Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów '240l' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Akwarium morskie
    • Ogólne
    • Dla początkujacych
    • Woda i chemia
    • Metody
    • Nasze akwaria
    • Biblioteczka
    • Sklepy
    • Targowisko
  • Nasi podopieczni
    • Ryby
    • Koralowce twarde
    • Koralowce miękkie
    • Niefoto
    • Bezkręgowce
    • Choroby i plagi
    • Identyfikacja
    • Rozmnażanie i propagacja
  • Technika
    • Filtracja
    • Oświetlenie
    • Sterowanie, pomiary i dozowanie
    • Projekty DIY
    • Dyskusje techniczne
  • Poza akwarystyką
    • Off - Topic
    • Sprawy regionalne. Spotkania, imprezy.
    • Nasze podróże
    • Forum organizacyjne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


AIM


MSN


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Akwarium

 
lub  

Skąd

Znaleziono 1 wynik

  1. Witam Od razu napiszę, że poniższe jest kopią tego co już na innym forum zamieściłem. Robię to pierwszy raz w życiu i mam nadzieję ostatni. Nie cierpię kopiowanych takich samych postów na różnych forach Ale nie lubię też jak .... a zresztą, nie ważne. Obyśmy zdrowi byli. Ale do rzeczy. Powolutku uruchamiam swoje nowe (czyt.większe ) szkło z morszczyzną o wymiarach 100x50x50. Do tej pory, w ramach zapoznawania się z tematem, bawiłem się szkiełkiem 96l z panelem. Dzięki temu zapoznałem się ze wszystkimi możliwymi plagami i pomału nabieram doświadczenia w prowadzeniu zbiornika morskiego. Ale jak to zwykle bywa, szkło zawsze jest za małe, a człowiek chce większe, większe.... No i po kilku miesiącach zbierania i kombinowania wreszcie stanęło cudeńko. Jako stelaż musiał posłużyć istniejąca komoda. Ponieważ komoda była robiona specjalnie pod akwarium (odpowiednio wzmocniona) i wcześniej stało na niej już 240l (malawi), to wiedziałem, że nie będzie problemu ze stabilnością. Ze względu na fakt, że ciężko byłoby przewalczyć wiercenie w blacie mebli, to zdecydowałem się na komin zewnętrzny z 3 otworami i do tego dwie komory na wave-maker. Z podobnych powodów sump nie mógł być pod akwarium. Umieściłem go w szafce w pomieszczeniu za ścianą. Po ciężkich bojach z żelbetonem w ścianach udało mi się zrobić 3 otwory i przeprowadzić węże. Niestety szafka na sumpa jest tak mała, że "instalacja: z rurek z filmu Testosteron, to przy tym co mam w szafce jest jak rurociąg przyjaźni Akwarium zrobione jest ze szkła 10mm (opti) ze wzmocnieniami wzdłużnymi. Szyba tylna malowana profesjonalnie na czarno wyszła super (float). Komin zewnętrzny został oklejony czarną matową folię. Komin zewnętrzny: Wave-maker jeszcze bez wylotu i rewizji: Sump 62l: Zbiorniczek na RO - raptem 5l.: Osprzęt: Całość oświetla "czarna" lampa LED Metis CRP 2x100W. Obieg: Tunze 173.040 silent (może kiedyś będzie silent, na razie to raczej traktor) Odpieniacz: Shuran 120 z pompą AB 2000/1 - cichutka dla odmiany Cyrkulator Tunze 6095 Dwa cyrkulatory do wave-makera Tunze 6055 (zwracam uwagę, że zamocowane w dedykowanych przelotach buczą niestety - z czasem troszkę mniej) montowane na magnesach od spodu i leciutko wsunięte w przeloty Grzałka Aquael 100W+50W Kilka czujników poziomu wody Całością steruje pozostałość po Malawi: siemens s7-200 automatyka: Po ustawieniu wszystkiego, zalaniu itd. Okazało się, że ze względu na fale, ilość wody w kominie zmienia się dość istotnie. Po zastosowaniu patentu z dodatkową rurką i pływakiem dało się całość ustabilizować. Tak to działa: Zaplanowałem start całkowicie na suchej skale. Skała przyszła rewelacyjna (uwaga kryptoreklama - dzięki Seba). A walka to była straszna warsztat pracy Skałę kleiłem CX-5. Ma dwie wady. Jak ktoś nie ma wprawy, to okazuje się, że CX-5 bardzo szybko wiąże. Z czasem daje się radę, ale początki są mało ciekawe. I po drugie. On pozostaje szary. Co niestety nie jest fajne. Gdzieś widziałem białe placki i podobno też zrobione CX-5 więc nawet się nie zastanawiałem nad jego szarym kolorem w pudełku. Może są dwa rodzaje albo ludzie dosypują np. gipsu szpachlowego. Z Jurque ułożyliśmy, a raczej posklejaliśmy z niej taki oto Mordor Dodam, że skały weszło około 10kg. Na pytanie czy nie za mało, odpowiem: tak chciałem A dwa, jest to skała sucha, czyli lżejsza od żywej. Swoją drogą ciekawe jaki powinien być przelicznik dla suchej skały. No i tak to wyszło: Pewnie jeszcze małe zmiany będą. Może gdzie nie gdzie coś delikatnie dokleję. Szkło już jest zalane od miesiąca. Niestety brak oświetlenia przez 15 dni dość skutecznie zatrzymał dojrzewanie. Dodałem na górze kawałki plexi, które skutecznie chronią mnie przed olśnieniem od diod. Czasami małe rzeczy zmieniają bardzo dużo Jeszcze czeka mnie zamontowanie zaworu bramowego na spuście, który ułatwi mi regulację poziomu wody w kominie. Powiem, że całość napełnia mnie dziwnym zadowoleniem i radością. A jak sobie pomyślę co tam będzie pływać, to banan pojawia się na twarzy Życie jest jednak piękne Dobrze, że nie było końca świata.
×