Skocz do zawartości
hanysek

Metoda braku światła na Aiptasie

Rekomendowane odpowiedzi

Może spróbuj wrzątkiem oparzyc wierzchnia cześć skały. W ten sposób niezabijesz wszystkich bakterii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może spróbuj wrzątkiem oparzyc wierzchnia cześć skały. W ten sposób niezabijesz wszystkich bakterii.

Ale jak sparzy wierzchnią część skały, to fragmenty aiptasii wlecą wewnątrz skały i jazda od nowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo chyba nie ma 1 metody na pozbycie się paskudztwa. Niekiedy pomagają krewetki a niekiedy nie. Niekiedy brzydal się sprawdzi a innym razem opędzluje wszystkie korale a ukwiała będzie miał w nosie. Aha nie zgodzę się, że brzydal nie zlikwiduje do 0 ukwiałów, jeśli już się trafi na dobrego osobnika. U mnie zlikwidował. Raczej problem polega na tym, że i tak prędzej czy później znowu z czymś się paskudztwo przywlecze. Ja miałem ponad 6 miechow bez różyczek i pojawiły się....niespodzianka  jak dokupiłem żywej skały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

enigma 17 kolega pisał , że to jeden kawałek. Jeśli to zbita bryła może się uda. Po prostu głośno myślę.

Ja walczylem wrzątkiem ale trafiały mi się tylko malutkie osobniki w małej ilości. Nie widziałem aby wyrzucaly zarodniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

enigma 17 kolega pisał , że to jeden kawałek. Jeśli to zbita bryła może się uda. Po prostu głośno myślę.

Też tak kiedyś myślałem. Widziałem na 1 w sumie małym kawałku 1 osobnika. Postanowiłem poświecić skałę i zalałem ją roztworem wody posolonej o takim stężeniu że aż język wykręcało. Efekt był po kilku minutach truchło ukwiała wypłynęło w miarę całe, Skała moczyła się jeszcze kilka dni w solance a następnie zostawiłem ją w szafie.NIE WKŁADAŁEM PONOWNIE DO ZBIORNIKA.  Niestety po kilku tygodniach zauważyłem następnego ukwiała i następne. Szkodnik musiał wcześniej się rozplenic. Zatem z wysokim prawdopodobieństwem można założyć, kolega tylko myśli że ma tylko 1 osobnika. Reszta może jest jeszcze zbyt mała i udaje rurkówki lub się w trudniej dostępnych rejonach zbiornika zaszyła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega pisał , że ma ich bardzo dużo. Ciężki dylemat. Więc pozostaje chemia. U mnie brzydal tylko potegowal ich rozmnażanie. Ale to kwestia osobnika. Zato szorstnika bardzo szybko unieszkodliwil.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolega pisał , że ma ich bardzo dużo. Ciężki dylemat. Więc pozostaje chemia. U mnie brzydal tylko potegowal ich rozmnażanie. Ale to kwestia osobnika. Zato szorstnika bardzo szybko unieszkodliwil.

Najlepiej kupić od kogoś uczciwego takiego już sprawdzonego który wcina te ukwiały. Miałem takiego i wybił całkiem spora plagę w przeciwieństwie do krewetek. Przy okazji pięknie wybił  prawie całą populację wieloszczetów. Zostało tylko kilka bojących się własnego cienia osobników. Ale by nie było tak różowo wyciął też w pień całą Ksenię, Capnellę i Zoasy, a żywy piach przerobił na martwy wydziobując wszelkie życie z niego. Ale poza tymi 2 koralami nie tykał ani Briareum, ani Sacro ani Euphylli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi strasznie ta ryba nie podpasowala, chyba jako jedyna przez moje 21 lat przygody z akwarystyka :) A krewetki u mnie jadly wszystko poza Aptasia :D

Edytowane przez FoxRacing

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi strasznie ta ryba nie podpasowala, chyba jako jedyna przez moje 21 lat przygody z akwarystyka :) A krewetki u mnie jadly wszystko poza Aptasia :D

Mojej 3 kuekenthalimiesiące też szklane róże nie wadziły jakoś specjalnie. Populacja ukwiałow rosła w siłę. Gdybym w zbiorniku miał tylko krewetki i ukwialy to przestalbym karmić i albo by się za plage wzięły albo padły z głodu niestety było i inne życie. Dlatego moja opinia na temat tego gatunku jest negatywna jako pomocne w walce z ukwialami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem co wy tak z tymi szklanymi różami,podejdz do tego tak jeśli nie możesz wytępić to zaakceptuj.Chemi unikaj jak ognia,więcej szkód niż pozytku.

Temat szklanych roż jest tu rozdmuchany do niebotycznych rozmiarów.Kup jakies większe koraliki od roż a zobaczysz że mogą razem koegzystowac.

Pojedyńcze osobniki które rzeczywiście smerają korale igła ,strzykawa,gorąca woda i po temacie.

Ogródków nie plewimy?

 

dodam że mam dużego sarco a pod nim małego ukwiala quadri który go smera po podstawie łącznie z aiptazją  i nic się nie dzieje sarco polipuje  i ma się dobrze 

Edytowane przez blik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proponuję jeszcze zaakceptować bryopsis, Też fajnie wygląda jak taka trawka porasta żywą skałę. Mnie i kilku innym osobom mniej znającym się na akwarystyce się długi czas podobała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hanysek masz opcję pożyczenia od kogoś sprawdzonego brzydalca?

Ryby które ludzie sprzedają na ogół coś tam szkodzą, takich bezproblemowych jest mało i nikt takich nie sprzeda bo skoro zjadają róże i nie niszcza innycj korali to czemu mieliby ich się pozbyć :)

Kupno w sklepie to loteriada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile bryopsis można jeszcze jakość porzytecznie wykorzystać to akceptacji aptasi nie rozumiem. To tak jakby trzymać wrosnietego pasorzyta w jednym koralu i nic z tym nie robić bo w sumie nie szkodzi. A gdy się rozmnorzy to już mamy problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×