250L z niefoto :)

[Robert K 0]

@Rafał z tym karmieniem to nie jest tak prosto, ja może i chętnie bym pomógł Sylwi w karmieniu ale nie wiem czy ona wyrobiła by z kawą bo wypijam jej sporo :pardon:a i tak ja nie wkładam łapek do jej zbiornika bo jak kiedyś włożyłem i cos tam niechcacy ruszyłem to miałem słuchania a słuchania co ze mnie za niezdara:frown:.

@Sylwia ja tylko mam nadzieje ze jak trafi ci się jakiś wyjazd na dłużej i nie bedzie mógł Michał , mama , tata, brat , szwagierka , bratanek lub listonosz to wtedy pozwolisz mi zaopiekowac się podopiecznymi i będe mógł je nakarmić:pardon:.

Czytam że wiecej nic nie dokładasz do zbiornika??? czyli nie bedzie Dendrophyllii??? zawsze słyszałem że chcesz mieć je u siebie .

A co siwych włosów to myśle ze nie akwarium się do tego przyczynia bo ono to tylko radość powinno przynosić, choć wymaga poświęcenia i sporo cięzkiej pracy .

[andrniew 0]

WOOOW !!!

No przepiękne te Twoje koraliki :pardon:

Chyba przy kolejnej wizycie u kolegów morszczaków w stlicy nawiedzę Ciebie , żeby zobaczyć na żywo.

Gratulacje i pozdarwiam

[Robert K 0]

Hej Sywia jesteś ??????? Coś ostatnio nic nie piszesz:cry: i dalej nie wiem czy bedzie jeszcze coś dokładane do zbiorniczka czy już wystarczy Ci podopiecznych ?????

@Andrzej. Ja czytam i własnym oczom nie wierze ze znajdziesz czas by kogos odwiedzić bo zawsze to jak tornado przez Wawke przejeżdzasz :wink:no chyba że niektóre osoby maja jakieś specjalne wzgledy u Ciebie

Ps. Sylwia ja na przyjazd Andrzeja to miałem u siebie "szyby wyczyszczone, ryby nakarmione a korale dobarwione" ale u Ciebie to wystarczy tylko wode na kawe wstawić i już po problemie.

[andrniew 0]

Nastepnym razem postaram sie dłuzej zabawić.

Tyle ,że aby samych znajomych odwiedzic to na cały weekend musze przyjechac .

Twój zbiornik Sylwia koniecznie chce zobaczyc , bo jest naprawde piękny .

No i ta kawa , w towarzystwie morszczaków zawsze wypijam z przyjemnoscią.

pozdrawiam

[Merriq 0]

Jako, że traktuje ten wątek jak dziennik -

Nie znany mi gapowicz na dendro-Neanthes sp.

http://pl.reeflex.net/tiere/2226_Neanthes_sp..htm

kolejny nie proszony gość w zbiorniku.

Przejrzałam jeszcze raz dokładnie i jestem już pewna, że jest to

http://www.meerwasser-lexikon.de/tiere/2279_Palola_sicilliensis.htm

i on potrafi podobno zjeść wszystko nie stroni od grzybków, miekkich np sinularia, rurówek i widocznie też mu smakują wężowidła i niefoto.

Zauważyłam Palola sicillimensis miesiąc temu, nie wiem skąd przyszedł :cry:

Dziś cały dzień spędzilam przy akwa.

I wynik.. dendro podskubane.Widać wyrażnie miejsca jakby zdrapania tkanki, Umbellulifera ma dziure przez cała siebie na wylot.. (wściekła)

Nie mam słów albo same brzydkie..

Scleronephthye chyba nie są dla niego smaczne albo były za daleko i się bał ze skały wyjść.

W każdym razie wszystkie miekkie wokół niego są nadgryzione mniej lub bardziej ale je ruszył.

Szczepka umbello znikneła.

Przez ostatnie 1,5tyg wrzucalam tylko drobnice i inne mixy dla wszystkich korali, nie karmiłam większymi kawalkami tubastrea.

Myśle, że zglodniał stąd takie jego zachowanie.

Większośc wężowideł chodzi bez ramion, bądz na piachu leżą same ramiona.A miałam ich naprawde dużo.I bardzo je sobie ceniłam za zjadanie resztek.

Masakra:frown:

I na dodatek nie mam pewności czy napewno się go pozbyłam ze skałą.

[Robert K 0]

Sylwia widać że dobrze obserwujesz zbiornik bo odrazu widzisz po podopiecznych że coś w zbiorniku jest nie tak i możesz szukać przyczyny takiego stanu rzeczy. Dobrze że udało Ci się namiezyć nore tego potworka i usunąć skałe w której siedział bo potrafi on narobić spusztoszenia wśród korali a wiem z własnego doświadczenia bo u mnie był taki o długości 1.5m i nim go złapałem wcieło mi sporo grzybków i dwie rurówki .

Sprytne to i płochliwe jest i złapanie go to duży sukces.

Oby nigdy wiecej takich potworów w Twoim i innych zbiornikach

[Merriq 0]

Dopiero dzis mogłam usiąść i opisać co słychać.

Skała pokruszona niestety, robal za nic wyjść nie chciał a ja stracilam cierpliwość.

I teraz mam 100% pewność, że znikające bądż poobgryzane wężowidła, korale itd to jego robota.

Przepraszam za niezbyt ładny widok..

[R.I.P 1]

W formie sprostowania - to nie ja

[Merriq 0]

@ RIP

Wszelka zbieżność imion(nicków) przypadkowa. itd :biggrin:

Paskuda miał ok 25 cm. Co spojrze na ta fotke to mi się twarz wykrzywia fuuujj. Tak się ciesze,że się go pozbyłam. Teraz tylko na spokojnie ustawić skałe, korale i znów będzie ład i porządek.

Zawstydzona

[Robert K 0]

Ochydny i śmierdzacy robal:confused:, jeszcze raz gratulacje za dobrą obserwacje i szybka interwencje z usunieciem paskudniaka ze zbiornika.

[Dany 0]

Merriq mozesz sprawdzic privat mail:)

[Merriq 0]

@Robercik dziękować tylko skały szkoda:(

@Dany nic nie dostałam;/

[Robert K 0]

Sylwia napisz czy po wyjeciu robala poprawiło sie w zbiornku i jak mają sie podopieczni .

[PITER1 0]

Merriq daj jakieś nowe fotki swego wspaniałego baniaczka. Pozdrawiam PITER

[Merriq 0]

@Robert sorry, że się nie odzywałam ale ciężka sesja do tego problemy w zbiorniku i się troche podłamałam:cry:

Tobie już dziś zdążyłam streścić co się stało ale opisze też tu bo inne osoby z tego co czytam na privach itd też chcą wiedzieć co slychać w zbiorniku.

A ja nie byłam wtedy w stanie tego tak w kilku zdaniach streścić.

Juz nadrabiam:

Po wyjęciu robala-ruszeniu pól skaly w zbiorniku (bo w koncu była to skała podtrzymująca inne mniejsze)wstrzymałam oddech.

Czekałam jak zareaguja zwierzaki po ruszeniu konstrukcji i piachu.Mój zbiornik i to co w nim panuje porównalabym do domino.. ruszy się jakaś jedną częśc a polecą następne. Bądz do "efektu motyla" - I np. pozbycie sie jednej skały z jej zawartością i poruszeniem tego co pod nią.Podniosło za sobą okropne skutki... co zresztą bylo do przewidzenia ale mialam taką nadzieje, że będzie ok.

Kilka dni po wyskoczył jakis żółto-bordowy syf na piachu, samica anthiasa sie wystraszyła demolki i gdzieś przepadła.Niefoto. momentalnie wyraziły swoje niezadowolenie- osłonnice, które były zdrowe i dobrze filtrowaly wode zrobiły się białe.

Jedna padła, druga walczy o życie.Nabrała kolorów ostatnio, zaczęła się otwierać,więc istnieje nadzieja.

Cieszyłam się,że usunęłam szkodnika ale po jego wyjęciu jeszcze długo w zbiorniku się dzialo na niekorzyść.

Waniliowa też się jakąs mazią/glonem pokryła.Postawiłam ją w silny prąd codziennie czyszcze i zaczyna juz pokazywac polipki.

Szybka podmiana sporej ilości wody po ruszeniu tego wszystkiego, pomogła tylko w małym stopniu. Naprawde zaczęłam żałować, że wogóle zauważyłam tego robaka,

Ale tak myśle,że jakby robal został to by już zjadł cała umbello. która aktualnie już odrasta. i zaraz po niej inne korale do których się już nawet przymierzał:frown:

Co sie co się odwlecze to nie uciecze.

Wcześniej czy póżniej musiałabym go wyjąć, może system by póżniej jeszcze gorzej zareagował po poruszeniu syfu spod skały itd. Nie wiem teraz nie będe gdybać bo to sensu nie ma.

Dziś zrobiłam kolejną duża podmiane jeszcze planuje jedną i myśle, że to tyle w sprawie naprawy szkod.

Na dzis zbiornik wygląda jak przed "malym kryzysem"- piach znów czysty, gorgonnie i tubastrea otwarte, dendronepthyie napompowane, więc z czystym sumieniem moge napisać :już jest w porządku!!

Oprócz tych korali co wspomniałam wcześniej.

@PITER1 zdjęcia już są tylko musze jeszcze wybrać i obrobić.

Wstawie naprawde niedługo.Zmieniło się nie dużo, oprócz prawej części zbiornika-Ułożeniem skały na nowo i zwierzaków na niej.

Chociaż z nowości jest 15 nowych malutkich tubastrea, ktore rosną bardzo szybko i tylko patrzeć jak nowe kolonie zaczną się rozrastać:shocked:

[PITER1 0]

Cześć Merriq wieżymy że kto jak kto Ty ze swoim zacięciem dasz sobie z tym wszystkim rade ,życzę Ci powodzenia w wyciąganiu baniaczka na prostą .No i czekamy na zdjęcia.[

[Merriq 0]

Zwierzaki jeszcze troche marudzą ale już nie jest żle.

[thcskiba 1]

To napewno fotomontaz

Jak zwykle Twoje fotki szokuja oczywiscie w dobrym tego slowa znaczeniu

Mam nadzieje ze bedzie mi dane zobaczyc kiedys ten zbiornika na zywo

Jednym slowem BAJKA :shocked: