Naturalne zarządzanie jakością wody w niefotosyntetycznych akwariach rafowych

[Gość]

 

Był kiedyś czas, kiedy koralowce zooksantellatowe (zwłaszcza koralowce SPS) uważano za niemożliwe do trzymania w niewoli. Wtedy to wszystko zmieniły postępy w technologii oświetlenia akwariowego. Trudno sobie wyobrazić, że tak niedawno był dzień, w którym akwaryści morscy porzucili możliwość utrzymywania Acropory – jednego z najliczniejszych rodzajów koralowców rafowych na świecie! 

W obecnych czasach można śmiało powiedzieć, że hobby to całkiem niezłe uprawianie „koralowców fotosyntetycznych”. Ale jeśli spojrzysz na zdjęcie lub film z prawdziwej rafy, a zwłaszcza jeśli sam ją odwiedzisz, jasne jest, że inna, obfita, ekologicznie ważna grupa koralowców jest słabo reprezentowana w naszych zbiornikach rafowych: koralowce niefotosyntetyczne (NPS) . Wraz z nimi jest wiele fajnych gąbek , ostryg , rurkoskrzydłych , ukwiały , liliowce , osłonice , mszywioły itp. 

Każdy, kto w ogóle spędził czas na prawdziwej rafie koralowej, rozumie, że w naszych akwariach istnieje wiele rodzajów osadzonych, żywiących się filtrami inwertów. Chociaż wspaniale, że w mniejszym lub większym stopniu opanowaliśmy hodowlę koralowców LPS i SPS, jest mnóstwo innych stworzeń, które będziemy musieli z powodzeniem zachować, jeśli naprawdę chcemy, aby nasze zbiorniki rafowe wyglądały i działały jak prawdziwe siedliska rafowe. 

Stanowi to dla nas nie tylko jedno, ale dwa różne wyzwania. Pierwszym jest oczywiście karmienie (zwierzęta pozbawione zooxantelli muszą oczywiście spożywać znacznie więcej pokarmu). Ale po drugie, ponieważ musimy tak obficie karmić te zwierzęta, musimy dodatkowo radzić sobie z odpowiednim spadkiem jakości wody.

Ze względu na te wyzwania, czołgi NPS są postrzegane jako trudne do zarządzania. Jednak dzięki ulepszonym (naturalnym?) technikom hodowli, możemy dojść do wniosku, że są one tak łatwe w utrzymaniu jak systemy zooksantellatów. W tym artykule przyjrzymy się sposobom, w jakie hobbyści mogą jednocześnie obficie karmić i utrzymywać doskonałą jakość wody w zbiorniku zdominowanym przez koralowce niefotosyntetyczne i inne zwierzęta filtrujące.

Bezdenna otchłań

Niestety, nie ma puszki z czymś, co hobbysta może wykorzystać do karmienia wszystkich zwierząt akwariowych NPS. Równie ważna jak skład żywności jest wielkość cząstek żywności. Kiedy trzymasz zwierzęta, od gąbek kulkowych po koralowce słoneczne , mówisz o zadaniu oferowania różnorodnej żywności, od maleńkich bakterii po całe krewetki mysis. Na pewno musisz karmić typowy system NPS dużą różnorodnością przedmiotów i musisz karmić ich dużo , więc bądź przygotowany na spędzenie dużej ilości czasu w czapce szefa kuchni.

Miej też założone buty robocze, ponieważ będziesz wykonywać częste i intensywne prace konserwacyjne. Przynajmniej na poziomie ekologicznym rafa NPS bardziej przypomina silnie zarybiony system FOWLR niż „fotosyntetyczną” rafę zdominowaną przez koralowce i małże. 

Innymi słowy, nie tylko jest duży wkład składników odżywczych do systemu NPS, ale istnieje również mniej solidny naturalny system recyklingu poprzez autotroficzne bruzdnice w koralowcach i małżach. W ten sposób azotany i fosforany akumulują się jeszcze łatwiej do tego stopnia, że albo bezpośrednio szkodzą zwierzętom, albo powodują masywne zakwity bakterii beztlenowych, które mogą je udusić i bardzo szybko zabić. Dla tych, którzy oświetlają zbiornik (co nie jest konieczne dla wyłącznie niefotosyntetycznej społeczności biologicznej), kolejnym problemem będą nikczemne plagi glonów.

Z ogromnym nadmiarem składników odżywczych, plus dużym ładunkiem organicznym, niskim pH/zasadowością, utratą pierwiastków śladowych i nadmiarem potencjalnie szkodliwych drobnoustrojów tlenowych, najlepszym i najpewniejszym rozwiązaniem jest ambitny harmonogram podmiany wody. Prawdę mówiąc, duże zmiany wody są nieuniknionym faktem dla odnoszących sukcesy rafowców NPS.

Dodatkowym środkiem może być ciężka filtracja chemiczna. I rzeczywiście, użycie węgla aktywnego i innych wysokowydajnych chemicznych filtrantów może zapewnić środki kontroli. A metody naturalistyczne są co najmniej tak samo korzystne dla systemów niefotosyntetycznych, jak dla ich fotosyntetycznych odpowiedników.

Całość jest większa

Nie ma lepszej żywności niż żywność żywa. Jest to oczywiste jedynie na podstawie ich wartości odżywczych. Ale kiedy weźmiesz pod uwagę fakt, że generują mniej odpadów, wyglądają jeszcze lepiej – zwłaszcza, gdy próbujesz kontrolować degradację jakości wody w systemie NPS. Ale jeszcze lepiej , niektóre żywe pokarmy faktycznie usuwają produkty przemiany materii z wody w akwarium!

Rozważ najpierw te organizmy pokarmowe na dole łańcucha pokarmowego, bakterie. Tak, te chemoautotroficzne nitryfikatory w twoim biofiltrze są ważne, ale tak naprawdę nie mówimy o nich tutaj. Bardziej konkretnie odnosimy się do heterotrofów żyjących swobodnie w słupie wody. Te bakterioplankton podczas wzrostu pobierają składniki odżywcze i rozpuszczony węgiel z słupa wody. Ale zdarza się, że są również ważnym źródłem pożywienia dla gąbek, małży, wielu gorgonii itp. Nagromadzenie składników odżywczych może wskazywać na niedobór węgla organicznego; Aby temu zaradzić, można zastosować konwencjonalne metody dozowania węgla . Ponieważ jednak większość bakterioplanktonu jest tlenowa, należy zachować ostrożność, aby uniknąć zakwitów zubożających tlen.

Zastosowanie fakultatywnie beztlenowych heterotrofów ma tutaj duży sens. Regularne dodawanie bakterii beztlenowych, takich jak fioletowe bakterie niesiarkowe (PNSB), służy do zmniejszenia zawartości składników odżywczych i organicznych bez szkodliwego zużycia tlenu. Te fotosyntetyczne drobnoustroje są dobrze znane ze swoich imponujących właściwości odżywczych. Są nie tylko bogate w białko (często ponad 70 procent), ale zawierają również niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe i różne karotenoidy. I udowodnili, że są w stanie wspierać przetrwanie i wzrost delikatnych koralowców miękkich NPS, takich jak Dendronephthya .

Być może najbardziej pożywnym i powszechnie akceptowanym pokarmem wśród niefotosyntetycznych filtrożerców jest fitoplankton. Mieszanki żywych fito są idealne, ponieważ są jeszcze bardziej zrównoważone pod względem odżywczym i zapewniają szerszy zakres rozmiarów cząstek żywności. I usuwają składniki odżywcze z wody, gdy rosną (tj. zanim zostaną skonsumowane). A regularne dawkowanie fito powoduje większą i bardziej pożywną populację widłonogów (kolejny żywy pokarm dla gatunków NPS, który oczyszcza się po sobie, spożywając detrytus).

Jeszcze jednym sposobem na utrzymanie dobrej jakości wody w systemie NPS jest zainstalowanie nasadzonego refugium . Zachęca to do wzrostu autotrofów fotosyntetycznych, zmniejszając w ten sposób poziom składników odżywczych, bez oświetlania głównego zbiornika. To również dodatkowo promuje wzrost strąków! Dobrze oświetlone refugium może nawet służyć jako doskonałe miejsce do dokarmiania żywych fito lub fotosyntetycznych bakterii. Po podłączeniu do wiecznie nieoświetlonego, niefotosyntetycznego zbiornika, zasadzone refugium może działać w 24-godzinnym cyklu świetlnym.

Edytowane 24 Sierpień 2021 przez Gość

[pad 0]

Chciałem zapytać o źródło, bo to tłumaczenie google ciężko czytać (czołgi NPS), ale wszystkie linki prowadzą w jedno miejscie. Dla zainteresowanych:

https://www.algaebarn.com/blog/advanced/natural-water-quality-management-for-non-photosynthetic-reef-aquaria/

Temat ciekawy. Aktualnie rozbudowuję swoje akwa i myślę nad wykorzystaniem obecnego zbiornika. NPS to jedna z opcji, ale doświadczenia innych forumowiczów (np. AnT) pokazują, że te koralowce, choć piękne, to przy obecnej wiedzy i technice w utrzymaniu nie są łatwe.

 

Edytowane 24 Sierpień 2021 przez pad