yamnik 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 30 Sierpień 2008 mam problem z tym koralem , dostalem kilka szczepek i ustawilem je na trzech poziomach w akwarium . Czerwona rosnie jak szalona na wszytskich trzech poziomach , fakt ta najwyzej rosnienajszybciej , natomiast zielona ..hmm ..i tu jest problem . Ta co byla najwyzej -szlag ja trafil ..ta w polowie akwa wyglada biednie i ma wypalone martwe plamy ..ta najnizej wyglada dobrze ...no dobrze to za duzo powiedziane ...ogolnie wyglada dobrze ale jest brazowa a nie zielona . Czy jeden garunek a dwa kolory moga miec rozne wymagania ? Reszta korali w akwarium wyglada z dnia na dzien lepiej , maja ostrzejsze barwy ..a te dwie szczepki monti doprowadzaja mnie do szalu . Fotek nie pokaze bo nie ma sensu , jesli chodzi o sklad wody to mam troche zawyzone Ca i Mg ..moze to ma jakis wplyw??? Nic nie dozuje ...sol Kenta ...drugie wiaderko calkiem inne od pierwszego ..planuje zmienic na Preis`a ale to tez jakis czas potrwa zanim wymienie calosc wody 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarex66 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 31 Sierpień 2008 Mam ten sam problem. Kupiłem od gościa z forum wielką poziomowo już rozrośniętą montipore talerzową. Po jakims czasie zaczęły pojawiać się martwe place. Andrniew poradził że to nagoskrzelne skurwiele ją atakują. Po czasie połamałem ją na szczepki. Dziś mam dwa małe kawałki i choć rosną to nadal widze od spodu gniazda białych su***synów. Nie miałem nadmanganianu więc zakrapiałem płynem lugola. Pomagało tylko czasowo. Już się pogodziłem że zielonych montipor talerzowych to ja nie będę miał w krztałcie wystawowym. Czerwone i pomarańczowe za to rosną na potęgę. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AMKoszalin 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 19 Październik 2008 Mam ten sam problem. Kupiłem od gościa z forum wielką poziomowo już rozrośniętą montipore talerzową. Po jakims czasie zaczęły pojawiać się martwe place. Andrniew poradził że to nagoskrzelne skurwiele ją atakują. Po czasie połamałem ją na szczepki. Dziś mam dwa małe kawałki i choć rosną to nadal widze od spodu gniazda białych su***synów. Nie miałem nadmanganianu więc zakrapiałem płynem lugola. Pomagało tylko czasowo. Już się pogodziłem że zielonych montipor talerzowych to ja nie będę miał w krztałcie wystawowym. Czerwone i pomarańczowe za to rosną na potęgę. Wymocz ja przez kilka sekund w wodzie z RO , koralowi nic nie bedzie, a slimaki zobaczysz jak szybko sie wykańczają, miałem z nagoskrzelnymi problem na acroporach zaryzykowałem wymoczyłem je w słodkiej wodzie, bardzo sybko sie pozbyłem tych slimaków, a koralowi nic nie było żyje do dziś Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach