Znajdź zawartość

To jest moj pierwszy post wiec na poczatek chcialbym sie przywitac: Witam wszystkich serdecznie! Od okolo 2 lat mam red sea max 130. Sasiad mial dosc ciaglych problemow oraz klotni z zona o akwarium i suma sumarum z przypadku wyladowalo u mnie z cala zawartoscia. Bylo w nim chyba 3 ryby i skaly. Nie majac pojecia co i jak po kilku tygodniach kupilem kolejne dwie rybki i dwie roslinki ktore po dwoch dniach zniknely (okazalo sie ze to przysmaki z naturalnych warunkow) za okolo miesiac po powrocie z pracy okazalo sie ze padl termostat w grzalce i na jakikolwiek ratunek bylo za pozno. Wode wylalem razem z piachem, a skaly wynioslem do piwnicy do innego pustego akwarium, ktore zalalem woda z sola + pompka do cyrkulacji, a akwarium poszlo do konta. Minelo pol roku gdy ztwierdzilem ze sprobuje jeszcze raz. Podszedlem do tego drugiego razu bardziej powaznie i sie troche przygotowalem. Kupilem filtr odroconej osmozy, sol, piach, grzalke Eheim. Zalalem woda, dodalem sol i wymieszalem, nastepnie piach, a potem skaly.To byl 24-09-2013. Nastepnie bylo tak: 28-09 pierwsza ryba: bicolor damselfish(niebiesko zolty) 06-10 dwa kraby i slimak (slimak zyl kilka dni) 18-10 druga ryba: swallowtail angelfish (w sklepie czlowiek zapewnial mnie ze to dobry wybor do mojego tank-a) 24-10 trzeci byl: falco hawkfish (zyje do dzis) 26-10 kupilem snow onyx clown fish (nadal plywa) 27-10 kolejny zakup: scopas tang 04-11 kupilem dwie ryby: powder brown tang i mandarynfish (ktory padl z glodu po niecalych dwoch tygodniach, teraz wiem ze pozywienia szuka w skalach, a w moich nic nie bylo) Te dwie rybki kupilem okazyjnie od chinczyka+ospa za darmo (wtedy tak myslalem moze tak bylo, ale na pewno za szybkie zarybianie + nie odpowiednie ryby do rozmiaru mojego akwarium,oraz wiele innych wspolczynnikow na rowni byly temu winne) 05-11 zauwazylem pierwsze objawy ospy (pewnie juz wczesniej byly) i poszedlem o zgrozo do tego chinczyka od okazji. Dal mi takie dwie male butelki z plynami ktore mialy pomoc. 10-11 pada scopas tang, ide znow do chinola, sprzedaje mi duza butle Mardel Coppersafe z niebieskim gownem ktore ma mi pomoc. Po zastosowniu sie do instrukcji najpierw padaja kraby i slimak (zabilem biologie) Od tej pory slimaki zyja mi nie dluzej jak 5-10 minut od czasu wrzucenia( od tamtej pory wode podmienialem chyba 7 razy tak po pomiedzy 1/3 do 2/5 stanu). Dwa tygodnie temu wylowilem takiego wrzuconego turbosnail po 5 minutach to wygladal jakby wyrwal ta klapke i uciekal do srodka muszli.Chyba mam jakis czarnobyl. W sumie wlalem cala butelke tego ustrojstwa, dozujac wedlug instrukcji (bylo tego jakies 0,5 litra) 18-12 pada bicolor damsel, wtedy zmieniam doradce (sklep) i tam tez chinol tlumaczy mi z przejeciem co ja narobilem, ze tak sie nie robi i kto mi powiedzial ze tak sie robi (smiac mi sie chcialo) ,ale w sumie dal mi jakies jedzenie z antybiotykiem (wyglada to jak niezmielony pieprz) i kazal dawac tylko to przez 5 do 10 dni. Pomoglo. 12-02-2014 pada swallowtail angel fish W marcu kupilem jedna pompe do cyrkulacji JBJ Oceanstream o wydajnosci 500gph (bardzo fajne urzadzenie, ma bardzo silny magnes, ktory ja utrzymuje w dokladnie porzadanym przez nas miejscu.Polecam) bo mialem problem z zasoleniem, a we wrzesniu kupilem druga. (problem sie rozwiazal) Przez kolejne 8 miesiecy nie kupilem zadnej ryby a sporadycznie kraba i slimaka. Kraby zyly od tygodnia do kilku. (jednego ususzylem przy podmianie wody).(kupilem takze takie worki jak z weglem tylko w srodku bylo cos zoltego koloru, zapomialem nazwe, mialo to wyciagnac resztki pozostalej chemii, jeden worek byl przeznaczony na miesiac,bylo ich 3 szt. w tym opakowaniu ) Mam takie male laboratorium red sea max do testow wody,ale wychodzilo mi ze jest ok. ale dalej przynoszone slimaki zdychaly. Zaczalem wiec chodzic do sklepow z ta woda. Zawsze to samo. Najpierw moja opowiesc, potem gosc robil test i mowil ze wszystko ok. No to ja slimaka kupowalem zeby to sprawdzic.wracalem do domu(mala kwarantanna okolo 30 minut) wpuszczalem do akwarium,a on spadal za zwyczaj na dno i juz sie nie ruszal, potem zaczalem stawiac na skaly,ale efekt byl taki sam. w polowie wrzesnia kupilem 2 emerald crab po okolo 3 tygodniach znalazlem je na dnie do gory kolami, mniejszy sie ruszal wiec go wsadzilem na skaly(slad po nim zaiginal) a duzy byl nieruchomy wiec jego wyrzucilem (pytalem w sklepie kto koles mi zaczal tlumaczyc ze mogly skore zmieniac) 18-10 kupilem: red tailed filefish (byla ospa ale te kulki jak pieprz pomogly i zyje do dzis) 08-11 kupilem moja ulubiona rybke, mimo ze w sklepie znalazlem sie przez przypadek i ze byla droga a ja nie planowalem nic kupowac. Ta rybka to: Wyoming white clownfish (ta dala rade bez chinskich kulek) Na wasze forum zbieralem sie napisac juz od kilku miesiecy. Jestem wlasnie na chorobowym i mam troche wiecej czasu na swoje hobby wiec sie wreszcie udalo. Do tej pory chcialem rozwiklac "zagadke"(dla was zapewne pryszcz) zdychajacych slimakow i krabow. Ale gdy popatrzylem na wasze akwaria to naprawde szczeka mi opadla. I tak od wczoraj powstal plan zamiany mojego Gruzowiska na tank przypominajacy wasze. Nawet nie wiem od czego mialbym zaczac? Wyczytalem wczoraj o tej rybce doktorku ale pewnie to zly czas na jej zakup? Co musze zrobic zeby wystartowac z koralowcami? Bardzo prosze o wszelkie rady i z gory dziekuje za doczytanie do konca.