Marcin_P

Super. Cieszę się że się dokształciłaś. Mam nadzieję że będzie z kim w przyszłości podyskutować. Co do dojrzewania, najważniejsze, to obrać metodę i się jej trzymać. Mi osobiście, przedstawiona przeze mnie metoda się sprawdza(przetestowana jeszcze w dwóch zbiornikach, poza tym które pokazuję). Co do nadmiaru pokarmu też się zgodzę. Wszystko w nadmiarze szkodzi. Pozdrawiam i miłej obserwacji akwarium. ?️

A taki jeden specjalista z wieloletnim stażem stwierdził że to amoniak zabił korale. Ale co ja tam się znam. Tutaj jest artykuł o dino https://reefhub.pl/dino-flagellata-glutowata-zmora-akwarium-morskiego/ Proszę zwrócić uwagę o metodzie "na brudasa" czyli karmić akwarium. Wg mnie najskuteczniejsza i najbardziej naturalna metoda.

I bardzo dobrze, z pożytkiem dla innych.

Te duże bryły wyglądają mi na jakąś suchą, ale tam są gałęzie (branche) skały żywej, niedużo ale zawsze. Poza tym piasek "żywy" z worka też zawiera jakieś bakterie. Nie wierzę że po 4 tygodniach tam jeszcze jest amoniak. Nie wiadomo jak wyglądały te korale po wysyłce. Milka na zdjęciu to szkielet. Jeśli tak samo wyglądała po przyjściu, to te korale od razu były martwe.

Obstawiam na 99% że tam nie ma amoniaku. Masz tam kawałki żywej skały i ona ma już właściwości nitryfikacyjne i denitryfikacyjne. Jedyne co mogło podtruć ślimaki to dino/cyjano. Cykl azotowy masz zakończony, bo azotany miałaś i znikły. Glony też praktycznie odpuściły. Pozbyłaś się fosforu pozbywając się dino/cyjano na włókninie i odpieniaczem. Pewnie stosunek Redfielda już jest dobry, więc dino zanika.Jeśli nie dokarmiałaś ślimaków, to mógł nawet paść z głodu. Musisz powoli '"rozkarmiać" zbiornik. Bo bakterie są, ale może ich być jeszcze mało, więc wachania mogą się zdarzyć. Jeśli nie chcesz molinezji to już kiedyś pisałem możesz zamówić porcję kiełży u Konrada ze strony Sexykrewetka. Będziesz miała co obserwować ? . Trzeba codziennie im dawać coś do jedzenia i obserwować zbiornik. Korale mogły paść z wychłodzenia. Ja mierzę zawsze temperaturę wody w woreczkach. Jeśli ma ponad 15 stopni to powinno być ok. Miękasy przeżywają niższe temp. Najlepiej oczywiście kupić osobiście i przywieźć w idealnych warunkach.

Jak tam. Masz już wynik testu na amoniak? Ciekaw jestem, czy przekonasz się do karmienia akwa, czy będziesz słuchać "dobrych rad" i będziesz czekać z rok, aż azotany wzrosną bo wpadnie do niego jakieś większe zwierzę i się utopi.

Witam. Znalazłem na allegro coś takiego jak okulary do obserwacji korali. Ma ktoś coś takiego? Zastanawiam się, czy nie można by ich zastosować jako filtr do fotografowania np smartfonem.

Nie mam Babylonii, ale raczej zwabiła ją padlinka. Wydaje mi się że musisz zacząć dokarmiać akwarium, bo NO3 na poziomie 0 to złe warunki nawet dla ślimaków i korali. Kup jakąś rybkę i karm ją mrożonkami, Jak NO3 wzrośnie, to i korale ruszą.

Te 0.1 NO2 to raczej przekłamanie testu. Po takim czasie od startu, z dodatkiem żywej skały, to mało prawdopodobne, żeby było wykrywalne NO2. Bea_01, to nie problem utrzymać molinezje, to twardziele wśród rybek. Poza tym bardzo ruchliwe. wystarczy ruszyć ręką i już są przy szybie. Mają "parcie na szkło" Mój najmłodszy 10 miesięczny syn je uwielbia. Zawsze próbuje je złapać przez szybę, a one wtedy podpływają. Dlatego muszę ją często czyścić. Głównie zależy mi na koralowcach, ryby mają robić tylko trochę ruchu i zanieczyszczać wodę. Jedyną typowo rafową rybą na którą poluję jest mandaryn, ale w grę wchodzi jedynie hodowlany i jedzący mrożonki.

Nie chcę Cię martwić, ale jeśli dobrze widzę, to twoje korale to na 90% trupy. Na pewno milka i caulastrea. Ale nie martw się, większość z nas uśmierciła już jakiegoś korala ?. Miękasy może przeżyją. I tylko takie trzeba było na razie wrzucać. Cykl azotowy to przemiana: amoniak->azotyn-> azotan-> denitryfikacja do wolnego azotu. I ten cykl właśnie u w Twoim akwarium w pełni zachodzi. Jest w nim mówiąc potocznie za czysto(za mało azotanów) Chociaż nie wiem dlaczego twardziele padły. Może wyziębienie w transporcie albo zła aklimatyzacja? Molinezje to ryby słonawo-wodne które mogą żyć zarówno w słodkiej jak i słonej wodzie. Oczywiście nie namawiam. Mogą się komuś po prostu nie podobać i tyle?

Tu masz o molinezjach w akwariach morskich: To jedna z metod, dla mnie ciekawa. Ale bez tych ryb też się da. Najważniejsza moja rada to nie panikować. Praktycznie wszyscy przechodzili przez dino/ cyjano.

Ja właśnie zaczął bym od rybek. Dwie molinezje intensywnie karmione szybko by dostarczyły odpowiedniej ilości NO3. Ale to tylko moje zdanie. Poza tym włóknina do kaskady i wymieniać codziennie. Cyrkulacja na max i przedmuchiwać pipetą ile się da.

Witam. To mój pierwszy post na forum. Przedstawiam moje pierwsze morskie akwa. Akwarium istnieje od grudnia tamtego roku. Wymiary 60x40x40 Kaskada FZN3 w środku Lifebiofil plus włóknina Kubełek LW 603 w środku Lifebiofil plus maxspect bioblock 1 szt Oświetlenie Lampa DIY 18x 3W plus aquael leddy tube 6w actinic i aquael leddy tube 6w marine Woda posolona Red Sea salt Korale: Micromusa (acanthastrea ) 2 odmiany Blastomussa Caulastrea Capnella Discosoma "zielonkawa" oraz czerwona fluo Euphylia glabrescens Pawona decussata oraz fluo Parazoantus ukwiał Phymanthus ukwiał Cribrinopsis crassa Fawia Platygyra Montipora chyba "samarensis" montipora "sunset" 2 rodzaje rodactisa Ricordea Florida Zoanthus eagle eye Krewetki na aiptasie (nie jedzą aiptasii;) Mitrax Ryby Nemateleotris Magnifica Błazenek Molinezje żaglopłetwe 3 sztuki plus dalmatynka 1 sztuka Akwarium w trakcie rozwoju Pozdrawiam

Witam. Dawno nie było aktualizacji. A to brak czasu, a to problemy z aparatem. W ostatnim czasie sporo się działo. Zaczęły mnie irytować glony zielone, trochę valonii, trochę włosowatych na dolnej szybie. Pomyślałem sobie że dodam do systemu reaktor glonowy DIY. Spagetti ładnie rosło, azotany z 7 spadły na 5 i stanęły. Fosforany były cały czas niewykrywalne. Po glonach w akwa żadnych objawów. Niestety Milka w ciągu kilku dni stała się albinosem, inne lekko zbladły. Pomyślałem potas. Sprawdziłem wynik, wyszło 360. Dokupiłem potas i zacząłem dolewać. Utrata barwy nastąpiła szybko, niestety powrót do normalności już taki szybki nie był. Kolejnym krokiem było dozowanie fosforu żeby wyrównać współczynnik Redfielda. Dolewałem w małych dawkach. Po kilku dniach uzyskałem wynik 0.03 na salifercie. Azotany spadły do 3. Glony jakby stanęły. I wtedy zachęcony pierwszymi pozytywnymi efektami postanowiłem dodać kolejne medium filtracyjne do mojej kaskady. Był to blok Maxspecta który z 2 miesiące moczył się w moim drugim akwa z glonami. Reakcja była bardzo szybka. Azotany z 3 spadły do poziomu praktycznie niewykrywalnego. Na glonach pojawiły się kolonie cyjano. Założenia proporcji Redfielda działają na 1000 procent? Valonia zaczęła blednąć, glony włosowate zaczęły się mechacić. Niestety koralom te zmiany też się nie spodobały. Aktualnie sytuacja wygląda tak że w kaskadzie mam 2 bloki Maxspecta. Usunąłem filtr przepływowy w którym miałem 2 litry lifebiofila. Azotany trzymają się na poziomie około 3. Korale bardzo zadowolone, ruszyły przyrosty, zwiększyłem Ballinga. Niestety glony też zadowolone, Ale po prostu przestałem się nimi przejmować?. Zacząłem bardziej dbać o korale, nie o plagi i zaczęły się odwdzięczać. No i ostatnio dodałem trochę "skały" mojej konstrukcji i wleciało kilka nowych szczepek m. innymi Montipory capricornis 3 odmiany kolorystyczne, acropora tenuis. i euphylia parancora. Na glony kupiłem jeżowca globullusa. Super zwierzak. Jest u mnie 2 dni, na razie wygryzł kilka centymetrów glonów do gołej szyby, ale myślę że się rozkręci.

Trochę życia już jest. Na piątym i ostatnim zdjęciu ładne wieloszczety ?. Pewnie z żywą skałą przyszły.

Temperaturę przygotowywanej solanki, również masz za każdym razem tą samą? Tak. no to jeśli tej soli, raz jest ciut mniej a innym razem, ciut więcej - to już chyba nie jest stabilnie? Chodziło mi o to że za każdym razem może być ciut więcej, lub za każdym razem może być ciut mniej od tych książkowych 35 ppt

Kalibruje się spławik raz. On się nigdy nie przestawia( chyba że go potłuczemy?) Co chwilę czytam o problemach z refraktometrami. To ja wolę już mój spławik. Mam w akwa zawsze 25C, więc mierzę zawsze tak samo. Najważniejsza jest stabilność. Nawet jeśli będzie soli ciut mnie, albo ciut więcej to nieistotne. Ważne żeby było stabilnie.

Osobiście, wrzuciłbym jakieś żyjątka, kiełże, ślimaczki, widłonogi, organizmy z piasku. Polecam Konrada z Sexykrewetka. Trochę glona już jest, więc powinny się utrzymać, można ewentualnie dokarmić szczyptą karmy dla rybek czy korali. Będzie co obserwować, zwłaszcza w nocy po zgaszeniu światła (z latarką). Jeśli glon nie będzie zanikał można ograniczyć świecenie. Co do refraktometru, to jestem akurat zwolennikiem klasycznego szklanego spławika. Trzeba sobie zrobić roztwór wzorcowy soli. Ja używam red sea salt. Rozpuszczam 38,2gramy soli w 1 litrze wody, odmierzone najdokładniej jak się da. Odczytujemy podziałkę i zapisujemy. Mamy spławik wykalibrowany raz na zawsze na 35ppt.

Wody trzeba dolać do dolnej krawędzi kaskady. Za dwa dni wrzucić jakąś krewetkę koktajlową jako pokarm dla bakterii i uzbroić się w cierpliwość. Za 2-3 tygodnie można zacząć mierzyć azotyny i azotany.

Mam mały problem z glonami zielonymi- valonia i włosowate. Problem zaczął się, jak wzrosły mi azotany (do około 7) Wprowadziłem glony w małym refugium/reaktorze DIY. NO3 spadło do 3. Fosforany cały czas niewykrywalne Salifertem. Glony wyhamowały ale cały czas są. Zastanawiam się czy nie zacząć delikatnie dolewać fosforu, bo według tabelki powinienem mieć go ok. 0.2-0,3.

Jako że przyroda nie znosi próżni, a moja kreatywność przestoju, wymyśliłem sobie że skonstruuję filtr glonowy. Drugą przyczyną jest to że od kiedy zacząłem lać ATI Essentials Pro i zacząłem świecić więcej białym, korale dostały kopa do wzrostu, ale niestety glony też. Broniłem się przed tym filtrem, bo wiem że glony poza niechcianymi nutrientami, zabierają też sporo mikro i pierwiastków śladowych. Elementy do budowy już mam zamówione, zastanawiam się tylko nad glonami. Mam jakieś resztki caulerpa brachypus w głównym (z którym to glonem wygrywam walkę) i myślę wrzucić go do reaktora, ale zastanawiam się jeszcze czy nie dokupić spagetti. Który wg was szybciej rośnie? Który jest lepszy?

Planuję zrobić reaktor z rury pleksi fi 10cm. Coś ala kaskada. Kubełek przepływowy mam na media. Minusem kubełka jest skomplikowane otwieranie, a glony trzeba dosyć często wybierać, tak mi się wydaje .

Mam u siebie kubełek sunsun 603, a w nim jeden blok maxpecta i lifebiofil. Działa bez zarzutu. Podobno zagrożenie jest wtedy, gdy zabraknie prądu. Nie ma ruchu wody i media się "kiszą". Nie wiem czy w wypadku tych typowo "morskich" nie jest tak że jak wyłączymy pompę to woda spływa do sumpa, a do "reaktora" wlatuje powietrze? Jeśli tak się nie dzieje, to nie wiem po co przepłacać.

Chociaż istnieją akwaria na kranówce, to lepiej nie kombinować i kupić od razu filtr RO. Do takiego litrażu wystarczy najprostszy RO4. Z przykrywaniem akwa też trzeba uważać, bo w pewnym stopniu blokujemy wymianę gazową, a po drugie szyba może nam spaść przy manipulowaniu w akwarium i nieszczęście gotowe. Ja zrobiłem pokrywę z pleksy w ten sposób, że wyciąłem w środku prostokątną dziurę na około 1/3 powierzchni, akurat pod lampą. Światło przechodzi bez problemu, powietrze też, ryby nie wyskakują. Można dodać trochę wody z podmiany, a najlepiej trochę piasku/ żwirku z detrytusem żeby zaszczepić trochę życia do akwa.

Jeśli danemu koralowcowi nie szkodzi to innym też nie powinien. Nadtlenek wodoru jest po prostu donorem tlenu. Nie wiem czy da się dokładnie zmierzyć stężenie nadtlenku dokładnie w miejscu powstawania. Stężenia są niewielkie ale lokalnie mogą być dużo wyższe. Nadtlenek wodoru powstaje nawet w naszych organizmach , w komórkach układu odpornościowego do zabijania patogenów, nawet w naszym gardle, jako element obrony. Nadtlenek wodoru wzbogaca wodę o tlen. W naszych akwariach prędzej będzie deficyt niż nadmiar tlenu. Czasami w akwarystyce słodkowodnej stosowane są tzw oxydatory, do których wlewa się właśnie nadtlenek wodoru.