piterb1975

Baniak ma niecały rok. Do zarośnięcia jeszcze mu brakuje, ale niektóre miękasy dość mocno się rozrastają - np.Rhodactis. Problemem jest oczywiście wywarzenie parametrów odpowiednich dla miękasów (większe bagienko), a korali twardych takich jak np. montipora, które też siedzą w baniaku. Generalnie im bardziej czysta woda tym większy zanik briareum [emoji4]. Zbieram też na trzecie kelo, bo światełka więcej by się przydało.

Pomogła krewetka czyszcząca. W 4 dni [emoji4] Pokolec jak nowo narodzony... To musiały być jakieś pasożyty skórne. Na szczęście inne ryby zdrowe. Nie wiem co będzie ze mną po częstym moczeniu rąk w akwarium

W akwarium pływa od około 4-5 miesiecy. Problem zaczął się okolo 2-3 tyg. temu. W tym czasie nic nie wkładałem do baniaka oprócz jednego koralowca. Pozostałe ryby są zdrowe. Problem zrobił sie większy po ostatniej podmiance wody. Jutro odłowie pokolca do drugiego akwarium i zastosuje argumor i medimor. Mam nadzieje ze pomoże. Doktorka niestety nie mam-nie kupowałem bo według mojej wiedzy to ryba wymagająca specjalistycznego karmienia.

Mój pokolec złapał chyba jakiegoś pasożyta. Wszystkie inne ryby w akwarium są zdrowe. Potrzebuję pomocy w identyfikacji problemu i sposobie leczenia. Oprócz widocznych kropek, które raczej nie wygladają na ospę, a raczej na jakiegoś pasożyta, zachowanie i stan pokolca nie odbiega od normy.