waldek123blau

Ja też gdy kumple wpadają zapraszam ich do piwnicy gdzie stoi sump - mamy tam TV, muzykę i lodówkę z zimnym piwkiem.

Ale temat jest o akwarium a nie o sumpie więc fotka oświetlenia nad akwarium:

I jeszcze fotka lamp nad akwarium:

Jeżeli masz ukwiał to wyłap błazenki zrób rurę dookoła niego z siatki do tynku i wpuść na kilka godzin lub dni błazenki a zdziwisz się że nie będą chciały z niego wyjść!

A tu w sarco po 20 godzinach od wpuszczenia:

Już 18 razy mi się udało bez żadnej porażki! Wszyscy znajomi mnie proszą przy zakupie błazenków o pomoc he he he! Tu masz mój ukwiał z 7 błazenkami: Sprzedałem go bo obawiałem się wędrówki i ewentualnych spustoszeń w koralach. Dlatego zamieniłem symbianta z ukwiała na sarco!

Wczoraj kupiłem sześć błazenków i postanowiłem zeswatać je z sarco tą metodą z siatką wokół korala. Trwało to 16 godzin i błazenki żyją już z sarco w symbiozie:

Obecnie sumpownię powiększyłem o szczepkarium które można automatycznie podpiąć do obiegu lub za pomocą 2 zaworów odciąć od obiegu i wykożystać jako kwarantanne dla nowych zwierzaków, - awygląda tak: Będą jeszcze półki z kratek rastrowych na szczepki a na razie mam tam korale które nie mieszczą się w akwarium głównym.

Akwarium na sumpa kupiłem używane i sam kleiłem przegrody a co do opisu to wkleję Ci mój wątek z konkurencyjnego forum i tam jest wszystko opisane krok po kroku: Obecnie sump jest o wiele bardziej rozbudowany - do obiegu doszło szczepkarium i dodatkowe akwarium do podmian wody http://nano-reef.pl/forums/topic/88295-szczeciński-sump-w-piwnicy-z-dsb-i-refugium/

Poczekaj aż będą się niziać w ukwiale Różnie z czasem bywa - jak błazenki są młode - małe trwa to kilka minut przy starszych osobnikach może do kilku dni potrwać.

To dobrze i czekaj aż wytworzą śluz który nie pozwoli ukwiałowi ich poparzyć.

Co to znaczy nawet do ukwiału nie podpłynęły??? Rury wylot powinien być skierowany do ukwiału i aby błazenek chciał by się przedostać do akwarium musi wpłynąć do ukwiału! Ja w wielu akwariach stosowałem tą metodę i zawsze działa!. Najlepiej jak kupisz sobie siatkę do ocieplania fasady domu ze styropianu. W Castoramie można kupić na metry. Zrobisz rurkę i włożysz ją na ukwiał - zamocujesz do np. korony aby falowniki jej nie przesunęły. Wrzucisz błazenki i poczekasz do momentu aż będą się miziać w ukwiale. Gdy nie będą chciały zejść niżej do ukwiału włóż rękę do środka i w ten sposób zejdą niżej. Przykład siatki skręconej w rulon - ostatnia fotka w pierwszym poście.

W ten sposób błazenki wytwarzają śluz pasujący do ukwiału podpływają i odpływają aż się wytworzy.

Niestety jesteś w błędzie. Każdy ukwiał inaczej parzy. TZN błazenek który siedział w ukwiale w innym akwarium musi i tak wytworzyć odpowiedni śluz aby nowy ukwiał go nie parzył i aby myślał że ten błazenek jest jego macką. Bez rury lub siatki nie przyzwyczaisz szybko nowego błazenka do ukwiała. Może to potrwać bardzo długo lub może nigdy nie wejść do ukwiału. Jeżeli w akwarium miałeś błazenka samiczkę a dokupiłeś samca który był u kogoś w ukwiale to samica rządzi i błazny nie wejdą bez jej zgody do ukwiała. Najprościej by było wyłapać te błazenki i wpuścić tak jak pokazane jest na filmie z rurą lub siatką.