Ewaise 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Styczeń 2010 1000zł na start 240l morskiego to IMO dużo za mało. Ja bym nie ryzykowała założenia akwarium opierając się na chińszczyźnie. Piszecie że można tak zacząć, ale moim zdaniem dziewczyna powinna poznać prawdziwe koszty tego hobby. Akwaria z samymi rybami nie wyglądają ciekawie, pewnie będziesz chciała koralowce. A przykro by było się zorientować, że cały kupiony sprzęt się do nich nie nadaje i musisz wymieniać... A ceny podstawowego sprzętu niskie nie są i nie piszę tu o sprzęcie z wyższej półki. Ja zakładam teraz 450l i sprzęt + żywa skała to już koszt 10000zł i to w opcji oszczędnościowej. Do tego cena ryb średnio 50-200 zł/szt, koralowców 100-300zł/szt. Nie odbierz tego postu jako zniechęcania, IMO jak już zobaczyłaś urok morskiego, to i tak mieć będziesz. Ale może warto mniejsze, a na lepszym sprzęcie, choćby po to żeby sobie start ułatwić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aguś 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Styczeń 2010 Dziękują wszystkim za odpowiedzi, to bardzo miłe, że tyle osób chce mi pomóc:biggrin: Po wakacjach zakładam ReefMaxa, a kiedy korale dorosną i będę gotowa(psychicznie i finansowo;P), przeniosę się do dużego. Mam już zaplanowaną obsadę, tj. 2X błazenek, krewety, loretka(ta różowo- żółta) i mandaryn lub babka, jeszcze nie wiem:biggrin: mandaryn oczywiście ten zielony niestety:( Mam na oku jeszcze yellowclowna, ale o nim nic nie wiem:tongue: Pozdrawiam Was! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ocelocik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Styczeń 2010 Czemu ten zielony "niestety"? Jeżeli chodzi o mandaryny to dwie rady: - zdecydowanie głosuję za parą. Zrezygnuj z krewetki jednej na rzecz dodatkowego mandaryna. - jedzące mrożonki i to koniecznie, w ReefMax'ie nie widzę innego/innych. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michu60 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 7 Styczeń 2010 Witam wszystkich i serdecznie pozdrawiam (to mój pierwszy post na forum) Aguś - ja, mimo że to przez wielu możne być uznane za herezję, zrobiłem skałę DIY. Oczywiście jeśli bym nie liczył się z kaską, to kupował bym tylko "odgazowaną żywą skałę", ale że również założyłem sobie start na minimum i czerpię przyjemność z tworzenia własnymi rączkami, to po długich lekturach forów zagranicznych: http://showcase.netins.net/web/reefpage/mmliverock/mmliverock1.html http://www.garf.org/index.shtml http://reefcentral.com/forums/showthread.php?t=1286738 skałę zrobiłem sobie sam z białego cementu portlandzkiego i grysu koralowego Do tego dołożyłem kawał żywej skały i po miesiącu na skałach DIY życie się rozprzestrzeniło i zaczynają pojawiać się glony wapienne. Jest to sposób na na prawdę maksymalne zejście z kosztami oraz dobrą zabawę przy formowaniu dowolnych kształtów, okupione jednak długim oczekiwaniem na "wykurowanie skały DIY" w słodkiej wodzie a potem spokojne czekanie na "zarośnięcie" Na razie baniaczek daje sobie świetnie radę Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michu60 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 7 Styczeń 2010 i jeszcze jedno - zamiast wklejać komin zastosuj pudełko przelewowe http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=18788 i problem szkła masz z głowy :smile: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Aguś 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Styczeń 2010 Przepraszam, pewnie Ocelocik masz takiego zielonego mandaryna:biggrin: Napisałam "niestety", bo nastawiłam się na tego granatowego, ale mi powiedziano, że w małym nie może sobie żyć To polecacie mandaryny (para), czy babki? Kreweta jest dobra do czyszczenia, tak? A, i jeszcze: zdaje się, że w akwa morskim nie ma problemu z rybimi odczodami, bo je zjadają koralowce? To mało sprzątania jest:tongue: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach