Witam,
Po okresie nauki o akwarystyce morskiej, czekając na swoje duże szkiełko, postanowiłem odpalić 25 litrowego malucha. Jako, że trochę sprzętu już miałem, akwarium ruszyło z pierwszym dniem lutego bierzącego roku
Akwarium: 40x25x25cm
Oświetlenie: 2x24 T5 (Sylvania Aquastar 10000K + Narva Blue 2)
Cyrkulacja: Koralia Nano 900
Filtracja: ponieważ startowałem z Red Sea Reef Mature Pro Kit, póki co tylko węgiel + odpieniacz DIY
do tego ponad 5kg LR i 4kg LS... no i grzałka
Tuż po starcie całość prezentowała się tak:
Nie robiłem zdjęć podczas dojrzewania, chyba nie miałoby to sensu. Na całe szczęście cały proces przebiegł wyjątkowo łagodnie, glony zielone i okrzemki już znikają, a na ich miejsce nieśmiało przychodzą glony wapienne
Mogę tylko pochwalić się ekipą czysczącą w postaci trzech ślimaków, jednego tectusa i dwóch nassariusów (które ewidentnie się obijają), a także pustelnika elegansa:
Większość parametrów jest już stabilna, oprócz azotanów, którch poziom, co cieszy, stale spada:
pH: 8.0
KH: 11
Ca: 550
Mg: 1560
No3: poniżej 5 mg/l
No2: 0
Po4: 0
Temp.: 25o
Zasolenie: 1.025
Jak na razie bez rewelacji, tylko skała i piasek, docelowo planuje tu zoa, ricordee, grzybki... w późniejszym okresie być może jakieś LPSy