yamnik 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 Nie jestem zwolennikiem sps-ow choc mialem kilka i fajnie rosly to sie ich pozbylem. Zastanawiam sie nad czyms innym. Najwiecej radosci daja mi chyba ryby ale cos w zbiorniku musi byc poza nimi:) Jak to jest w ukwialami ?? Jest ich tak wiele i o roznorodnej barwie ze moglo by to ciekawie wygladac (oczywiscie do czasu az by ktoregos szlag nie trafil) Jak zachowuja sie te stworzonka wzgledem siebie ? Jednogatunkowe napewno tworza kolonie ..ale jak by kolo siebie wyladowaly dwie lub trzy rozne odmiany ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ocelocik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 Zajrzyj tutaj. Mysle, ze da sie zrobic, jezeli kazdemu z ukwialow pozostawimy odpowiednia ilosc miejsca do wzrostu i nalezyty odstep od innych. Ale jak to z ukwialami zawsze bywa - jak zaczna chodzic, to jestesmy w..... kroczu Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yamnik 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 heh ..i bylo na miejscu .. no nic ..nie bedzie pola bitewnego. dzieki cdn .. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ocelocik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 Nie podrzucilem tego linka, aby zbic pomysl Wszystko da sie zrobic, tyle ze trzeba do tego podejsc ostroznie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yamnik 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 plan dalej jest ..ale one faktycznie zbyt duzo spaceruja , mialem nadzieje ze substancja parzaca bedzie jednakowa dla danego rodzaju i nic im sie nie stanie jesli beda sie dotykac. A tu nie dosc ze sie dotykaja to jeszcze sie tłuką jak kibice Napewno jesli warunki by byly dobre ukwial nie potrzebuje uprawiac jogingu.Mam obecnie taka mala paskude ktora wlazla na lobophytona i oba wygladaja dobrze a trwa to juz miesiac, zyja w symbiozie ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaziko 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Maj 2008 panowie, spokojnie, ten link zawiera informacje ogolna bez precyzowania o jakie gatunki ukwialow chodzi, a tych sa setki jesli nie tysiace, tak zimnolubne jak i tropikalne, symbiotyczne i nie. yamnik, ja tez sie ostatnio zastanawialem czy nie zrobic akwarium z ukwialami i blazenkami. e.quadricolor wystepuje w kilku odmianach barwnych i jest latwy w utrzymaniu, u mnie podzielil sie pod oswietleniem 2x39w. nie wiem na 100% czy rozno kolorowe odmiany nie bede sie zwalczaly, ale na chlopski rozum jest szansa , ze beda zyly w jednym zbiorniku. jak ktos napisal wyzej, jesli jest miejsce to rozne gatunki moga zyc ze soba. w acroporze widzialem chyba w jednym zbiorniku 2 rozne e.qudricolor i jeszcze jakies 2 gatunki ukwialow. jak kupowalem swojego e.q. to siedzial w zbiorniku 60 litrow z 6 inymi ukwialami z czego conajmniej jeden byl innego gatunku. oczywiscie trudno wyrokowac dlugoterminowo z takich obserwacji, ale imho cos da sie z tego wykombinowac. a efekt moze byc fajny. wyobraz sobie 3-4 rozne kolory e.q. i kilkanascie blazenkow w nich. jak sie wpusci male to efekt bedzie jak w naturze , najwiekszy zostanie samica, pozostale beda samcami. na malediwach widzialem i to wyglada niesamowicie jak w ukwiale uwija sie takie stadko. ja mam w tej chwili dwa ukwialy, oczywiscie DNA te same w 100% bo z podzialu, siedza obok siebie, blazenki swobodnie miedzy nimi plywaja, do tego jeszcze krab porcelanowy symbiotyczny, ale juz pod ukwialem bo blazenki jak podrosly to go prezepedzily. dla mnie generalnie ukwial+blazenki to symbol akwarium morskiego i od poczatku dązylem do tego , ze miec taki zestaw w akwarium. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach