chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 17 Sierpień 2010 A np. opcja uzycia jakiegos JFET'a sterowanego przez ladowany lub rozladowywujacy sie kondensator? W koncu to element o zmiennie rezystancji przejscia zaleznej od napiecia sterujacego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 24 Sierpień 2010 (edytowane) Kurcze :-) nie wypada podskakiwac ale sie wkradl bubel w schematy ;-) Jakkolwiek numery nozek lm317 sie zgadzaja to juz oznaczenia bardzo sie nie zgadzaja :-) I polutowalem na pełe i sie malo led nie sfajczyl :/ Sie gnd z Vi miejscami nie dobre na schematach zamienilo Edytowane 24 Sierpień 2010 przez chodi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 25 Sierpień 2010 Fakt, przepraszam masz rację - rutyna mnie zgubiła. Nawet uwagi nie zwróciłem na to że biblioteka z footprintem jest skopana i jakiś "autor" podpiął LM317 do elementów typu LM78xx gdzie kolejność nóżek jest inna i są one INACZEJ nazwane. Po prostu nie zauważyłem. Jak wrócę z wakacji wstawię poprawione schematy, na razie proponuję przy podłaczaniu LM317 podeprzeć się PDFem do tego układu. Pozdrowienia ze sztolni kowarskich Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 25 Sierpień 2010 Wlasnie na plytce prototypowej montowalem w/g pdf'ow i dzialalo. A wczoraj zespawalem na plytce uniwersalnej podpierajac sie tylko schematem i dzida wyszla na pomiarach ale grunt ze dziala Kowary... Moje miasto zyczye milej radiacji :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 25 Sierpień 2010 Widziałem Twój podpis toteż sie "pochwaliłem". BTW jeśli prawdą jest, co przewodnik mówił, ile tego uranu ruskie stąd wywiozły... no to Bogu dziękować że go nie spożytkowali "bojowo". Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Sierpień 2010 Kurcze. Napisalem rano posta i go wcielo :/ Sorki za offtopa w temacie ale historia mojego miasteczka jest naprawde arcyciekawa. Moj s.p. dziadek byl gornikiem w kowarskich kopalniach. Opowiadal nam, ze kowary byly zamknietym przez rosyjskie wojsko miastem. Nikt nie mogl wjechac ani wyjechac z miasta bez zgody zsrr. Cuda sie dzialy ale najciekawsze bylo, ze bylo wielu swiadkow, w tym takze moj dziadek, ze kilka dni przed wycofaniem wojsk, nakazano opuszczenie kopaln i powrot wszystkich do domow. Nastepnie w strone sztolni wjechalo kilkadziesiat wypakowanych 'czyms' rosyjskich ciezarowek, ktore przybyly do miasta w poteznej obstawie. Wieczorem rozlegly sie potezne wybuchy a wyjezdzajacych z miasta ciezarowek nikt nie widzial :-) Kolejna ciekawostka byly i nadal sa zaklady R1. Byl to rodzaj laboratorium zajmujacego sie badaniem wydobywanej rudy i kto wie co jeszcze tam sie dzialo... Ciekawostka ? Wszystkie laboratoria miescily sie pod ziemia. Na powierzchni znajdowal sie tylko nie wielki budynek. Oficjalnie minelo ponad 30 lat od zamkniecia... Teren jest ogrodzony, oswietlony i ciagle ktos pilnuje :-) Kto i czego ? Jakos nikomu sie dowiedziec nie udalo :-) Podobno pierwsze proby jadrowe zwiazku radzieckiego z uzyciem wzbogaconego uranu wiaza sie bezposrednio z kowarami bo stad wlasnie pochodzil owy pierwiastek :-) A jako mniej przyjemna ciekawostke przypomne powodz w 1997 roku i potezne zniszczenia wywolane przez pobliska rzeke. Kilka dni pozniej stalo sie glosno o rodzinie ze stolicy dolnego slaska z podejrzeniem zatrucia pierwiatkiem radioaktywnym. Okazalo sie ze nastolatka bedac na wycieczce przywiozla do domu piekny kamien znaleziony w mocno poszerzonym po powodzi korycie rzeki. Byla to ruda uranu na szczescie o tak nie wielkiej radiacji ze obylo sie bez tragedii. Za to przyjechaly ufoludki w kombinezonach NASA :-) na prawie dwa tyg zamknieto cala gorna czesc miasta i zasuwali chlopcy po rzece zbierajac zolte kamyki :-) Takze zapraszam wszystkich :-) dreszczyk emocji gwarantowany. pozdrawiam lukasz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 28 Sierpień 2010 (edytowane) Wiec na podsumowanie ukonczony driver na plytce uniwersalnej :-) Przy sobocie i nadmiarze czesci ulegl pewnym modyfikacjom ale dziala jak natura chciala :-) Trzy kanaly led oraz chlodzenie sterujace predkoscia wentylatora w zaleznosci od temperatury radiatora. Czekam(y) wiec na kolejne inicjatywy elektroniczne ;-) pozdrawiam lukasz Edytowane 28 Sierpień 2010 przez loccutus Pozwolilem sobie edytowac posta bo jakieś śmieci wokół obrazka sie plątały - Brawo bardzo ładnie. Widze że sie nawet stary ATX na coś przydał ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Luty 2011 Dobra, kolejny tani ale mocniejszy driver. Zbudowany na.. dwóch tranzystorach i 2 rezystorach. Koszt części nie przekracza 5zł Możliwości - jak się dobrze i z głową do tematu podejdzie to i 10A nie będzie problemem ... Niestety nie bez wad, ale tak to już jest w rozwiązaniach tanich. Jest to driver analogowy, więc kluczowym zagadnieniem jest sprawność, a co się z nią wiąże moc tracona (zamieniana w ciepło). Żeby tracić jej jak najmniej, należy tak dobrać napięcie zasilania układu, aby do tego co "potrzebują" diody dodać niewiele ponad 1.4V co jest napięciem niezbędnym do prawidłowego działania układu. Należy przy tym pamiętać o 2 rzeczach. 1 - Moc tracona w rezystorze R2, stanowi iloczyn pądu z jakim pracują ledy i napiecia Vbe tranzystora T2 (około 700mV). Jeśli zatem chcemy zbudować driver 3A, i takim prądem zasilać ledy, trzeba wiedzieć, że w rezystorze R2 wydzieli się nieco ponad 2W ciepła - powinien to być w tym przypadku rezystor Mocy - np 5W. 2 - Tranzystor mocy MOSFET, T1 - na nim wydzieli się ciepło w ilości stanowiącej iloczyn prądu ledów i całej nadwyżki napięcia MINUS napiecie Vbe tranzystora T2. Czyli w przypadku kiedy zasilamy układ napięciem 15V, a ledy "potrzebują" strzelam - 12,4V pozostanie nam nadwyżka "voltów" w ilości 15 - 12,4 - 0,7V = 1,9V Przy prądzie ledów 3A spowoduje to wydzielenie mocy na poziomie 5,7W - mosfet musi być przykręcony do porządnego radiatora. Jak ustalac prąd ledów - a no ze wzoru. I = VbeT2/R2 VbeT2 - to napiecie baza-emiter użytego tranzystora T2. może to być dowolny NPN małej mocy i w większości przypadków bedzie to około 700mV (0.7V) R - to rezystancja naszego rezystora pomiarowego R2 Dla przykładu jeśli damy R2=1Ohm, no to I=0,7/1 = 700mA R2 = 0,470 OHm - I = 0,7/0,47 = 1,48A i tak dalej... T1 - to może być dowolny N-Mosfet typu BUZ11, IRF44 itd. (czym większy i mocniejszy tym lepiej) Oto schemat: a tu już realizacja testowa "na pająka".. Powodzenia majsterkowiczom... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 27 Luty 2011 świetny poradnik jak samemu coś zrobić a nie tylko kup w sklepie tak trzymać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 20 Kwiecień 2011 Główny Nadprądowy ma pytanie jak zmodyfikować układ bym mógł podłączyć dwie wiązki oczywiście na osobnych driverach i regulatorach pwm jeden na 1300 mA a drugi na 900 mA diod w łańcuchu 6szt. napięcie zasilania 24V 2.5A ps sorki że zamęczam ale zamówione drivery dojdą po świętach a wszystko reszta tj. diody radiator i zasilacz mam od wczoraj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 20 Kwiecień 2011 A masz możliwość regulacji w dół napięcia zasilającego ? ( na zasilaczu) ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 20 Kwiecień 2011 (edytowane) niestety nie to mean well lpv-60-24 24v-2,5A Edytowane 20 Kwiecień 2011 przez juko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 21 Kwiecień 2011 no to musis zliczyć się z dużymi stratami w układzie i sporym grzaniem tranzysotrów/stabilizatora. Wzory są podane, podstawić, obliczyć.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 30 Lipiec 2011 Mam pytanie czy zasilacz do drivera w wersji pierwszej może być impulsowy czy tylko tradycyjny z transformatorkiem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lubusik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 30 Lipiec 2011 obydwa się nadają , impulsowy będzie miał większą sprawność i mniejsze wymiary , Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 31 Lipiec 2011 (edytowane) dziękuje za rozwianie wątpliwości a dopytam jeszcze jak dobrać moc zasilacza ile wat jeżeli mam 3 diody połączone szeregowo 3.2V spadku na led, czy da radę zasilać zasilaczem 12 wolt i jaką musi mieć moc (diody pobierają 9,6 a driver w wer 1 potrzebuje 3v czy mu nie braknie) a jak nie to wer 3 da radę , co z nadmiarem ps zapomniałem 350mA prąd zasilania led Edytowane 31 Lipiec 2011 przez juko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chodi 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 31 Lipiec 2011 im wiecej mocy moze dac tym mniej sie bedzie pocil pod obciazeniem Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
juko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 2 Sierpień 2011 do zasilania układu 3 diod szeregowo prądem 350 mA przy spadku 3,2v na led przy driverze ver3 potrzebuje rezystor r1 10k Ohm 0,5W a rezystor r2 2 Ohm a ile wat 1,2,5 ponadto czy zasilacz impulsowy 12v 1,2A wystarczy do zasilania układu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach