Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Listopad 2019 Niby kropki poznikaly ale caly czas krewetka i sanitarnik te ryby skubia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bzofiq 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Listopad 2019 4 minuty temu, Kmil napisał: Niby kropki poznikaly ale caly czas krewetka i sanitarnik te ryby skubia. Bo widza to czego my nie widzimy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nika1 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Listopad 2019 (edytowane) Ooo, odpisałam na PW i dopiero teraz czytam właściwy temat. Zgadzam się z tym, że to, co nazywamy ospą może nie być tym samym w każdym przypadku. Może być to jakiś inny rodzaj/szczep pasożyta i u każdego skuteczną okaże się inna metoda. Co by nie było, nie podnos temperatury, zostaw 23 stopnie. To nie jest za zimno, koralowce i ryby spokojnie zniosą 21, biorąc w tym też pod uwagę, że termometr moze przekłamywać o stopień i w rzeczywistości jest 20. W PW zapomniałam o jeszcze jednej rzeczy. słyszałam o jeszcze jednym środku, który podobno jest bardzo skuteczny, nie tylko w czymś, co wygląda jak ospa, ale też przy innych niewyjaśnionych chorobach, których przyczyną może być jakiś pasozyt. Nie wiem, czy ktoś już powyżej o nim nie pisał, bo nie czytałam całego wątku, tylko kilka postów. Jest to "ludzki" lek na malarię, na bazie chininy. Słyszałam o nim i od właścicielki sklepu z morszczyzna i od kolegi z forum, który go użył we własnym zbiorniku. Co ciekawe ta choroba u kolegi była dziwna, ryby padały jak kawki, ale nie miały objawów ospy, to było jakieś inne cholerstwo. "Mąki" na ciele przypominającej odinoze też nie było widać, u większości padniętych ryb żadnych ubytkow skórnych czy w płetwach, u niektórych było widać wybroczyny pod skórą. Podał go raz, czy dwa, nie pamietam. żadne krewetki czy ślimaki nie padły i nie stracił już ani jednej ryby. Ten lek nazywa się Arechin, jest na receptę. Ja mam jeden blister odkupiony właśnie od tego kolegi "na wszelki wypadek". Pamiętaj jeszcze o jednej rzeczy: kulorzesek ma określony cykl życia. Jeśli po pierwszym rzucie nastąpiła poprawa to nie znaczy, że choroba odpuszcza. Po prostu ten pasożyt jest w takim stadium życia, gdzie odpada od żywiciela, uwalniając wcześniej nowe cysty. Cysty zależnie od temperatury, potrzebują chyba kilku dni, żeby przemienic się w pływki, które to z kolei szukają żywiciela, wnikają pod jego skórę i tam znów rosną, tworząc te białe punkciki. Po 2 takich wyraźnych cyklach u mnie zaczęli się to rozmywać i ryby już stałe były w kropki, raz było ich więcej, raz mniej, aż z czasem non stop podobna ilość była widoczna na skórze. Edytowane 6 Listopad 2019 przez Nika1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Listopad 2019 @Nika1 O to juz mam jakis punkt zaczepienia. A powiedz mi jak z dawkowaniem? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nika1 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Listopad 2019 (edytowane) Tu trzeba się upewnić, nie pamiętam ile konkretnie, ale kiedy kupowałam te tabletki, to kolega, który je stosował wyliczył, że blister 8 sztuk wystarczy na mój litraż 750, gdzie łącznie z sumpem, wody może być około 800l. Wychodzi więc 1 tabletka na 80l. Edytowane 6 Listopad 2019 przez Nika1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Listopad 2019 Narazie znalazlem tylko tyle. Szukam wiec cos wiecej. Podejrzwam ze znajde cos na zagranicznych forach. Ale baran nie chcial soe uczyc jezykow obcych...;/ Skopiowane z sąsiedniego forum.;) Metoda – środki lecznicze zawierające chininę, zieleń malachitiwa Chlorowodorek chininy oraz Chloroquine Diphosphate (to jest lek stosowany u ludzi na malarię ) są dwoma powszechnie dostępnymi medykamentami, chociaż ten drugi jest bardziej wskazany przy leczeniu Marine Velvet/Amyloodinium. W literaturze można znaleźć kilka wzmianek dotyczących leków zawierających chininę. Autor kilkukrotnie stosował do leczenia pasożyta w akwarium domowym kombinację chlorowodorku chininy oraz zieleni malachitowej. We wszystkich przypadkach inwazja pasożyta została powstrzymana, niestety doszło do kilku zgonów ryb. Wg. autora stosowanie wyżej wymienionej mikstury byłoby skuteczniejsze w przypadku odłowienia ryb do osobnego zbiornika . Natomiast gdy jest to nie możliwe stosowanie tej metody jest dosyć skuteczne. Stosowanie chlorowodorku chininy w kombinacji z zielenią malachitową jest względnie bezpieczne dla bezkręgowców, jednakże autor nigdy ich nie stosował w akwarium typu display, aczkolwiek stosował je w obecności krewetek, krabów, żywej skały , żywego piasku i wszelkich stworzeni go zamieszkujących i nie zauważył żadnych niepojących objawów. Jedynym zauważalnym objawem stosowania zieleni malachitowej było zzielenienie korala Protopalythoa grandis, jednak po zaprzestaniu stosowania preparatu koral powrócił do naturalnej barwy i ładnie rósł. W tym miejscu autor chciałby zauważyć kilka niepokojących rzeczy związanych ze stosowaniem zieleni malachitowej, które może być potencjalnie niebezpieczne , gdyż może powodować zaburzenia oddechowe, może wywoływać wady wrodzone oraz jest podejrzewana o działanie rakotwórcze. Z tych to powodów stosowanie zieleni w stosunku do ryb hodowlanych jest w US zakazane, jednakże stosuje się ją przy rybach ozdobnych. Ponadto zieleń ma skłonność do kumulowania się w tkankach w przypadku wielokrotnego stosowania. I na końcu przypomnienie , że oryginalnie zieleń malachitowa była wytwarzana w przeszłości (lata 50 ) z malachitu mineralnego, który zawierał duże dawki miedzi. Mimo tego, ze większość renomowanych leków opartych o zieleń malachitową nie zawiera obecnie miedzi, należy ostrożnie stosować te , o których pochodzeniu niewiele wiadomo, a zawsze istnieje prawdopodobieństwo że mogą zawierać miedź tak bardzo toksyczną dla bezkręgowców. Biologiczna kontrola ospy Prawdopodobnie nie da się skutecznie zwalczyć intensywnej infekcji pasożytem ,jednakże w przypadkach o małym natężeniu może pomoc trzymanie krewetek czyszczących. Autor wyraża jednocześnie obawę w stosunku do ryb wargatków – czyścicieli. W naturze żywią się one wszelkimi pasożytami skórnymi żyjącymi na rybach i gdy nie są przyzwyczajone do pobierania pokarmu zastępczego ich los bywa przesądzony. Ponadto wargatki również są narażone na infekcje ospą, a w takim przypadku będą mniej jadły i staną się bezużyteczne w walce z pasożytem. Stąd przy stosowaniu biologicznych metod walki z ospą bardziej skuteczne wydają się być właśnie krewetki jako, że nie są wrażliwe na zarażenie pasożytem. Jeszcze większy problem z wargatkami polega na tym, że ospa w naturze występuje stosunkowo rzadko i jako pasożyt nie stanowi części diety wargatków. W naturze żywią się one wszelkimi innymi pasożytami ryb, których jest pod dostatkiem , gdyż czyściciel ma do czynienia z dużo większą niż w akwarium liczbą ryb , które potrzebują doktorka.Stąd może dochodzić do sytuacji w których ,, doktorek" czyści ryby z pasożytów ale nie z ospy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Listopad 2019 @Kmil Jak tam balling i dozowanie? Sam się zaczynam przymierzać. Jak idą próby? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Listopad 2019 @Pawkunarazie jeszcze jestem w trakcie podbijania.;) aktualnie Kh 7, ca 380, mg 1100 i powolutku idzie do gory. Ale niestety ospa zebrała swoje żniwo hepatus i mandaryn niestety juz sa na wiecznej rafie. Mandaryn nie mial nawet kropki.;/ Z borsukiem juz coraz lepiej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Listopad 2019 1 minutę temu, Kmil napisał: @Pawkunarazie jeszcze jestem w trakcie podbijania.;) aktualnie Kh 7, ca 380, mg 1100 i powolutku idzie do gory. Ale niestety ospa zebrała swoje żniwo hepatus i mandaryn niestety juz sa na wiecznej rafie. Mandaryn nie mial nawet kropki.;/ Z borsukiem juz coraz lepiej. Dlatego też nie lubie ryb w akwarium. Bo wiecznie sa z nimi problemy. Jak nie choroby to sr**.... za dużo. Do tego kosztują tyle co kilka pięknych szczepek. Wracając do tematu. Dozujesz z ręki czy pompa? ile cię wyszły prochy? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Listopad 2019 (edytowane) Mi tam ryby bardziej niz korale sie podobaja.;p ale FO nie chce. Jak jest woda to musi cos w niej plywac. W tym miesiacu mam maly dolek finansowy ale w grudniu zas cos tam dokupie.;) tylko w innym sklepie.;p Dozuje z reki a prochy to w sumie nie cale 100zl za podstawowe czda i SBS. Zamawialem z allegro. Edytowane 13 Listopad 2019 przez Kmil Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Speedo1544 23 Zgłoś odpowiedź Napisano 20 Listopad 2019 W dniu 13.11.2019 o 21:05, Kmil napisał: FO nie chce A ja coraz bardziej się nad tym zastanawiam,tylko jeszcze nie wiem co będzie w przyszłym roku W dniu 13.11.2019 o 21:05, Kmil napisał: w grudniu zas cos tam dokupie Jakieś ciekawe plany ? W dniu 13.11.2019 o 21:05, Kmil napisał: tylko w innym sklepie napisz do e-zoa,ja większość rzeczy zamawiam tam przez fb a później odbieram całość w sobotę po pracy Ryby i korale zdrowe i na ten moment złego słowa nie powiem o sklepie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Listopad 2019 @Kmil Co tam słychać w basenie dawno Cię nie widziałem udzielającego się Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 1 Grudzień 2019 @Pawku czasu brak.;p w baniaku nic nowego, ospa szaleje i czekamy co dalej. Czesc obsady padlo czesc dalej walczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 1 Grudzień 2019 Godzinę temu, Kmil napisał: @Pawku czasu brak.;p w baniaku nic nowego, ospa szaleje i czekamy co dalej. Czesc obsady padlo czesc dalej walczy. No to lipa z tą ospa. Nie znam się totalnie na tym wiec mogę tylko trzymać kciuki żeby przeszło. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol86 18 Zgłoś odpowiedź Napisano 1 Grudzień 2019 Od czego się zaczęło? Była jakaś nowa rybka? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 1 Grudzień 2019 @karol86 tak hepatus.. juz go nie ma... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Speedo1544 23 Zgłoś odpowiedź Napisano 2 Grudzień 2019 21 godzin temu, Kmil napisał: Czesc obsady padlo czesc dalej walczy. O cholera Mam nadzieję że Ci się uda zwalczyć to gówno Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kmil 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Grudzień 2019 @Speedo1544 juz sie poddalem. Co przezyje to przeżyje juz niewiele zostalo. Nikomu nie życze bo to naprawde gowno. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach