Małe, duże czy w ogóle żadne?

[coaching_net_pl 0]

Witam.

Chciałbym założyć u mnie w domu w 50-metrowym salonie akwarium morskie, głównie jako:

- ozdobę

- miejsce relaksu

- interesujące miejsce do oglądania dla małych dzieci.

Myślę o morskim, bo można w nim umieścić ciekawsze organizmy (korale, krewetki, koniki morskie, ryby o fantazyjnych kształtach i kolorach),

poza tym za czasów młodości miałem trzy akwaria słodkowodne, teraz chciałbym iść dalej, a nie wracać do tej samej rzeki ;-)

Problemy jakie widzę, to mój brak czasu przy małych dzieciach, ewentualnie wysokie miesięczne koszty utrzymania, brak doświadczenia w prowadzeniu akwarium morskiego.

Zastanawiam się albo nad akwarium małym (np. Aquael Reef Max, chyba realnie daje 80 l) albo nad większym około 240l.

W obu przypadkach będę potrzebował kogoś, kto pomoże mi to wszystko na początku ogarnąć.

Akwarium większe optycznie bardziej by mi pasowało, ale trochę boję się zainwestować w założenie trzy razy większego akwarium,

gdyby miało się okazać, że obowiązki z nim związane mnie przerastają...

Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, jaki jest miesięczny koszt utrzymania takiego akwarium małego i większego,

chodzi zarówno o koszt energii elektrycznej jak i ilość czasu, jaki należy poświęcić, żeby akwarium utrzymać przy życiu?

A drugie pytanie: czy są rybki o wyglądzie skrzydlic, które można trzymać w małym akwarium?

Pozdrawiam

Krzysiek

Edytowane 11 Grudzień 2012 przez coaching_net_pl

[presidento 0]

po kolei :

- akwarium morskie, głównie jako ozdoba - ok ale musi być słusznych rozmiarów do takiego salonu i zadbane i jeszcze raz zadbane .

różnica między zadbanym : http://allegro.pl/piekne-kompletne-akwarium-morskie-okazja-i2862424837.html a nie zadbanym : http://allegro.pl/akwarium-morskie-120-litrow-i2859377574.html ,(przepraszam właścicieli z umieszczenie tych linków , siła wyższa) .

- miejsce relaksu - oczywiście , można się przy pieknym morszczaku zapomnieć a czas leci i cały czas coś się dzieje nowego za tą szybą .

- interesujące miejsce do oglądania dla małych dzieci - niespecjalnie , dzieci sie szybko a nawet powiedziałbym bardzo szybko nudzą tym co za szybą , z własnego doświadczenia - w różnym wieku z pośród znajomych i rodziny wizyty dzieci przed akwarium koińczyły się po paru minutach - zero zainteresowania . akwaria morskie to hobby ludzi dorosłych , nie oszukujmy się że dzieci w dzisiejszych czasach coś przyciągnie na dłużej przed akwarium .

- korale tak , krewetki kraby tak , ryby najprzeróżniejsze ale wymagany zbiornik najlepiej powyżej 600 litrów , koniki morski sobie odpuść , drapieżniki - mureny , duże piękne skrzydlice i ośmiornice również nie do takiego akwarium , no chyba że obsada zbiornika z jedną wielką przepiękną skrzydlicą karmioną żywymi rybkami .

- odnośnie czasochłonności - na początku bardzo dużo czasu poświęcisz przy uruchomieniu , później po jakimś czasie wystarczy max 15 minut dziennie i raz na tydzień powiedzmy z godzinę na czyszczenie i podmianę wody , zależy to od tego jak zautomatyzowana będzie obsługa zbiornika .

- koszty - i tu jest temat rzeka - krótko powiem - nie ma takich pieniędzy co by się nie udało ich utopić w akwarium morskim . houk!

- małe skrzydlice są ale brzydsze od tych wielkich ....

[coaching_net_pl 0]

Dzięki za odpowiedź.

Co do dzieciaków, zdaję sobie sprawę, że to jest kilkuminutowa zabawa, ale nawet to się liczy (dzieci mają kilka minut wielkiej radości dziennie, jak sójka przyleci do karmnika, myślę, że z krewetką w akwarium czy z jakimś ukwiałem będzie jeszcze więcej).

Czasu na uruchomienie nie liczę, bo zamierzam to komuś zlecić (osobie prywatnej lub firmie).

Jestem trochę zawiedziony, że zbiornik 240-litrowy jest za mały na koniki morskie i skrzydlice... Może jednak lepiej wziąć to Aquael Reef Max na początek...

A jak jest z kosztami utrzymania? Znalazłem gdzieś informację, że to jest mniej więcej 1 zł / l. Może to ktoś potwierdzić z praktyki?

[presidento 0]

Jestem trochę zawiedziony, że zbiornik 240-litrowy jest za mały na koniki morskie i skrzydlice

240 dla koników nie jest za mały , ale jak koniki to raczej tylko koniki no może jeszcze mała rybka "pudełko"

[falco66 4]

w 50m salonie to wszystko poniżej 1000 zginie w tle - z autopsji. To musi być telewizor 60 cali. Z tego co piszesz stać cie na to. Zleć to Oliwierowi z krakowa, (masz najbliżej) on da radę. Koszty - ci co kupują merca to nie nie pytają, ale skoro pytasz - by była igła to DUŻE.I jeszcze jedno - albo buduj rafowe (czyli korale + sporo rybek może, jeśli już, z małymi drapieżnikami) albo rafowe z np. "Karp-skrzydlica"(moje określenie)+ jakieś mureny itp.Albo typowe - rybie- jakiś wystrój i piękne ustniki + jakies drapieżniki+ rogatnice/0 korali. Jak zlecisz serwis koszt "spory" (zależy co kto ma na myśli co to jest spory - mówię o przeciętnie zarabiających) ale warto - płacisz -wymagasz. Koszty są wk....jące, bo ciągle płacisz by było lepiej a do końca nie wiesz czy ktos cię nie kiwa. Ale jak brak wiedzy - to trza płacić. Z konikami daj se spokój - nieruchawe to to i na dłuższą metę nudne. (po za tym zupełnie inny typ akwarium - myślę że nie "salonowy"). Kosztów nie liczę osobiście bo po co sie wk....ać.

[coaching_net_pl 0]

Dzięki za opinię.

Właśnie przed chwilą znalazłem stronę Oliwiera i napisałem już do niego, zobaczymy, co poradzi.

Na 1000 litrów mnie nie stać (przynajmniej na razie ;-), ale nie jest tak źle, bo salon jest w kształcie litery L, więc może aż tak duże nie jest potrzebne. Jak dam akwarium do rogu

to będzie "obsługiwać" w jedną stronę 20m2, w drugą 30m2. TV mamy 50 cali i na mój gust te 50 cali prezentuje się w tym pomieszczeniu jako naprawdę duże.

Jak sobie patrzę na to optycznie, to w sumie wystarczyłoby, żeby przednia szyba zbiornika miała wymiary 90x70 cm, a głębokość: rozsądne minimum, żeby nie podnosić kosztów.

Po założeniu dbać zamierzam już o to sam (mam nadzieję, że zakładający przekaże mi trochę wiedzy, a reszty się douczę w praktyce).

[falco66 4]

wysokość robi wrażenie, nie długość. dla tego podałem cale telewizora. Mało kto robi wysokie - wszyscy się tego boją - bo straty światła. G. prawda. koralowce są i światłolubne i takie co mają gdzieś światełko. Więc można wszystko ciekawie wykombinować. Na początku wszystko jest proste i wszystko żyje. Problemy zaczynają się później. Nagle coś się dzieje złego. Szukamy ratunku, lejemy chemikalia, a to i tak nic nie daje. I wtedy znów pojawia się "specjalista" - i koszty rosną niewspółmiernie.- przeszedłem zobaczyłem uwierzyłem. Z tego co piszesz masz tyle czasu na akwa jak ja. Podobnie myślałem i sie zesr..łem. Jak nie masz czasu albo zleć albo to co wszystkim nowym na tym forum piszę - zrób se słodkowodne, zabijające gości ale za 10% kasy którą trzeba w morskim poświęcić.

[S_Y_N_E_K 0]

Z doświadczenia. Zrób akwarium ok 400l 120x60x60 i na początek na pewno będziesz zadowolony:)

[falco66 4]

jak takie rady płyną to na alegro jeden z naszych wystawił gotowca za 27000 cos jesli nie mylę 1,9x0,6x0,6, super wygląda. po co się męczyć

[Piotr34 1]

A ja myślę, że to akwarium które postawisz, bardzo szybko trafi na allegro. Naoglądałeś się pięknych ryb, korali, a w takim reefmaxie możesz mieć 2 błazny, parę chromisów babkę, krabika i dwie krewetki. O takim akwarium myślałeś, z takimi zwierzętami? W 240l też niestety nie poszalejesz.

[Sushi 5]

240 dla koników nie jest za mały , ale jak koniki to raczej tylko koniki no może jeszcze mała rybka "pudełko"

to male pudeleczko po pol roku wcale niejest takie male.

moze nigdy nie udalo ci sie utrzymac tej ryby dluzej niz 2-3 tygodnie to nie jest ryba do reefmaxa wiec nie polecaj jej skoro nie masz o niej pojecia.

w sklepie rzeczywiscie wygladaja fajnie jak maja 1-2 cm, ale rosnie bardzo szybko i po pol roku ma juz 7-10 cm

[coaching_net_pl 0]

Dzięki za wszystkie uwagi.

Słodkowodne nie wchodzi w grę - albo morskie albo w ogóle - to musi być wyzwanie, żeby mi się chciało za to brać :-)

Pomysł z Reefmaxem zarzuciłem - rozważałem to jako rodzaj testu, czy jest sens tym się zajmować, ale tak małe będzie niestety w tym pomieszczeniu wyglądać idiotycznie.

A jaka musi być sensowna szerokość przy przedniej szybie 90 cm dł. i 70 cm wys.?

No i czekam, że może trafi się jakiś skrupulant, który liczył kiedyś koszty utrzymania i potwierdzi, że to jest rzeczywiście aż

1 PLN / 1 litr...

[Sushi 5]

A jaka musi być sensowna szerokość przy przedniej szybie 90 cm dł. i 70 cm wys.?

70 cm co najmniej, zeby zachowac glebie

No i czekam, że może trafi się jakiś skrupulant, który liczył kiedyś koszty utrzymania i potwierdzi, że to jest rzeczywiście aż

1 PLN / 1 litr...

ja rozumiem, ze okolice krakowa obliguja ))) ale nie da sie tego wyliczyc. jest miesiac, ze wydasz tylko na zarcie dla zwierzat (10 zl) a jest miesiac, ze wydasz 1000 zl na preparaty jak sie cos dzieje

[coaching_net_pl 0]

70 cm co najmniej, zeby zachowac glebie

Na serio nie może być węższe? Akwarium będzie oglądane w zasadzie tylko z przodu.

ja rozumiem, ze okolice krakowa obliguja ))) ale nie da sie tego wyliczyc.

Można wyliczyć średnią roczną

[Piotr34 1]

Nie tak łatwo obliczyć te koszty, wszystko zależy od tego, co będziesz miał w tym akwarium. Energia elektryczna w 250l to około 80zł na miesiąc, ale to też zależy jakie będzie oświetlenie pompy itp.

[mariuszduch 0]

Dzięki za wszystkie uwagi.

Słodkowodne nie wchodzi w grę - albo morskie albo w ogóle - to musi być wyzwanie, żeby mi się chciało za to brać :-)

Pomysł z Reefmaxem zarzuciłem - rozważałem to jako rodzaj testu, czy jest sens tym się zajmować, ale tak małe będzie niestety w tym pomieszczeniu wyglądać idiotycznie.

A jaka musi być sensowna szerokość przy przedniej szybie 90 cm dł. i 70 cm wys.?

No i czekam, że może trafi się jakiś skrupulant, który liczył kiedyś koszty utrzymania i potwierdzi, że to jest rzeczywiście aż

1 PLN / 1 litr...

Bez obrazy ale odnoszę wrażenie że to akwarium to ma być pokazówka. Jeśli masz tyle kasy żeby zlecić komuś założenie i prowadzenie akwarium morskiego,to nie martw się o koszty utrzymania Tu pojawia się pytanie czy to ma być twoję hobby czy dekoracja ? Bo jeśli tylko dekoracja to ja bym się zastanowił nad sensem takiego ruchu.

Co jeśli się zmieni wizja np. żony na wystrój wnętrza ?

Zaznaczam że w mojej wypowiedzi niema żadnej złośliwości Tylko takie luźne przemyślenia

[coaching_net_pl 0]

Bez obrazy ale odnoszę wrażenie że to akwarium to ma być pokazówka. Jeśli masz tyle kasy żeby zlecić komuś założenie i prowadzenie akwarium morskiego,to nie martw się o koszty utrzymania Tu pojawia się pytanie czy to ma być twoję hobby czy dekoracja ? Bo jeśli tylko dekoracja to ja bym się zastanowił nad sensem takiego ruchu.

Co jeśli się zmieni wizja np. żony na wystrój wnętrza ?

Zaznaczam że w mojej wypowiedzi niema żadnej złośliwości Tylko takie luźne przemyślenia

Spoko. To nie ma być pokazówka. Oboje z żoną bardzo lubimy przyrodę (żona jest m.in. nauczycielką biologii). Chcę zlecić założenie, bo nie mam i w najbliższych kilku latach nie będę miał fizycznie czasu tego sam zrobić. Utrzymaniem chcę się już sam zająć (ktoś pisał, że zajmie to 15 minut dziennie i godzinę tygodniowo, to jest akceptowalne).

[Sushi 5]

Można wyliczyć średnią roczną

nie mozna, to czynnik niemierzalny....

mozesz wyliczyc ilosc marchwi zebranej w zeszlym roku w malopolskim, mozesz wyliczyc ilosc stosunkow we wspolnocach mormonskich karoliny polnocnej, mozesz wyliczyc objetosc moszny walenia.....

ale kosztow utrzymania zbiornika nie policzysz bo sa niepoliczalne )))

Utrzymaniem chcę się już sam zająć (ktoś pisał, że zajmie to 15 minut dziennie i godzinę tygodniowo, to jest akceptowalne).

jesli to jest "tylko akceptowalne" to odpusc.

obsluga to nie tylko "obsluga" to tez kilka godzin w tygodniu kiedy niby sie oglada ale taknaprawde obserwujesz co sie dzieje w zbiorniku, wiec jesli nie masz czasu posiedziec z godzine, poltorej dziennie przy akwarium to odpusc.

a zadna firma obslugujaca ci tego nie zalatwi bo czasami czas reakcji to pol godziny, moze godzina, pozniej zbiornik mozesz restartowac, w tym czasie zaden serwisant ci nie przyjedzie.