[126l] Prośba o ocenę wyposażenia na start

[Blizzard2009 1]

Witam,
Po 3 latach slodkowodnego akwa zostałem "zarażony" pasją do morskich zbiorników.
Budżet na start - ok 1500zł. Poniżej plany zakupowe, proszę o ocenę lub pomoc w wyborze czegos lepszego o czym moze nie doczytalem lub o czym jeszcze nie wiem (ale nie może to przekroczyć budzetu)

* akwarium 126l: 80x35x45wys
* sump nie (brak miejsca), panel nie (za wąskie akwa, a bocznego nie chcę)
* żywa skała: waham się miedzy 15 lub 20kg - rady mile widziane
* po jakimś czasie żywy piach 10 kg
* odpieniacz miniflotor + pompka do niego Sera air 275
* filtr RO/DI
* cyrkulacja: 1x JVP-101, 1x JVP-201
* oświetlenie: belka 4x24W T5

* grzałka 100w (posiadam)

 

Powyższy zestaw zgodnie z dzisiejszymi cenami z allegro/erybka/aquario/akwaswita = 1505zł 
(15-20kg skały zamierzam poszukać na forum w cenie ok 20-25zł/kg)

Czy z takim zestawem mogę myśleć o starcie?
Pierwsze zalanie będzie z około 30l wody z działającego zbiornika.

Dzieki z góry za wszystkie rady

[sledzik 0]

jezeli nie sump i panel to co?, kup inny odpieniacz bo to jest szajs i nie na to szkielko:) i takim sposobem dochodzi kilka $, za ta kwote bedzie ciezko. a gdzie miernik tds, testy?

[radiesteta 2]

@sledzik Dlaczego ma mu nie pociągnąć ? Wiele osób na tym skimmerze zaczynało. Ja od ponad roku mam podobne i jakoś ciągnie z czego 8 miesięcy bez panela/sumpa. Dziala doskonale. Jasne że sump/panel mają swoje zalety i jak tylko się da warto je mieć - ale nie znaczy to że w takim małym litrażu są one niezbędne i że bez nich zbiornik nie pociągnie. Oczywiście trzeba uważać by do zbiornika za dużo nie wprowadzić organizmów, robić regularnie podmiany robić i lać bakterie. I po ok 6 miesiącach pomyśleć o wymianie kostki lipowej na nową.

[Blizzard2009 1]

Szczerze mowiac tez raczej spotykalem na forach opinie ze przy takich malych zbiornikach miniflotor dobrze spelnia swoją rolę (i o ile mi wiadomo to spora część ludzi startujacych z morskim w wielkosci 80-140l decyduje się wlasnie na niego). Wiem ze apetyt roznie w miare jedzenia i z czasem zapewne bede myslal o czyms innym (atrybut akwarystów - zawsze miec lepiej i wiecej litrow .

 

Testy już właściwie posiadam, jeśli chodzi o mierniki to planowalem tylko salimetr - czy ten TDS naprawde jest konieczny?

[docik 1]

Cześć 

Co do skały to nie radzę kupować od kogoś- bo nie wiesz co ta skała przeżyła, gdzie była i jakie plagi egipskie na sobie miała. 

Z powodzeniem polecam kupić suchą- ułożyć konstrukcję, pokleić skałke (wyjdzie taniej) i dołożyć żywej pare kawałków, żeby życie się rozeszło po skałach. Pamiętaj!!!! Koralowce które przytargasz do swojego akwarium są na kawałkach skały (raz większe, raz mniejsze) żebyś sobie gruzowiska nie zrobił! 

 

Tak TDS jest jak najbardziej potrzebny, bo skąd będziesz wiedział jaką wodę lejesz do akwarium. 

Edytowane 27 Marzec 2014 przez docik

[rafalse 0]

Ja bym nie zaczynał od skały żywej. Nie wiesz co na niej siedzi. Chyba że chcesz się potem męczyć z plagami  

[radiesteta 2]

Cześć 

Co do skały to nie radzę kupować od kogoś- bo nie wiesz co ta skała przeżyła, gdzie była i jakie plagi egipskie na sobie miała. 

Z powodzeniem polecam kupić suchą- ułożyć konstrukcję, pokleić skałke (wyjdzie taniej) i dołożyć żywej pare kawałków, żeby życie się rozeszło po skałach. Pamiętaj!!!! Koralowce które przytargasz do swojego akwarium są na kawałkach skały (raz większe, raz mniejsze) żebyś sobie gruzowiska nie zrobił! 

 

Tak TDS jest jak najbardziej potrzebny, bo skąd będziesz wiedział jaką wodę lejesz do akwarium. 

 

Plagi też są pieknie. Przynajmniej coś jest zycia na początek ;-). Ale powąznie to im mniej plag na początek tym lepiej. W smie to plag jak plag ale im mniej badziewia w stylu aiptasii, krabów dzikusów i innych, nie daj Bóg slimaków nagoskrzelowych itp itd. A refraktometr to jedno z 1 narzedzi, by dobrze zasolenie wymierzyć przy zalewaniu zbiornika. Chyba, że bedziesz odtwarzał Morze Martwe ;-)

Edytowane 27 Marzec 2014 przez radiesteta

[Gekoon 0]

Cześć 

Co do skały to nie radzę kupować od kogoś- bo nie wiesz co ta skała przeżyła, gdzie była i jakie plagi egipskie na sobie miała. 

Z powodzeniem polecam kupić suchą- ułożyć konstrukcję, pokleić skałke (wyjdzie taniej) i dołożyć żywej pare kawałków, żeby życie się rozeszło po skałach. Pamiętaj!!!! Koralowce które przytargasz do swojego akwarium są na kawałkach skały (raz większe, raz mniejsze) żebyś sobie gruzowiska nie zrobił! 

 

Tak TDS jest jak najbardziej potrzebny, bo skąd będziesz wiedział jaką wodę lejesz do akwarium. 

ja adnego tds nie mam leje wode z osmozy (pitnej) i pije tą wode i do akwa leje i jest ok 

Ja bym nie zaczynał od skały żywej. Nie wiesz co na niej siedzi. Chyba że chcesz się potem męczyć z plagami

oj ja tak zrobiłem aptasia po prostu wszędzie