nanorafapl

Nie napisałeś nigdzie ceny, pytanie czy chcesz startować jako początkujący od razu od tak dużego zbiornika, czy nie lepiej jednak zobaczyć na mniejszym i potem sobie np. od razu powiększyć do rozmiarów odpowiednich.

Ja nawet nie dosypywałbym soli, a po prostu ubrał trochę wody wsypał wymieszał i dolał do sumpa . Pewnie bez różnicy to, ale tak dla mnie jakoś łątwiej bo od razu się rozpuści .

Widziałem sytuację jak różowy fluo mega zmienił się w zwykły różowy, nie wiem od czego może to zależeć, ale był raczje biały z końcówkami różowymi fluo, a później już taki normalny po jakimś czasie, podobno od oświetlenia.

Jak tylko chcesz mieć babkę to jednak skuś się na coś małego, a do przekopywania podłoża kup sobie nassariusy.

Większość już Ci odpowiedziałem, natomiast zawsze warto pytać innych . Proponuję tylko z tym filtrem RODI się nie zastanawiać i zakupić od razu .

Ja bym Ci proponował zastanowić się jednak nad jakimś Schuranem .

Z koparami to raczej ciężko będzie w takim litrażu, chyba że kupisz coś małego, a jak podrośnie to po prostu oddasz/wymienisz na inną. Po co Ci ta babka? Żeby podłoże przekopywała, czy dlatego, ze chcesz mieć babkę?

One czasami lubują podskubywać polipy, zwłaszcza niewielkie u spsów, więc lepiej uważać i obserwować ten gatunek .

Dokładnie woda ma być cały czas napowietrzana, niestety cyjano umierające przez chemiclean powoduje to, że w wodzie zaczyna brakować tlenu i dlatego wyłączając odpieniacz są w baniaku straty, a przecież tego nie chcemy . Można dodatkowo także brzęczyk dać z kamieniem na te 2-3 dni .

Dlatego chemii używa się dopiero jak już reszta nie działa, poza tym trzeba dokłądnie wiedzieć jak jej użyć i np. pod żadnym pozorem nie wyłaczać odpieniacza używają chemicleanu.

Bardzo ładna Acropora, co to za gatunek dokładnie acry jest?

Quadri chyba najbardziej spotykane to jednak zielony, czerwony i różowy, a nawet taki biało różowy fluo, choć ten akurat z tego co wiem w zależności od parametrów potrafi zrobić się ponownie cały różowy. Warto by się dowiedzieć od czego może to zależeć.

A czy nie lepiej jednak na początku odsysać i próbować walczyć naturalnie?

Można spróbować chińczykiem, który ma 120 W, są sporo tańsze od wszystkich innych. Kessil sprawdzi się oczywiście bardzo dobrze. Dobry będzie też jakiś zetlight, jeśli chodzi o ledy.

Moim zdaniem również druga opcja, hybryda spowoduje dostarczenie jednocześnie w zbiorniku dwóch źródeł światła i pomożę ci wszystko dobrze doświetlić. Jest też tak, że jedne zwierzęta podobno lepiej znoszą ledy, inne t5, więc zaserwujesz oba .

Z tym oddawaniem do wody nie byłbym tego taki pewien, ostatnio gdzieś czytałem ciekawą dyskusję na FB, gdzie z kolei wypowiadał się bodajże bart z reefhuba. Jest bodajże tak, że nie zmieniając środowiska w którym się znajduje do wody oddawał nie będzie, ale to jest to co czytałem z wypowiedzi FB.

Oczywiście że się da, odławiasz larwy po wykluciu, natomiast proponuję rozpoczać już hodowlę fitoplanktonu i zooplanktonu, inaczej nie ma mowy o odchowaniu maluchów.

Są łatwiejsze w hodowli niż wszystkie inne morskie krewetki, natomiast też nie obejdzie się tutaj raczej bez fito i zooplanktonu.

Z tego co się orientuję szorstniki rozmnażają się płciowo, gdzieś tak czytałem, ale mogę nie mieć racji.

Molinezje to są chyba używane często w okresie dojrzewania, a przynajmniej wiem, że niektórzy tak robili, a po co? A po to, żeby zjadały glony .