687.JPG

DSCF9692.JPG

DSCF9696.JPG

I moje pierwsze zakupy życia jak wspomniałem 2 dnia funkcjonowania akwarium...
DSCF9698.JPG

DSCF9726.JPG

DSCF9773.JPG

DSCF9774.JPG

W panelu znalazł się phosvec, a niebawem dołączył do niego purigen.
DSCF9874.JPG

Po tygodniu nic nie padło :) jupi - ale byłem głupi... teraz o tym wiem.
ale mordka się cieszyła pierwsze życie samo wyszło ze skały ciekawe co to
twarda+rurka+2a.jpg
twarda+rurka1.jpg

Po miesiącu się zaczęło...
DSCF0282.JPG

DSCF0283.JPG

DSCF0277.JPG

DSCF0249.JPG

DSCF0338.JPG

DSCF0364.JPG

drugi miesiąc istnienia akwarium i nie zgadniecie co ... a jednak dostrzegłem własny błąd który ciągnął by się pewnie jeszcze dłużej... wymiar wnętrza akwarium czuli 45x25x35 niby we wszystkim da się zrobić solniczkę ale niektóre wymiary będą irytować do końca. Cyrkulator jak widać na zdjęciach zawsze był w centrum uwagi a moja tendencja do zagruzowania skałą baniaka :) nie pozostawiła w nim wiele wolnego miejsca.

Za oświetlenie robiła lampa DIY jeśli dobrze pamiętam przerabiałem ją z 3 razy i miała moc bodajże 50W...

W kwietniu 2014 zmieniłem szkło - i jakby to w obecnych czasach określać
nie zrobiłem restartu tylko przekładkę życia i skały do innego szkła ... ;) jak zwał tak zwał dla mnie jest to restart. Ale życie pozostało...

Czego nie naśladować z tego zbiornika a o czym wiedziałem już przy przekładce:
1. Nie wprowadzać życia 1 dnia funkcjonowania akwarium.
2. Jeśli coś jest nie tak jak zaplanowaliście na początku to warto poczekać i dokonać poprawki niż ruszać z czymś i oglądać ulep każdego dnia irytując się na siebie bardziej niż na sam baniak.
3. Morskie uczy cierpliwości - czasami zajmuje to kilka lat...
4. Kupię wszystko i ucieszę się z każdego gratisu który wyjdzie lub wyrośnie...
5. Panel filtracyjny był fajny, miał maskować i to robił, ale zajmował za dużo miejsca... w drugim szkle zostanie to już poprawione.
6. Najpierw czytaj później kupuj i używaj dip stosownie do typu korali które wprowadzasz ale to wychodzi nieco później... najlepszym wyjściem była by kwarantanna - której do dzisiaj sobie nie sprawiłem ale może niebawem...

Drugi baniak powstawał równie szybko co pierwszy ale to może już nie dzisiaj... :) powstrzymajcie krytykę - wiem robiłem źle i to temat odtwarzający moje poczynania- których nie należy naśladować i powielać. Właściwie mógłbym nazwać ten temat "czego nie robić w solniczce."

Ileż to słów krytyki nie przyjąłem na miękko tylko się unosiłem... a po czasie wiem iż wielu krytykujących miało rację.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś pierwszym i nie ostatnim, ważne że umiesz się przyznać do błędów, które popełniłeś.
Sam nie jeszcze jeden popełnię, ale warto słuchać i wyciągać konkretne wnioski, pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 godzin temu, Alcoholik napisał:

Nie jesteś pierwszym i nie ostatnim, ważne że umiesz się przyznać do błędów, które popełniłeś.
Sam nie jeszcze jeden popełnię, ale warto słuchać i wyciągać konkretne wnioski, pozdrawiam

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka
 

Pewnie jeszcze nie raz błędy będziemy popełniać . 

 

12 godzin temu, chwialek napisał:

Wstyd się przyznać że dotąd nie posiadałem tutaj wątku o swojej przygodzie akwarystycznej... Czas by nadrobić zaległości.

Fajnie , że założyłeś temat . Dobrze się czyta i będę obserwował . 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym że im dalej w las tym więcej drzew... w tym wątku zobaczysz że nie wszystko zależy od akwarysty... ale to niebawem. Póki co to moja retrospekcja do 2014r...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sęk w tym że im dalej w las tym więcej drzew... w tym wątku zobaczysz że nie wszystko zależy od akwarysty... ale to niebawem. Póki co to moja retrospekcja do 2014r...
Tu się z tobą zgodzę, nie zawsze jest z górki.
Mimo książkowego prowadzenia zbiornika, czasami zwierzak potrafi się zbuntować i grymasić, a nawet odejść w ciągu nocy.
Będę śledził wątek, czuję że będzie można się nauczyć pewnych rzeczy.

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Początek kwietnia 2014...
 Życie, skała, woda, piach wszystko zostaje przełożone do nowego zbiornika.

Tym razem o wymiarach 40x40x40
DSCF0722.JPG

DSCF0743.JPG


DSCF0763.JPG

Jak widać ponownie filtracja miała być oparta na panelu. Ale tym razem jest on znacznie mniejszy i zabiera mniej miejsca. Ma zaledwie 2 komory.

DSCF0782.JPG

W komorze 1 mieści się siporax, odrobina waty, fibry oraz odpieniacz Tunze 9002, ma ona stały poziom wody. Do komory 2 woda przelewa się przez obniżoną przegrodę i przepływa przez gruz, phosvec, purigen, silicate. Na dole jest pompa obiegowa Tunze 1073.008 z której wyprowadzony jest wąż silikonowy, do przelewu wody do akwarium.
Oświetlenie widoczne na zdjęciu w późniejszym okresie zostało zmodyfikowane... w moim wydaniu DIY oznacza niekończącą się modyfikację... być może dlatego w pewnym momencie przeszedłem na lampy firmowe... czy lepsze nie wiem...

Po roku baniak nadal funkcjonował... Marzec 2015. W tym czasie oświetlenie zostało zmodyfikowane i sprowadzało się do lampy DIY Led 3W Epiled głównie Royal Blue, Blue i biała zimna ale dokładnie nie pamiętam ile miała W... na pewno więcej niż pierwowzór.
DSCF1634.JPG

DSCF1653.JPG

widoczność z 2 stron...
DSCF1639.JPG

DSCF1639.JPG

DSCF1645.JPG

W tak małym zbiorniku dochodzi czasami do dziwacznej symbiozy... Czy ukwiał wędruje szybciej niż ślimak ?
DSCF1663.JPG
Znalazł sobie dogodne miejsce a ślimak stał się taksówką.

Dnia 4 lipca 2015r słona kropla przestała istnieć...

DSCF2053.JPG

DSCF2055.JPG

Jakby ktoś chciał pomalować sufit w czarny mat - nie jest to najlepiej dobrany kolor do domu...

DSCF2064.JPG

Co tu się odstawiło "zapaliło się akwarium" jak ogłosiła jedna z lokalnych gazet. Oficjalnym powodem - potwierdzonym przez producenta było zwarcie w izolatorze dolewki... w ostatnim piśmie otrzymałem informacje iż sprzęt nie służy do moczenia w solance. Z racji iż sprawa rozwiązana została w sposób polubowny nie udostępnię danych i informacji o producencie sprzętu. Był to produkt z gwarancją, z dowodem zakupu czyli coś co nie powinno zawieść. A jednak...
Instalacja elektryczna zadziałała, odłączając obwód do którego było podłączone akwarium - niestety zwarcie trwało wystarczająco by stać się początkiem ognia...
Baniak zgasił się w zasadzie sam... szkło nie wytrzymało temperatury i pękła tylna szyba. Zgodnie z ustaleniami strażaków pożar rozpoczął się pod akwarium gdzie znajdowała się automatyczna dolewka. Dalej poszło po przewodach... Farba lateksowa (zmywalna) pali się jak tapeta...

Tu nastąpił jedyny moment przerwy gdzie w domu nie było akwarium morskiego, były i są nadal słodkowodne... część życia (m.in. euphyllie) przetrwała pożar i wystawienie na wysoką temperaturę - w ten dzień było 30+ stopni a balkon jest południowy... Nikt z domowników nie ucierpiał i to najważniejsze, a resztę się wyremontowało...
Następnego dnia część ocalonego życia trafiła do zaprzyjaźnionego zbiornika.
Baniak leciał na dolewce automatycznej 230V , dozowanie suplementów z ręki, oświetlenie DIY, Obieg i cyrkulacja Tunze...


Mamy dopiero początek Lipca 2015r...c.d.n...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyta się jak kryminał Chmielewskiej.

Pozazdrościć pióra, nie dość,  że edukuje, to jeszcze wciąga. 

Prosimy o więcej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
41 minut temu, Octopus napisał:

Czyta się jak kryminał Chmielewskiej.

Pozazdrościć pióra, nie dość,  że edukuje, to jeszcze wciąga. 

Prosimy o więcej.

No i to jaki . Pewnie dolewka to polski produkt z Chin . Ale to tak dla żartu 😚 . Paląca się szafka to tak już trochę ekstremalnie ☹️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Październik 2015r...

Remont, odzyskanie choćby części gotówki z ubezpieczenia, uporządkowanie całego bajzlu, trwało od lipca do października.
Jak to zwykle w moim przypadku nic nie mogło przebiegać w 100% zgodnie z zakładanym scenariuszem. Baniak zamówiony w Szczecinie, przedpłata, zapłata, zdjęcia wykonanego baniaka i "obsuwa" z terminem dostawy.
szk%252525C5%25252582o.jpg&key=461fb461a

Przeboje, dyskusje i dopytywanie ale cóż "morszczyzna uczy cierpliwości" baniak dociera do mnie o godzinie 23.30 i pan sobie kogoś znajdzie do rozładunku... już pędzę już gnam. Kierowca na dzień dobry poinformował mnie nie mogę dźwigać to go delikatnie poinformowałem sam tego nie zdejmę a dopiero na rano mogę mieć kogoś do rozładunku. Koniec końców jednak dźwignął i baniak został rozładowany. W następnym etapie już we własnym zakresie został wniesiony na piętro domu.
W tym samym czasie zleciłem sklejenie sumpa w okolicznym zakładzie szklarskim... widząc to co zrobili miejscowi szklarze był to chyba ich pierwszy szlif w klejeniu zbiornika technicznego. O ile z klejeniem akwariów musieli się już wcześniej zetknąć bo całość okazała się zewnętrznie szczelna o tyle ścianki które miały dzielić sumpa nie były przyklejone do dna :) nic... wałek silikonu załatwił ten problem.

Na tym etapie domownicy nadali nazwę mojemu przyszłemu baniakowi...
"Coś ty zamówił, katafalk i trumnę?" i stało się nazwa towarzyszyła baniakowi przez najbliższe kilka lat... - ale nadal była to moja "Słona kropla"

Akwarium stojąc na miejscu doczekało się zabudowy. Pierwotnie miała być to prowizorka, celem sprawdzenia czy wszystko zadziała tak jak zamierzałem... Stało się inaczej i płyta meblowa trwała z baniakiem do kolejnej przesiadki ale to za kilka lat... Miejsce wybrane było nie przypadkowo - z za ściany wyprowadziłem sobie kanalizację i zasilanie zimną wodą. Tak aby nie dźwigać wiader i pojemników, a móc korzystać z filtra RODI. Jak da się zauważyć na zdjęciach akwarium było odsunięte od ściany, a komin zewnętrzny został schowany w zabudowie. Płyty meblowe było wstawione pomiędzy stelaż a kątownik przykręcony do cokołu, za zabezpieczenie robiły zamki meblowe i zatrzaski. Całość była demontowalna.

1.jpg

Początki zalewania solanką, i 22 października 2014r start systemu.
DSCF2340.JPG

 

DSCF2354.JPG

Coś co w elektronice bardzo się sprawdziło to szczelne zamknięcie przekaźnika czasowego - służy jako opóźniacz odpieniacza i działa do dzisiaj. Bez hermetycznej skrzynki siadł by pewnie w kilka miesięcy.

DSCF2351.JPG

Na tym etapie najczęstszym głosem forumowiczów było - "zrób coś z tym powrotem" jakoś mi on średnio przeszkadzał więc nic z tym nie robiłem bo i po co. Działał a że nie wyglądał cóż...
Grudzień 2015r...
WP_20151126_19_04_48_Pro.jpg

Nasionka przyszły z Honolulu więc wypadało je zamoczyć i poczekać na efekty... Tak miałem próbę wyhodowania własnego gaju namorzynów... Była to tylko próba, z kilku nasion wypuściły pędy, udało mi się utrzymać roślinki do poziomu bodajże 6 liści. Próba zakończyła się gdy doszedłem do wniosku iż codzienne czyszczenie listków z drobinek soli i kilkukrotne zraszanie rośliny pochłania mi więcej czasu niż przynosi faktycznego pożytku dla baniaka. Być może w słonawym systemie, lub wręcz słodkowodnym metoda ta by się sprawdziła. Tu z własnego niedoświadczenia powiem - wymaga więcej pracy niż przynosi pożytku.

Wspomniany wcześniej filtr RODI...
%25255BUNSET%25255D.jpg

początkowo były tu dwie membrany 100GPD działające równolegle, oraz puszka sera silicate +2 puszki żywicy jonowymiennej. Docelowo zmieniłem cały układ pozostawiając w systemie jedną membranę 75GPD, wolniej nie znaczy gorzej... Widoczna beczułka na odciek została oczywiście szybko zastąpiona przyłączem bezpośrednio do kanalizacji domowej. Oraz filtr na wyjściu RODI ma zamontowany zawór grawitacyjny o taki...
AUTOMATYCZNA-DOLEWKA-GRAWITACYJNA-WEZYK-

Delikatnie zmodyfikowałem mocowanie. Po wciśnięciu uchwytu w czyścik magnetyczy, całość można łatwo powiesić na beczce podmiankowej. Nie inaczej bo do tego działania skłoniło mnie oczywiście kilkukrotne zalanie podłogi czy też patrząc od strony dolnego pomieszczenia przemięknięcie sufitu. Rozwiązanie prawie idealne. Pojemnik na żywicę przechodził też swego rodzaju metamorfozy, były to 2 pojemniki jak widać na zdjęciu, następnie jeden 5 litrowy, a ostatecznie wróciłem do 2 puszek zmienianych równocześnie przy odczycie z TDS rzędu 001-003 zależnie jak czas pozwalał.

Nad zbiornikiem jak widać zawisła lampa DIY LED + 2x54T5... a ostatecznie zastąpiłem ją ATI sunpower 8x54W DIMM... i tym sposobem prawie zakończyła się moja przygoda z DIY w dziedzinie oświetlenia. Dlaczego? Bo skończyła się cierpliwość - za ciepło... stopiona dioda, wymiana, za mało światła dokładam diody... a może zmienić barwę... dokładam kolejne... za ciepło znowu się coś stopiło i tak człowieka kusiło w kółko. Ideał był znany 2:1 ale nie wiem czemu pchałem się w większą ilość power led royal blue - co było błędem. Jeśli ktoś dobrnął do tego etapu opisu to diody cree niebieskie jakie widuję nad zaprzyjaźnionym baniakiem dają wg mnie sensowne widmo, lub przy wersji budżetowej epiled/epistar blue, żadne Royal - które dają cukierkową poświatę...

A może by tak zastosować chemiclean... bo pojawiło się cyjano. To był jeden z głupszych pomysłów jakie zrealizowałem na starcie "poligonu" i choć efekt zamierzony został osiągnięty bo pozbyłem się cyjano to dorobiłem się nowego "czegoś"
DSCF2547.JPG

W początkowej fazie wyglądało to tak jak na zdjęciu, w późniejszej smarki ciągnęły się w znacznie większej ilości, i pokrywały sporą część skały. Aż dziw bierze że coś z korali było w stanie tam przetrwać... Jeśli nie chemią... to jak? A taki sobie wydumałem przyrząd do odsysania, odfiltrowywania i usuwania dino.
%25255BUNSET%25255D.jpg

Celem częściowego wyjaśnienia działania tej armaty :)... rura fi 50 dół zakończony kolankiem w dolną część rury wciśnięta owata. Góra rury wystawała ponad taflę zbiornika głównego. Taki dodatkowy spływ poza systemowy.
Z głównego zbiornika poprzez wężyk zaciągałem wodę i wprowadzałem ją do rury fi 50, końcówką będącą w zbiorniku zbierałem jak najwięcej się dało "smarków". Woda sama sobie ustalała poziom w rurze - nie wzrastał powyżej górnej krawędzi więc nie musiałem się bać o wydostanie się wężyka, utopienia pokoju itd. Czynność powielana, każdego dnia a cholerstwo wracało ale z taką samą lub zmniejszoną siłą. W tym czasie nie wykonywałem podmian. Po odfiltrowaniu grubych zanieczyszczeń owata lądowała w koszu, a następnego dnia w jej miejsce trafiała nowa porcja owaty i tak do końca...
Po około 4 tygodniach plaga ustąpiła.
Coś co zapewne zauważycie na powyższym zdjęciu to elektryka wyciągnięta powyżej zbiornika głównego - czemu ma to służyć... podłączeniu sprzętu który jest w zbiorniku głównym, tu znalazły zasilanie cyrkulatory i lampa oraz sprzęt który nie znajdował się w szafce... A część nad sumpem ma własne gniazda zasilające i tu pracuje dozownik do ballinga, dolewka, pompa obiegowa, odpieniacz itd...
Dino odeszło w styczniu 2016r...
Wówczas odkryłem problem... w dolnej części czyli w sumpie - powietrze stoi i robi się wilgotno. Pomysł i realizacja - czyli odwiert do komina koroną fi bodajże 100. Montaż "instalacji" wypychającej powietrze. Żeby było cicho wentylatory komputerowe 12cm podłączone do prostokątnego kanału wentylacyjnego. Zasysają powietrze nad sumpem i wpychają do komina. Działa - ano działa. Choć po czasie dojdę do wniosku iż niewiele to zmienia :)
Na tym etapie miałem też rozkminki z ludźmi jak to zrobić żeby nic nie odwalić... i doszło do tego iż podobno sól nie paruje... no nie paruje bo to fizycznie nie jest możliwe. Ale w systemie mam whiteskim250 :) ciągnie powietrze jak nie powiem kto a przy okazji wytwarza fajową solną mgiełkę. Lepszą niż Ciechocińskie tężnie. Ale poszedłem za namową i dałem już te wentylatorki... sprawdziło się bo coś tam zasysało. Obecnie już tego rozwiązania nie zastosowałem choć nadal korzystam z mechanicznego wyciągu powietrza.
Tył szafki był nie zabudowany - lub raczej częściowo przesłonięty - do czegoś musiałem przymocować gniazda zasilające... :)

Styczeń 2016r... ale to już może w następnym poście aby Was nie zanudzać...


WP_20160131_20_28_55_Pro.jpg

Może nieco chaotycznie - ale przerzucam zdjęcia i odtwarzam opis...
Uff jeszcze tylko 5 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, chwialek napisał:

Z głównego zbiornika poprzez wężyk zaciągałem wodę i wprowadzałem ją do rury fi 50, końcówką będącą w zbiorniku zbierałem jak najwięcej się dało "smarków

Również tak robiłem , bardzo dobrze się sprawuje takie działanie . 
Jak do tej pory świetnie się czyta i dalej będę obserwował temat . 
Na szklarza ze Szczecina , nic złego nie powiem . Raz jak byłem w potrzebie skleił mi akwarium na zaraz i bez wpłaty . Innym razem miałem szkło na komin od ręki . I dobrze się z nim rozmawia , ale o kilku miesięcznych opóźnieniach słyszałem . Mimo to takiej roboty jak on wykonuje w DE nie spotkałem . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czerwiec 2016r
DSCF3202.JPG

DSCF3219.JPG

DSCF3210.JPG

DSCF3151.jpg

Ogólnie euphyliowo zaczyna się robić... koral który zawsze budził mój podziw, falowanie, ruch, życie i ten koloryt...
Ale jak to czerwiec nadchodzi czas wakacji, wyjazdów, i temperatur... Wakacyjny czas obfitował tu w brązy tam w fiolety i delikatne przesolenie :) do poziomu 1.030. Baniak poszedł samopas...
Grudzień 2016...
gallery_17293_4037_621516.jpg

gallery_17293_4037_5127092.jpg

gallery_17293_4037_1411035.jpg

gallery_17293_4037_3127070.jpg

gallery_17293_4037_64808.jpg

gallery_17293_4037_3046546.jpg

Luty 2017
large.WP_20170219_20_32_48_Pro.jpg.be352

Kwiecień 2017

large.WP_20170415_12_05_45_Pro.jpg.a55bb

large.WP_20170415_12_04_38_Pro.jpg.479be

large.WP_20170415_12_05_16_Pro.jpg.06f2e

Coraz bardziej kolorowo i coraz większa ;) "bioróżnorodność życia"
large.WP_20170416_13_11_27_Pro.jpg.0884d

Maj 2017
https://www.youtube.com/watch?v=TtRoOppkxVU

Czerwiec 2017

https://www.youtube.com/watch?v=Wvss8205Crw

W sumpie znalazła się również niespodzianka... samo się uchowało... łącznie 3szt.

large.WP_20170618_17_05_57_Pro.jpg.d4a8e

Październik 2017

Styczeń 2018
large.20180103_152403.jpg.145449b54efe81

large.20180103_152353.jpg.2bdac5edfc0cdc

Patrząc na to zdjęcie można rzec... piękna kostka a ta głębia cud miód... dopiero 150cm głębi robi wrażenie.
Marzec 2018
large.WP_20180329_21_27_02_Pro.jpg.27ace

I tu po raz kolejny pojawiły się pytania "ryby ci korali nie tykają?" :) Za dnia rozwiniętej dunki nie widziałem od dobrego pół roku, euphyllia po prawej też już nie polipuje. Ale czego się nie robi dla pupili... jak widać dalej pływają i cieszą oko...

Najgorsze chwile dopiero przed baniakiem i będzie to naprawdę ciepłe lato... Co robi Polak na urlopie... remontuje - akurat ja doglądając i wspomagając remont w domu nieco odpuściłem pilnowanie "nie książkowych" parametrów. Co głównie przełożyło się na przelanie Kh :) wynik jaki udało się zmierzyć było to 16... NO3 =50, PO4 = 0,7. Do tego wszystkiego dołożyło się wspomniane lato...
Sierpień/Wrzesień 2018r po wyjeździe urlopowym ujrzałem 32st... i nie była to temperatura w słońcu tylko temperatura wody w akwarium... Podczas wyjazdu urlopowego zapytałem się osoby karmiącej ryby czy wszystko ok... "spadł Ci ze skały ten grzybek ale go podniosłem i położyłem go na skale". Po powrocie zobaczyłem kępę briareum położoną tkanką do dołu na acroporze, seriatoporze i montiporze... złość - raczej uśmiech na twarzy bo  dobrymi chęciami piekło wybrukowano...  chciał dobrze a więc cóż co zmieniły by nerwy... I tak przegrzanie swoje zrobi...

W listopadzie 2018r podjąłem decyzję o odłowieniu części obsady i jej odmłodzeniu. Licząc iż "odciążenie" systemu pomoże go wyprostować... Echo wakacji trwało. Temperatura, wirki, ryby swoje dokładały do parametrów... NO3 wędrowało pod 100 PO4 się utrzymywało 0,7-0,9.

Jakby ktoś się zastanawiał jakie cwaniaki z nich porosły...

Baniak opuszcza Imperator, Desjardini i Heniochus - złapać nie było aż tak łatwo... Ryby nauczyły się jak wytworzyć płetwą prąd wody i wydobyć jedzonko na zewnątrz bez wejścia do paszczy pułapki... Najbardziej zależało mi na eksterminacji hexatenii którą nie bez powodu nazwałem już wówczas różową, pasiastą francą... ale to niestety się wówczas nie udało...

Różowa-pasiasta franca nadal nie pozwalała mi na wprowadzenie sanitarnika... Niby mała, niby pokojowo nastawiona, a jak człowiek nie patrzył to szła w wargatka jak torpeda... Najwytrwalsze osobniki dawały radę wytrzymać w jej towarzystwie do tygodnia...
Poza problemem z Hexą na tym etapie pozostawała nadal nierozwikłana zagadka - dlaczego mam ciągły niedosyt ślimaków...

cdn...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Trochę przebojów z baniakami miałeś , czekam na ciąg dalszy 😊

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z odłowieniem ryb też mam niemiłe wspomnienia. Próbę Imperator przypłaca życiem... Jak to możliwe? A otóż nie mogąc wprowadzić ryby do pułapki desperacko podjąłem próbę złapania siatką. Ryba choć oswojona nie dała za wygraną. Po kilku godzinach wchodzi do pułapki i przenoszę ją do wiadra 12l... Aby ryby nie stresować przesłaniam wiadro ściereczką. Po 2 godzinach zaglądam i widzę sztywniaka leżącego na dnie.
Udaje się odłowić pozostałe 2 ryby i przetransportować żywe do sklepu.

Tymczasem w świecie koralowym
large.20181226_164513.jpg.70b1b81728aea1

a w baniaku wyrośnięta już hexatenia.
Oprócz pięknych tłuściochów w euphylliach odnajduję kilkanaście ukwiałów. Cudne zielone cycuszkowe.
large.A__11DD.jpg.6d655d728bfd83c497860d

Dla nie wtajemniczonych pierwsze zdjęcie to wirki, drugie to majano. W zasadzie nie wiem co gorsze.

Euphyllie były cudne z dużym podkreśleniem słowa były. Stopniowe znikanie kolejnych krzaczków i wiecznie obrażona skurczona Duncanopsammia axifuga skłoniły mnie do usunięcia z obsady Imperatora. Do czasu przebarwienia był cudownym roślinożercą, z zapałem skubiącym algi nori. Od czasu gdy zaczęło mu przybywać pasów i kolorów w baniaku zaczęły słabiej polipować i stopniowo zanikać LPS. Ale tu ciekawostka bo nie miałem wówczas aiptasia - chyba też komuś smakowały.

Luty 2019...
Walnięta membrana - blisko miesiąc lecę na kranowicie... Jakoś trudno było mi uwierzyć iż 10l żywicy wysiadło w szybkim czasie. A natłok pracy zawodowej sprawił iż baniak był na drugim planie. Pomimo takiej ilości żywicy TDS pamiętam iż nie odbiegał od kranówki. W pierwszej wersji obstawiałem uszkodzenie TDS, ale podmiana i zamontowanie nowego niewiele zmieniło. Ostatecznie wymieniłem membranę i ogranicznik.

Dodatkowo przed refugium zrodził się pomysł półki na włókninę.

large.20190216_215650.jpg.08288afdecbaa6

Plan i realizacja DIY home made z tego co było. A były to akurat paski białego plexi, kawałek kratki rastrowej i kwadrat docięty z owaty. Wymieniany dość systematycznie.
Marzec 2019

large.20190307_105532.jpg.efc6955d1329af
large.20190311_201937.jpg.1f3d0dd132183c

Pomiędzy zdjęciami tego samego korala - upłynęło 4 dni... :) cóżem ja tam wlał że aż kolory się zmieniły... I jak tu podejść do zakupu danego korala w sklepie wygląda tak w akwarium po kilku dniach zmienia ubarwienie. W tym konkretnym przypadku przedawkowanie Baru. Nie pytajcie dlaczego i po co na co.
Uzupełniam obsadę po wysiedleniu Imperatora... Baniak zmierza w kierunku Acroporowo-SPS-owym... A było tak spokojnie, wręcz nudno.


large.WP_20190316_17_05_32_Pro.jpg.11189
Szczepka po 10 dniach zmienia kolor :) Nie jest to jej ostatnia zmiana koloru w moim zbiorniku...
large.WP_20190326_12_20_48_Pro.jpg.b39c9

large.WP_20190316_16_23_01_Pro.jpg.92425

large.20190323_194357.jpg.4e40fab2e2a626
large.20190323_195755.jpg.3d50faa136345a


Z LPS nie rezygnuję - nie mając rybnego wroga mają szansę cieszyć oko a nie tylko żołądek.
large.DSCF5100.JPG.77678c0ff593cd6f1c40c

large.20190323_194244.jpg.521a8efdd00fd4

large.20190323_194436.jpg.b0442308292c02

large.20190323_194742.jpg.addd27320bf20c

large.20190323_194540.jpg.82962d9cb64894

large.20190323_201458.jpg.7fd8d9c1a7459c

I żeby nie było iż pozbyłem się kłopotów :) Końcówka marca 2019... Przy okazji odsysania piasku wyławiam takiego gagatka...
large.20190327_131612.jpg.87e61ecec8018c

Podejrzenie było już od jakiegoś czasu... zbyt dużo ślimaków było zakupionych, a mimo to zbiornik cały czas cierpiał na ich niedosyt.
Dodatkowo bonusem jest odkrycie iż magnes zewnętrzny pompy jebao RW-15 pomimo zalania plastikiem nie jest wodoodporny, lecz niestety nie jestem pewien czy dobrze umieszczam to zdjęcie w czasoprzestrzeni :)  rozkład magnesu nastąpił wewnątrz komina gdzie był zamontowany ale ramy czasowe mogą być różne... napewno nastąpiło to przed marcem 2019...
large.1994374977_magnesjebao.jpg.551f342

Kwiecień 2019... zdjęcie w oświetleniu nocnym.

large.20190401_222245.jpg.86ace46912af4c

Baniak przeczyszczony przez ryby, zasiedlany hmmm sps... co obecnie uważam za spory błąd. "A było tak spokojnie"

Maj 2019
Skoro SPS to wypada wyczyścić sump.
large.20190505_211048.jpg.3c558bfa40e445

Czerwiec 2019
Wśród acropor pojawiły się ścieżki zdrowia i zanikanie tkanki wewnątrz kolonii. Co było powodem nie wiem mam nadzieję iż ustanie. W związku iż moje ślimaki okazały się bardzo smaczne dla płazińców to baniak przeszedł kurację levamolem.
Dołożenie Rollermata i zaworu membranowego.
Baniak walczy o przetrwanie - bez restartu. 
Pomieszczenia na kondygnacji z akwarium doczekały się montażu klimatyzacji split.

Lipiec 2019
Zapada decyzja o "restarcie"
Po wprowadzeniu do nowej obsady i dość szybkim zejściu białobrodego mój baniak dopadła jego zemsta zza grobu. Z obsady pozostały wargacze, decora i borsuk. Reszta poszła taśmowo w ciągu 3 dni, wysypka podobna do ospy ale ospa wg mnie nie dziesiątkuje w takim tempie 5 letnich ryb.

Biorąc pod uwagę powyższe problemy wolałem to ogarnąć w najsensowniejszy sposób,  :) nie poddałem się, ale nie walczyłem z wiatrakami. Potrzeba poziomowania całej podłogi i zmiany jej nawierzchniowej warstwy (starą mozaikę dębową już kilkukrotnie podtopiłem) skłoniły mnie do przyspieszenia pewnych decyzji remontowych... A zgon 5 letniej obsady spowodował iż nie miałem chęci walczyć dalej. Z ryb w zbiorniku pozostały głównie wargacze.

Przy okazji powstaje nowy pomysł - na lepszy zbiornik... który mam do dziś.

Czy i na tym etapie popełniam błędy - oczywiście :) baniak funkcjonuje w drugim pomieszczeniu, zaklejonym na czas remontu - wchodzę tylko dokarmiać ryby... Remont przeciąga się w czasie, a użycie sprzętu prądożernego powoduje kilkakrotne zawieszenie się lampy.

20190929_190252.jpg.92a00f03cbbfbfb63518

Ostatnie zdjęcia baniak przed remontem...

 

W czasie gdy trwa remont trwa odkrywam dziwnych mieszkańców. Już jakiś czas temu obserwowałem martwe turbo a na nich prYssane takie oto ślimaczki. Obserwując mój baniak i zbiorniki znajomych akwarystów doszliśmy do wspólnego wniosku... one są drapieżne...

20191030_064819.jpg.89e19799e868a9a8b905

hmmm w baniaku cały czas grasują takie ślimaki :) w zasadzie jedne z nielicznych nie zjadanych przez...
20190327_131612.jpg.5eed5ed78b65bcf2f32b

Oraz hexatenia - którą prędzej czy później muszę odłowić...

Listopad 2019

20191108_205735.jpg.08fa750fb29cf82afec7

:) Macie złej jakości wodę... oto mój prefiltr z RO woda wodociągowa :)
large.20191116_191250.jpg.22e9b8d2daac24

Nic tylko garnki lepić.

Grudzień 2019
Sukces :) Hexatenia złapana w pułapkę. Dopiero pochylenie pułapki do tyłu, wrzucenie do niej skały i cierpliwe karmienie ryb w klatce spowodowało iż ta franca do niej weszła. Nigdy więcej nie kupię tej ryby. Reakcja sklepu który ja otrzymał... "jaka pięknie wybarwiona, jaka duża... takiej jeszcze nie widzieliśmy" hmmm ostatnia część zdania padła budzac spory uśmiech obu stron.

Acropory jakby wystopowały z niewyjaśnionymi zejściami... z dużym podkreśleniem jakby.

Styczeń 2020

Godzina 0 - remont czas zacząć...

20200125_102559.jpg.8d387cd3f0018e573fb2

20200125_121333.jpg.eb563f5c1617c8c3e93c

20200125_130503.jpg.965a981da2fa9ae4f1a3

Po przewiezieniu i wlaniu wody... armagedon to mało powiedziane...
20200125_155604.jpg.48529798c16753ce2cce

20200125_181311.jpg.bc2321d03f1f79628c61

Jakby ktoś się zastanawiał czy paleciakiem jeździłem po dalszej części mieszkania to nie szkoda mi było reszty podłóg ... akwarium na czas przetoczenia dostało takie oto wrotki. Podczas remontu ucierpiały korale...
Z błędów popełnionych przy projekcie tego baniaka - stelaża. Jednym z głównych był brak "rozpórek" w stelażu. Nóg jest dosyć profil był użyty specjalnie z grubszą ścianką aby uniknąć nóg. Ale pod dnem baniaka i pod dnem sumpa brakuje wg mnie poprzeczek łączących tył z przodem. Dno baniaka wydaje się delikatnie opadać. Natomiast pod sumpem widoczne jest opuszczenie się całej płyty i delikatne jej wsunięcie do wnętrza stelaża. Płyta ta była kilkakrotnie zalana wodą słodką i słoną, co miało znaczący wpływ na tę sytuację.
Ponadto szafka nie ma oddzielenia sump/ściana - jest przez to głośniej niż przy szafce z pełnym zamknięciem sumpa. Nowy stelaż i nowa płyta będzie wykonana inaczej. Akwarium zmienia właściciela w cenie stelaża - do Lipca 2021 nie powstało w nim jeszcze nowe akwarium ... ale kiedyś ponownie zawita w nim życie mam nadzieję że morskie.

cdn... tu mogę mieć już mniej zdjęć bo zmiana akwarium, stawianie i serwis nowego zbiegło się ze zmianami stałego przebywania, pracy zamiejscowej i zawirowań zdrowia rodzinnego... Choć nowe akwarium powstało w miejscu dotychczasowego, to posiada więcej smarta choć nie dedykowanego do akwarystyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luty 2020
Remont w pełni... montaż ogrzewania podłogowego, wylewka która ma na celu wypoziomować podłogę, wymiana elektryki w pomieszczeniu, montaż płytek, drewna, wygładzenie ścian, malowanie. W parze z tym wszystkim planowanie akwarium. Choć sam plan i zamysł techniczny był w głowie już od dłuższego czasu.
Tak to sobie wymyśliłem.
large.1362874066_akwariumwidokzgry.jpg.4

large.1151147907_noweakwarium.jpg.c03fba

Stelaż...

large.1224686231_nowyzbiornik-stelaz.jpg

Dolewkę i sump zamówiłem wraz ze stelażem i akwarium. Podając wymiar sumpa i dolewki. Z wytłumaczeniem co gdzie ma stanąć jak to ma wyglądać po zmontowaniu. Po odebraniu zestawu i wniesieniu go na 1 piętro odkryłem małą aczkolwiek dość istotną rozbieżność założeń z planem... brakuje 1-2 mm aby wcisnąć sumpa, ani dolewki w stelaż :)

Nie robiąc problemów ustalam wymianę sumpa z rozliczeniem szyb. Moja wina bo podałem szerokość sumpa. Firmy wina bo nie sprawdziła czy fizycznie zmieści się w rozstaw nóg stelaża. Cóż za gapowe się płaci... Jakoś nie specjalnie mi się spieszyło ze startem setupu. Ale jak już jest to wypadało go wystartować.

W tym samym czasie przychodzi nowa konstrukcja "skalna". Tym razem postawiłem na ceramiczny twór który wstępnie można określić nieszkliwionym sedesem. Dźwięczy, nieco brudzi ręce i drobne fragmenty się obsypują. Ale całość jest gotowa do włożenia, zwodowania i startu nie wymaga kombinacji, układania, podziwiania, przekładania, przekręcania, łupania i podziwiania. Oj człowiek może się naskakać przy samodzielnym montażu konstrukcji skalnej. Zwłaszcza gdy robi to w baniaku.
large.512037771_skaa1.jpg.3a7954606bc6c4

large.1448432457_skaa2.jpg.03f42eb21e19e

Oczywiście DIY nie zabrakło...
large.20200515_123642.jpg.ebecad63fe65df

Podstawka pod odpieniacz - jakoś wolę go podnieść na postumencie niż obniżać poziom wody w sumpie do niezbędnego minimum.
large.20200515_134454.jpg.46d15497dfe29c

Mój prototyp filtra przelewowego otwartego również DIY pojemność ... duża, jak na filtr przelewowy. Co kierowało mną aby w ten sposób go rozwiązać. Wcześniej zdarzały się dość regularne braki w dostawie energii elektrycznej. A w zbiorniku nie miałem już konstrukcji skalnej którą zastąpiła konstrukcja ceramiczna przez niektórych nazywana kredensem ale weź tu człowieku znajdź ceramiczny kredens... toż to nie szkliwiony "sedes". Uznałem zatem iż gdzieś upchnę skałę, i siporax. Dotychczas leżało to w sumpie ale oczyszczanie sumpa było wówczas mordęgą, wyciąga człowiek skałę na której osadza się detrytus i cała woda w sumpie zamienia się w rozmącone bagno. Pod skałą gromadzi się sporo osadów. Ale wracając do tematu częstych zaników energii elektrycznej. Woda w standardowym filtrze przelewowym stoi w miejscu wraca energia i mamy bum cała woda z filtra wędruje do zbiornika głównego i do sumpa. Niejednokrotnie woda ta zawiera sporo siarkowodoru sądząc po jej zapachu. W filtrze który sobie ulepiłem... woda podczas zatrzymania pompy spływa do sumpa a całość skały pozostaje ponad nią. W najgorszym wypadku przyschnie powierzchniowo ale wewnętrznie pozostanie wilgotna. Nie wiem czy dobrze czy też źle ale wydedukowałem sobie iż wówczas proces "gnilny" będzie miał mniejsze znaczenie dla zbiornika, bo mniej wody ulegnie zepsuciu. Dodatkowym plusem owej konstrukcji miało być pozbycie się zakamarków w których będzie zalegać detrytus.
Po ponad roku użytkowania znam już kilka minusów własnego DIY, wiem co bym w nim zmienił i jak.


large.20200501_225424.jpg.4ac33202474798

Elektrownia... Po lewo stary opóźniacz do odpieniacza i rollermata.
Następnie stara skrzynka bezpieczników - jak widać wcześniej było ich tam więcej, gniazdka były wyłączane bezpiecznikami obecnie postanowiłem to rozwiązać nieco inaczej. Zwłaszcza, że plan był taki iż baniak będzie funkcjonować samodzielnie a ja będę musiał go nadzorować zdalnie...
Dlatego właśnie kolejny element który tu widzicie to sonoff 4CH w ilości x2 - z perspektywy użytkowania bardzo fajne urządzonko, mega pomocne w sterowaniu gniazdami, opóźnieniem (tak teraz mam 2 możliwości opóźniania gniazd), pracą cykliczną. I to wszystko z dostępem spoza domu... A koszt niewielki bo to nie jest rozwiązanie "dedykowane".

small.20200406_203547.jpg.d28d0c5e6dd2a4

System RODI... już przy poprzednim akwarium miałem wyciągnięte zasilanie w wodę i odpływ do kanalizacji - ale filtr był stojący i nieco zagracał miejsce w szafce - nie wiem jak to możliwe ale szafka - zabudowa jest większa niż obrys akwarium a cały czas borykam się z problemem miejsca. Duży sump fajna sprawa, ale to co wokół również wymaga miejsca do postawienia, powieszenia.
Całość filtracji wody RODI zamontowałem sobie za akwarium - dlaczego tam ... bo uważam iż odsunięcie akwarium od ścian to jeden z głównych braków systemów morskich. Człowiek upycha szafkę do ściany, zyskuje tym dodatkowe 5 cm przestrzeni mieszkalnej i jest z siebie przezadowolony. Ale gdy dochodzi do dezercji ryby, zaczynami główkować, jak i czym ją sięgnąć - o ile słyszymy trzepot dezertera. Bądź patrzymy na zbiornik i dostrzegamy brak w obsadzie... wówczas zaczyna się akcja poszukiwawcza i cóż możemy zrobić gdy za akwarium pozostaje nam przestrzeń 2cm...
Dodatkowym szczegółem jaki pokierował mnie w tym kierunku jest fakt rozchlapywania solanki, i wilgoci jaka potrafi zebrać się za akwarium, za szafką. Najczęściej odkrywamy ja podczas likwidacji a samorodki grzybów i pleśni wdychamy przez lata użytkowania zbiornika.
W każdym razie miałem miejsce i mogłem sobie pozwolić na odsunięcie całości niby 5cm by wystarczyło ale cóż jak pójdę kolejne 5-7cm to miejsce to wykorzystam. I stąd taka koncepcja. Blat spod akwarium jak widać dochodzi do ściany - czemu... Ano w poprzednim baniaku nie dochodził. Wspomnianych dezerterów znajdowałem za kablami, w kłębkach kurzu za akwarium tu mam to dość łatwe do obserwowania.
W jaki sposób serwisować taki filtr zawieszony za akwarium... :) tu przychodzą z pomocą prowadnice.

large.20200406_203536.jpg.4282bdd63c7c44
Jako że mam słabe kotwienie prowadnic do ściany ostatecznie po około pół roku użytkowania pod szufladą z filtrami zdecydowałem się domontować trzecią prowadnicę. Całość znacząco się usztywniła i odkręcanie korpusów stało się przyjemniejsze nie buja się to wszystko na prawo, lewo, w górę i w dół. Konstrukcja się sprawdza do dzisiaj.

Wentylacja dolnej części zabudowy. W prawym tylnym rogu pod akwarium znajduje się wlot do kanału wentylacyjnego - obecnie jest tam wsadzony wentylator kanałowy - taki zwykły prosty łazienkowy, załącza się on kilkukrotnie w ciągu doby, pracując po kilka minut. Całości procesu pilnuje sonoff w trybie timera - nie ma sterowania wilgotnościowego i wyciąga nieco powietrza z szafki, oraz z pomieszczenia.  Wiem nie powinno się łączyć wentylacji mechanicznej z grawitacyjną... Na kominie wentylacyjnym (nie mechanicznym) zamontowana jest kula wyciągowa (rotowent) bo tak to się chyba nazywa więc nie powinno dochodzić do ciągu wstecznego podczas pracy mechanicznego wentylatora. Tak pomieszczenie wykorzystuje 2 osobne kanały wentylacyjne.

Ale, żeby nie zanudzać rozwiązaniami technicznymi... Nowy baniak powstał do życia 17 maja 2020r. :) zabudowa nadal powstaje - jak widać nie spieszy mi się.

20200517_212225.jpg.7172fa07b3f6d1d80a87

large.20200525_180955.jpg.9f7a15768391f0

 

Niby wszystko przemyślane...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzesień 2020r.
large.20200903_223404.jpg.0d7bf8558238a2

Do systemu niestety przewlekłem płazińce oraz co gorsza zlokalizowałem w nim AEFW. Kuracja FWS z KZ, łącznie 3 butelki plus wzbogacenie wody ekstraktem z piołunu. Dodatkowo wprowadzenie wargaczy mimo braku piasku oraz w obsadzie zawitała Calloplesiops altivelis. Coś pomogło gdyż po kolejnym zasiedleniu systemu ślimakami. Mogę obserwować jak dorastają, jak pełzają młode i mam nadzieję więcej nie oglądać owych płazińców. Od 30 listopada 2020 nad zbiornikiem wisi nowe źródło światła a jest nim ATI powermodule 6x80T5 4x75W Led. Lampa sama w sobie jest dużo bardziej niż zadowalająca, obsługa serwisowa w czasie pandemii cóż pozostawia wiele do życzenia.
Żeby nie było... nie uniknąłem splotu wydarzeń niekorzystnych dla systemu. Były to wspomniane płazińce, wirki, wyładowanie elektryczne w sumpie, przewody poddane recyklingowi z wydzielaniem miedzianki do wody, kilkukrotne przelanie odpieniacza ale to wszyscy znają z codziennego życia swoich fragmentów rafy.
Stan zbiornika na połowę sierpnia 2021 prezentuje się następująco.

large.20210808_131418.jpg.63d8a8a98fd4c2

Część korali z zaprzyjaźnionego zbiornika trafiła na przechowanie - niestety spora ilość acropor zakończyła swój żywot. Jak widać po powyższej fotce postanowiłem zrobić krok w tył i wrócić do falującego świata koralowców i głównie na dnie zawitało kilka Euphylli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W wyniku braku czasu i delikatne zaniedbanie przez baniak przetacza się cyjano. Zatem w dniu dzisiejszym znalazłem moment na wymianę żywicy i wkładów w filtrze RODI... sezon jesienno-remontowy odpięte ogrzewanie części domu, zmniejszone wietrzenie pomieszczeń, zmiana temperatury w pokoju z akwarium i sezon w którym widzę powietrze.
W związku z powyższym chyba muszę podłączyć jakiś filtr na zasysie powietrza do odpieniacza.... Stosuje ktoś filtr kabinowy węglowy ? @Osmodeusz gdzieś umieszczałeś artykuł z tym związany, może ktoś z forumowiczów przetestował takie rozwiązanie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 godziny temu, chwialek napisał:

Stosuje ktoś filtr kabinowy węglowy ? @Osmodeusz gdzieś umieszczałeś artykuł z tym związany, może ktoś z forumowiczów przetestował takie rozwiązanie ?

Chyba w Naszych PW?

ale linków i tematów tam poruszanych, więcej niż na forum🤗

Dla przykładu, ostatnio zastanawia mnie temat, powracającego dino/cyjano przy zastosowaniu filtra RO z żywicą jonowymienną.

Jak sama nazwa wskazuje „coś za coś” - czyli w przyrodzie nic nie ginie. 🤗

Ale to jedynie moje luźne „dywagacje”

P.S  Krzychu @Alcoholik coś takiego u siebie chyba „zmajstrował”

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×