Witam forumowiczów, dzisiaj zwracam się uprzejmie z prośbą o pomoc dotyczącą mojej wody. Sprzęt: 60L Zbiornik odpieniacz Dophin PS2012 Cyrkulator Piasek Red Sea Life reef base (żywy, nawet jakiś ślimaczek jeszcze walczy o życie) panel (dosłownie) z paskami LED (oczywiście nie na stałe tylko tymczasowo) Grzałka Akwarium zalane przed wczoraj, czytałem że mętnienie wody powinno zaniknąć do doby. Byłem cierpliwy ale zaniepokoiło mnie to że odpieniacz zawalił się jakby pyłem który mocno pachniał kredą (taka białą jak w szkole kiedyś była) jak i również wszystko w akwa jest pokryte warstwą pyłu. Akwarium zalałem w ten sposób że na sam początek wsypałem piasek, nie płukałem go gdyś na worku widniałą instrukcja prawiąca że nie ma takiej potrzeby, potem dolewałem po 5L wody (nie mam większego wiadra) do której dosypywałem od razu soli i to się tak mieszało dopóki zbiornik się nie wypełnił. Na koniec odpaliłem odpieniacz i skorygowałem poziom zasolenia. Dodam że odpieniacz który mam pełni tez funkcję filtra kaskadowego ale wywaliłem wszytko ze środka. Wczoraj czyli po dobie chodzenia wsadziłem watolinę do odpieniacza żeby sprawdzić czy coś to zmieni. Po kilku godzinach cała wata była zawalona jakimś dziadostwem. Sam nie wiem co teraz mam zrobić, czekać dalej i płukać tą watę czy może jest jeszcze coś co mogę zrobić?