FoxRacing
Użytkownik-
Zawartość
564 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Zawartość dodana przez FoxRacing
-
Witam. Postanowiłem założyć temat dotyczący szczepienia oraz utrzymania przy życiu bakterii związanych z cyklem azorowym i innych pożytecznych szczepów. Z uwagi na fakt iż każdy nowicjusz pyta jakie bakterie i jak podawać chciał bym abyśmy zamieściliśmy tutaj wszelkie znane nam informacjie. Drugim powodem jest fakt , że każdy z nas dodaje bakterie lub niedodaje ale kontroluje ich liczebność niezależnie czy jesteśmy w posiadaniu zbiornika morskiego od dwuch tygodni czy miesiąca. Podzielmy się więc naszymi spostrzeżeniami. Myślę , że w większości będziemy się chętnie dzielić i wymieniać wiedzą oraz doświadczeniem w tym niezwykle złożonym temacie.
-
Witam. Chcę zaczerpnąć fragment waszej wiedzy. Proszę o wypowiedź osoby które mają lub miały ten koral. Interesuje mnie jak bardzo jest wymagajacy. Jak szybko rosnie oraz jakie formy przybiera. Za pomoc z góry dziękuję.
-
Jak masz kasę to weź Cubucus
-
Surykatek chyba
-
Blik z kad wzioles tą informację o ludzkich plodach?
-
Afrodyzjak - może tak działa dzięki chemii
-
Jestem pod wrażeniem rozwoju zbiornika Piękny !!!
-
Miło mi , że mogłem pomóc. Pozdrawiam
-
Co do samego sposobu odlawiania ryb czy innych zwierząt morskich, nie na trafiłem na żadne w 100% wiarygodne źródło poparte np. fotorelacjia. Wiemy więc tylko tyle ile zdradzają nam firmy polawiające w pisemnej korespondencji. Ewentualnie zamieszczają szczadkowe informacjie na stronach. A więc. Najbardziej wiarygodnym i oczywistym sposobem polawiania jest użycie niewielkich sieci zarzucanych np. na duże koralowce czy ich kolonie. Wyploszone rybki grzezna w sieci. Jest to często stosowana metoda przy odlawianiu młodych ryb garbikowatych z wyłączeniem amfiprionow. Amfipriony natomiast często odlawia się za pomocą niewielkiej siatki. Niepokojone rybki chcące odgonić nurka na krótka chwilę wypływają z ukwialu stając się łatwym celem dla polawiacza. Papugoryby zas chwytane zostają nocą wśród skał. Tak jak i wargacze, babki czy symbioryczne krewetki, które zostają ofiarami głębokiego przeczesywania dna za pomocą specjalnych sond. Z pewnością wiele ryb odlawia się w ten czy podobny sposób. Jednak jest tu wiele niewiadomych. Zachecam do wypowiedzi wszystkich zainteresowanych tematem oraz do zamieszczania materiałów. blik - po co ta agresia. Pisz spokojnie. Sam chcesz aby temat nie był martwy więc nie zachowuj się w sposób który powoduje niechęć innych do pisania w obawie przed atakiem. A ja mojej Ukochanej link podesłałem :/ PS. W wolnej chwili opiszę jeszcze jeden ze sposobów polawiania ryb.
-
Desperado- a czemu akurat sera? Jest dość pradozerna. Poza tym to wyjątkowo upierdliwa chinszczyzna w razie konieczności wymiany jakiejś części. Muszę przyznać , że u klienta pracowała przez 4, 5 roku ale potem miałem duży problem ze znalezieniem części zamiennej. 550 będzie o wiele za mocna.
-
182L było słodkowodne a w myślach mam morskie, czy jest możliwe?
FoxRacing odpowiedział Marcin_Nemo → na temat → Dla początkujacych
radiesteta- popieram Twoje zdanie. -
Ciekawy temat. Może warto abyście znów głosowali po latach? Mam na myśli wszystkich użytkowników AR
-
A co jest napisane na pompie?
-
Czemu zmieniles sól?
-
Jakiej soli używasz? Suplementujesz czymś?
-
blik - jest weekend. Poczekaj aż ludzie na cieszą się swoimi rodzinami, potam będą pisać
-
Co to za gatunek płaszczki?
-
Dziękuję wam za opinię blik- napisałeś ,,Rozumiem że sklepy które stawiały na jakość mają cięzko ale w przypadku ryb? sorry ale nie wierze." Tak w tym przypadku także mają trudniej spróbuję to uwarunkowac. 1. Sklepy chcące oferować ryby wysokiej jakości w przypadku importowania ryb z dalekich krajów płacą drożej za same ryby ( przyczyny opisałem wyżej ) jak i sam transport wychodzi drożej z uwagi na mniejszą ilość zwierząt w boxach. Sklepy które same wybierają towar w Niemczech, Belgii itp. ponoszą koszt transportu, zakwaterowania, wyżywienia. Po za tym płacą sporo drożej za towar z drugiej ręki. Mimo to jest to sposób na zdobycie towaru bardziej unikatowego , ładniejszego i pewniejszego od importow bezpośrednich. Oba sposoby praktycznie całkowicie wykluczają prawdopodobieństwo zakupu zwierzat złapanych np. za pomocą cjanku. 2. Kwarantanne przeprowadza się w małych zbiornikach co prawda połączonych ze sobą na jednym obiegu ale rurki doprowadzajace wodę do akwarii wyposażone są w lampy UV znacznej mocy a przepływ jest dość powolny. Ponadto wymieniają zarniki regularnie a nie trzymają póki jeszcze świecą. 3. Ryby karmione są wielokrotnie w ciągu dnia małymi porcjami, pokarmem wysokiej jakości dopasowanym do wymogów żywieniowych konkretnego gatunku. Potem stopniowo przestawiane są na pokarm chetniej stosowany przez akwarystow. 4. Podmiany wody wykonywane są regularnie ( zazwyczaj dwa razy w tygodniu ), na soli o conajmniej dobrych parametrach od InstantOcean wzwyż. Ponadto jeśli mimo tego trafi się pomor zbiorniki są odkarzane, czyszczone i restartowane od nowa. Sklepy niedbajace o jakość przeczekaja pewnie 2-3 tyg sprzedając wcześniej w pośpiechu ,,niepewny" towar wykorzystując ponownie tą samą wodę lub ewentualnie rozcienczajac produkty przemiany materii podmienka z soli kuchennej. 5. Kwarantanna trwa od 7 dni w przypadku zwierząt z Belgii, Niemiec itp. oraz od 2 tyg. w przypadku importu z pierwszej ręki. Natomiast czas jej zakończenia sięga nawet 3 miesięcy w przypadku dużych aranżacji aquadesignerkich. Tak przeprowadzona kwarantanna umożliwia: - trzymanie wrażliwych gatunków pojedynczo. - skuteczne ograniczenie stresu, szczególnie ważne u pokolcowatych. - precyzyjne dozowanie odpowiedniego pokarmu. - w skrajnych przypadkach wyłączenie jednego zbiornika z obiegu i podanie leków bez potrzeby strowania reszty obsady. - dokładniejsza obserwacjie. Nie wspominając już o czestrzej wymianie świetlówek i regalach o leprzej estetyce oraz czestym testowaniu wody. Wszystkie te punkty składają się na wyższy koszt utrzymania zwierząt. I tym sposobem A. Lineatus który w zwykłym sklepie kosztuje 160-220 zł w sklepie przeprowadzajacym taką kwarantanne będzie kosztować 240-260 zł a w firmie aquadesignerskiej ( przeprowadzajacej dodatkowo testy laboratoryjne ale to temat na kiedy indziej ) 300 zł. I masz wiele racji pisząc , że branża nie chce odejść od swojej dawnej elitarnowsci. Pojawiło się wiele tańszych i tak samo dobrych odpowiedników szczegolnie w chemii czy oświetleniu. Poza tym część firm które nie potrafią już nadążyć za branża dalej próbuje utrzymywać wysoie ceny chcąc dorównać młodszym i bardziej profesionalnym firmą majacym bardziej otwarte oczy na klienta.
-
Mi się też wydaje , że wiele zależy od obsady zbiornika. Ja zawsze miałem dużo filtratorów więc u siebie bym nie zaryzykowal ale napewno w wielu przypadkach się sprawdzi i szkody przez nią wyrządzone będą mniejsze niż zalety stosowania.
-
Hehe Może kupią, dorzuca tekst , że są po kwarantannie i sprzedadzą po 40
-
W sumie nie wiesz czy te pasożyty są w stanie przeżyć w człowieku W Auchan są dostarczane co drugi dzień i są po 2.99. Coś mają pozatym nietak w kasach i liczą wszystkie jako jedną.
-
No szkoda szkoda. Ja się przez długi czas bawilem w nie foto ale przy 11 karmieniach dziennie niedawalem rady po jakimś czasie. Wrócę do tego na emeryturze. A Natan stworzył najładniejszy zbiornik nie foto jaki widziałem w Polsce Pozdrowienia dla niego.
-
Kolego to forum związane z kwarystyka morską. Ale jak chcesz to mam sporo uzywanego i nowego sprzętu do słodkiego napisz na Prive jak chcesz.
-
Według mojej opinii- Oczywiście , że tak.
-
Ja w zbiorniku domowym w ogóle nie stosuje ale to wymaga bardzo szczegółowej kwarantanny. No i brak uv w walce z glonami też nie pomaga , wiec i tu musi być bardzo starannie.