Skocz do zawartości
Morog

Strzelające badziewie

Rekomendowane odpowiedzi

żadnego nie widziałem i nie mam jeszcze (4 miesiące) żadnych strat (ryby, ślimaki, krewetki, kraby)

ale słysze jak coś strzela

z tego co czytałem, krewetki strzelające mogą powodować straty

jak się ich pozbyć? sa jakies metody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj stary, zapomnij że ją złapiesz. U mnie strzela trzeci rok i nigdy jej nie widziałem. Długowieczny sukinkot :) Oczywiście mam na myśli pistoletową

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim baniaku strzela od początku jego istnienia (ponad 10 lat) i nigny stwora nie widziałem a i szkody żadnej nie zrobił !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krewetka pistoletowa może mieć 1 cm długości, u mnie też strzela już 2 lata :)

oto jedna którą kiedyś złapałem:

051.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pistoletowa strzela zeby fala uderzeniowa zabijac mikroorganizmy, nie duze zwierzeta. Krewetki modliszkowe moga powodowac zagrozenie. U mnie tez strzela i nic nie ginie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

złapałem zupełnie przypadkiem, siedziała za czyscikiem do szyb i jakoś tak sama wskoczyła do siatki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja czytałem że to coś może palec urwać albo szybę rozwalić miał już ktoś taki przypadek?

Pomyliłeś pistoletową z krewetką modliszkową:

Z tego co mi wiadomo to jedynym minusem obecności pistoletowych w akwa jest to że strzelają, zagrożeniem dla żywego są w zasadzie żadnym. Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Temat odświeżę, jako że i w moim zbiorniczku taki „potworek” się znajduje.

Od ponad roku strzela sobie beztrosko (trafiła do mnie, z którymś z koralowców z odłowu) Wiem w której norce w skale, sobie mieszka i dziś, w trakcie porządków postanowiła poczęstować mnie strzałem w „palucha” 

Plusy posiadania „rewolwerowca” które zaobserwowałem, to od pewnego czasu, nie uświadczyłem naocznie żadnego większego wieloszczeta. 
 

Taki Clint Eastwood, który radzi sobie nawet z „modliszką”

Stworek bardzo ciekawy, więc póki co zostaje.

 
P.S 

     Na pewno rośnie, ale z wylinki jedno co udało mi się znaleźć, to „rewolwer” właśnie 

AC649323-9D1D-495F-94A3-01C9B456C789.jpg

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×