loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 wiem;) "architektura urządzeń nie daje takiej możliwości"... jak się używa zamkniętej architektury to tak jest. U mnie falownik jest tylko elementem wykonawczym, zarządzanym przez mikrokontroler. To jak działa całe urządzenie zależy w zasadzie tylko od oprogramowania. Dziś jest ono sterownikiem pompy cyrkulacyjnej, jutro dodam do całości czujnik poziomu wody, podłącze do obiegówki i zapomnę o wahaniach poziomu wody w kominie... ja nie mówię nie - po prostu chcę najpierw przetestować solidnie wszystkie założenia na podstawowym poziomie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JerzyB. 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Witam Ja mam coś takiego, i na pewno będę miał na tym falowniku pompy cyrkulacyjne. Pozdrwiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 no to to jest właśnie przemysłowy przemiennik częstotliwości zwany falownikiem - jaki to ma zakres regulacji w % ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
remel 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Takie falowniki chyba sa w piecach na ekogroszek do sterowania dmuchawa ale tam przy niskich obrotach slychac takie cykanie i zanika wraz z wzrostem predkosci obrotowej dmuchawy. Chodz mi to wyglada w tych piecach na impulsowe podawanie napiecia a to ch6ba szkodzi chodz u mnie juz 3 lata tak pracuje jedna dmuchawa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Nie. W takich piecach są sterowniki fazowe wykorzystujące poślizg silnika dmuchawy, a sam sterownik realizuje to zmieniając kąt zapłonu triaka. Mówiąc bardziej po polsku - układ sterowania wykrywa moment w którym sinusoidalne napięcie sieciowe spada do zera, odczekuje chwilkę i załącza silnik tak żeby nie był zasilany całym przebiegiem sinusa tylko jego "końcówką" - od długości przebiegu który się "pominie" zależy prędkość dmuchawy. silnik nie ma lekko bo zasilany jest takim "pochlastanym" napieciem, zamiast ładną sinusoidą. A to cykanie to jęk uzwojenia silnika włączanego i wyłączanego 100x na sekundę (masz więc w pewnym sensie rację że to rodzaj impulsowego zasilania). Nie ma tu zmiany częstotliwości prądu - efektywnie uzyskuje się jedynie zmianę napięcia. Identyczna metoda stosowana jest we wyłącznikach z funkcją ściemniania do żarówek tradycyjnych. O ile metoda taka w przypadku dmuchawy czy wentylatora się sprawdza bo wykorzystuje się bezwładność silnika - coś takiego podłączone do pompy wody która stawia znacznie większy opór już nie zadziała. Dlatego w piecach CO masz pompę wody sterowaną skokowo przełącznikiem lub przez sterownik ( pompa ma odczepy na uzwojeniu) Nasz falownik zmienia tą sinusoidę kompletnie - zagęszcza i podnosi napięcie kiedy pompa ma przyspieszyć, lub rozciąga i zmniejsza napięcie kiedy ma zwolnić - silnik cały czas otrzymuje prawidłowy przebieg. Stosunek napięcia i częstotliwości pozostaje niezmienny. To nie jest przebieg z mojego falownika - wklejam tylko żeby pokazać zasadę - rysunek pochodzi stąd: http://www.isep.pw.edu.pl/OsrodekPromocji/seliga.htm Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
remel 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Ja pierdziele jak na lekcji z elektrotechniki z oolotem termodynamiki:blink: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomcio 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Super projekt ! Ale mam jedno ALE. Proszę przy tym aby wypowiedzieli się Ci, którzy mają w akwariach falowniki wytwarzające falę. Mianowicie zrozumiałem, że 10 sekund to minimalny okres fali (LO 10 s i HI 10 s). Czy te 10 sekund wystarczy ?? Czy nie powinno być mniej ?? Pozdrawiam T Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2013 Ustawić mogę od sekundy, ale zdefiniowałem 10 jako minimum bo po moim skromnym zdaniem krótsza fala wygląda po prostu śmiesznie i nienaturalnie kiedy korale sie bujają jak wahadło w dziadkowym zegarze.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JerzyB. 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2013 no to to jest właśnie przemysłowy przemiennik częstotliwości zwany falownikiem - jaki to ma zakres regulacji w % ? Witam Podam w Hz czyli od 0 do 200Hz Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
smithpl 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2013 Akwa dlugosci 100cm aby bujalo okolo 3-4cm to czas 0,6-0,8sek. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2013 Podam w Hz czyli od 0 do 200Hz No to widzicie - fabryczny falownik umożliwia zakres regulacji do 200Hz a my tu rozmawiamy o "marnych" 68-70 i rozwodzimy się na temat szkodliwości społecznej czynu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomcio 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2013 Ustawić mogę od sekundy, ale zdefiniowałem 10 jako minimum bo po moim skromnym zdaniem krótsza fala wygląda po prostu śmiesznie i nienaturalnie kiedy korale sie bujają jak wahadło w dziadkowym zegarze.... Akwa dlugosci 100cm aby bujalo okolo 3-4cm to czas 0,6-0,8sek. Zgadzam się Leszku w zupełności... taka częsta fakla jest "dziwna" ale niestety smithpl ma rację. W naszych akwariach, przy kilku sekundach Hi-Lo, fali nie będzie chyba.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 Zgadzam się Leszku w zupełności... taka częsta fakla jest "dziwna" ale niestety smithpl ma rację. W naszych akwariach, przy kilku sekundach Hi-Lo, fali nie będzie chyba.... przy kostce 75 cm i ustawienu 6105 na 1,4 sek wode wychlapuje az milo , litrami..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 Oczywiście że da się pół wody z akwarium wylać 2ma nawet małymi pompkami - wystarczy dobrać odpowiednio długość fali i wprowadzić wodę w rezonans. Jestem w stanie nawet zbudować system z 2ma pływakami który pomoże taką falę generować automatycznie. Ale po co - szkoda podłogi no i za krótkie mamy zbiorniki żeby to wyglądało normalnie - Mówię o takim efekcie jak na filmie spokojnie można go uzyskać ale dla mnie to wizualna porażka. O wiele bardziej osobiście podoba mi się "zwykła pralka" po kilka-naście sekund przepychanie wody w jedną to w drugą stronę. Stąd taki limit czasu w oprogramowaniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
smithpl 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 Mam pompki sterowalne 6055 i 6095 i sprawdzilem to dokladnie - wprowadzenie wody w odpowiedni rezonans przy dlugosci akwa do 120 cm zawsze sa ponizej sekundy a regulacja musi byc z czuloscia/skokiem 0,03-0,04 bo inaczej przeskakujesz amplitude. Z drugiej strony zastanawiam sie jaki to wplyw bedzie mialo na pompy po pol roku i pobor pradu oraz o ile wzroasta wydawane cieplo. No bo jakos nie sadze aby producenci wchodzili w drozsze produkcyjnie pompy na prad staly czy to cyrkulacyjne czy regulowane obiegowe, skoro mogli by zrobic proste falowniki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
loccutus 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 Błąd tkwi w założeniu że falownik (Mostek H kontrolowany SPWM) to proste urządzenie. I to kolosalny błąd Drugi błąd tkwi w założeniu że pompy na prąd stały są droższe w produkcji - koszt jest taki sam. Nie ma żadnej różnicy. To że się ich nie produkowało/produkuje spowodowane jest tylko i wyłącznie tym że do pompy DC trzeba dołączyć zasilacz - a jeśli nie ma być to sterowalna pompa to po co sobie koszt zwiększać? Producenci doją bo inaczej tego nie można nazwać rozwiązania proste, tanie i z brodą poniżej kolan. Przecież rozkręcałeś niejeden dozownik, czy sterownik w życiu - doskonale wiesz co tam siedzi. Dziwi Cię że wolą zrobić generator astabilny na scalaku z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku jak robi to np TUNZE i sprzedawać za gruby szmal, zamiast ładować się w naprawdę skomplikowany temat jakim jest budowa przemienników częstotliwości? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jacek_1970 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 falownik nie jest w brew pozorom prostym urzadzeniem Zwlaszcza taki na sieciowym zasilaniu dlatego sie robi wlasnie silniki na prad staly. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
smithpl 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2013 No moze moze, niech ktos przetestuje w dluzszym okresie czasu. Mi przeszkadzalo , jak sie bawilem, zwiekszone grzanie, i uszkadzal mi sie wirnik. Porownujac z DC zauwazylem z regule wieksze wieniki i grubsze - ale moze to tylko przypadek przy porownywaniu. Przy trybach ponizej sek nalezy tez dodac amortyzator taki jak w tunze - gumowy ring, aby niwelowac pukniecie przy odpalaniu. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach