october_rust

wywal tą zielona kulkę i postaraj się to zrobić tak by jej nie uszkodzić. to valonia - jedna z plag.

nie tnij kosztów na początku bo zapłacisz dwa razy więcej.

to Ci się nie uda. nie znam zewnętrznego który mógł stac pod akwa. a wewnętrzny w taki sposób bez sumpa też nie da rady. Przy takim litrażu pomysl o czymś takim http://www.reefspot.pl/sklep/product.php?id_product=1697 nie wiem czy znajdziesz większego hang ona.

jak chcesz miec odpieniacz poza akwarium to poszukaj zewnętrznego. Jest kilka modeli. Ale nie wiem czy ktorys pociągnie 330 litrówe akwa. Bodajże któryś red skim był zewnętrzny.

a ile będzie kosztowała szczepka tych ze zdjęcia?

Ja też większość sprzętu mam od Marcina. Przesyłka błyskawiczna, doba cena, gratisy, świetna obsługa. Czego chcieć więcej:) Poza tym Marcin służy swoim doświadczeniem co dla mnie jako początkującego laika jest niesamowicie pomocne.

dzięki. w zasadzie wszystko mam jako tako obaczajone z wyjątkiem odpieniacza. W zasadzie nawet rozważam, czysto hipotetycznie, schurana jetskim 120 stojącego na zewnątrz - z dodatkową pompą powrotną do akwarium lub w megaprostym jednokomorowym sumpie.

Wreszcie zabrałem się za projekt mojej własnej kropelki oceanu. w zamyśle ma być to kostka 60x50x45 co daje 135 litrów. Lampę mam dogadaną z kolegą z forum - będzie to 6x24w plus nocne - diody led. Pompy - 2 razy albo koralia evolution 2800 lub tunze nanostream 6025. Grzałka - jager 100w. Piach - 9 kg live sand - kolor bliżej nieznany skała - między 17 a 20 kg. sól - Preis. Największy problem mam z odpieniaczem. Początkowo chciałem coś nieskomplikowanego do wsadzenia do akwarium i mój wybor padł na Hydora Slim Skin. później stwierdziłem, że może jednak użyję jakiegoś zewnętrznego - tu wybór w zasadzie nie jest wielki: Skimz Monster SH2, Turboflotor 1000 lub Blau Scuma 400 EXT. Kolega Stani zaczął mnie zachęcać bym kupił coś większego i zaczynam się powoli przychylać do jego pomysłu. Jest tylko jeden drobny problem. Nie planowałem sumpa. W zasadzie jak słyszę słowo typu śrubunek, durso robi mi się słabo a rewizja kojarzy mi się z nalotem cba. Pomyślałem, że może bym zrobił megaprostego sumpa - bez żadnych komór. Do spływu użył pudelka przelewowego Blau - wiem, że samemu można zrobić to za jedna dziesiątą kwoty, wolę jednak nie poświęcać podłogi na ołtarzu moich nędznych zdolności manualnych. Czy możecie mi poradzić co i jak? Czy zostać przy zewnętrznym czy robić sumpa. A jeśli tak to jak to ogarnąć z grubością rur itd, jak zrobić powrót wody do akwarium? Mam mętlik w głowie..

Trochę pogadałem z ludźmi i albo kupie skimza albo trurboflotora 1000.

zalety sumpa znam, bardziej chodzi mi o to czy w takim akwarium ma to jakiś sens. I jak to ugryźć od strony technicznej - np. grubość rur w odpływie i w powrocie. Jak policzyć jaka musi być pompa? Właśnie te wszystkie technikalia trochę mnie przerażają. A może się zwyczajnie nie pierniczyć tylko kupić uzywanego delteca mce 600? Problem w tym, że akwarium będzie w sypialni a za cichy to on podobno nie jest.

chciałem się podłączyć do tematu. Szukam odpieniacza do mojej 135 litrowej rafki. Myślałem o Hydorze Slimskin ale wpadł mi w oczy Skimz Monster SH1. Który z nich będzie lepszy?

możesz zrobić panel albo kupić odpieniacz, tkóry powiesisz na szybie z tyłu np. deltec mce 600 bodajże taki jest. tak dla przykładu. A temat jak zaczac od zera i czego nie robić w akwarium jest na nano reef.pl

o rany - rzeczywiście:))) nie zmieniam tego - ile razy tu zajrzę będę wiedział że wszystko trzeba dwa razy policzyć) dzieki za zwrócenie uwagi:))

Dam Ci radę - jak chcesz założyć morszczaka, a jesteś totalnie zielony w tej dziedzinie, to daj sobie na początek kilka miesięcy na poczytanie teorii. Przewertuj sobie fora internetowe, zobacz jak ludzie sobie radzą z tematem i tak dalej. Przy okazji odłożysz trochę kasy przez ten czas:)). Po tych kilku miesiącach zacznij kompletować sprzęt. W 60 litrach nie poszalejesz, z tego co piszą inni taką barierą jest ok 200-250 litrów by można bylo cos większego (np. pokolec) wsadzić, choc inni widzą go w co najmniej 400 - 500 litrach. Większe akwarium to łatwiejsze do upilnowania parametry. Ale wybór co i jak należy do Ciebie:))

bo ja wiem?? reefmax - wiem, wiem to zesta i to taki sobie ale w moich planach budżetowych:)) 95 litrów x 10 = 850 zł. razy 2 = 1700. a ja się zastanawiam czy we 3 się zmieszczę. oczywiście z życiem:)

3k może od biedy wystarczą na reefmaxa - przy czym weź pod uwagę też jego wady (przede wszystkim kiepski odpieniacza - ale na większość miękkich i przy niewielkiej obsadzie powinien dać radę). chyba że uda Ci się kupic używanego - to te 3 k może starczą Ci także na odrobinę życia do akwa. Musisz miec na względzie że to raczej dość kosztowne hobby - ale z drugiej strony które nie jest?))

Z reszta nawet jak wygrasz ze skarbówka to w następnym roku mf wpisze wydatki na akwarium na listę co nie stanowi kosztu uzyskania przychodu. To państwo tak działa.

Popieram przedmwówcę. Co do zasady, moim zdaniem, trudno będzie udowodnić związek funkcjonowania akwarium z uzyskaniem przychodów, choć biorąc pod uwagę urzędy skarbowe w Polsce to wszystko jest możliwe:)). Jeśli komuś to pomoże to w art. 16 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych wskazane jest co NIE jest kosztem uzyskania przychodu (analogicznie jest w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych w art. bodajże 21 lub 23)

jest łądnie i elegancko:). Podoba mi się nowa szata.

wygląda na niezłego kiziora:))

niesamowite są tam zdjęcia. Ileż bym dał, by gdzie się pojawiły w formacie umożliwiającym wrzucenie ich jako tła pulpitu.

a przeze mnie przemawia zawiść... Idź stary pochyl się i z baranka uderz w ścianę. robisz wszystko na odwrót, więc czego się spodziewałeś.

Dzięki za cały załozony temat. Już wiem jak się NIE zabierać do zakładania akwarium.

mam wątpliwość czy to oświetlenie nie jest zbyt słabe. Co Ty zamierzasz trzymać w tym akwa??

nie, tego nie mam. Mam w zasadzie same filmy o rafach, bądź okołorafowe tzn. o typu Sharks of deep blue czy Ocean deadliest.