yoyi

Podobno dotyczy to modeli o oznaczeniu DC - czyli tych starszych. U siebie nie zauważyłem tego problemu. Jak na razie jestem bardzo zadowolony.

Cześć wszystkim. Jeżeli ktoś sie przymieża do zakupu pompy obiegowej Jebao Jecod z seri DCT to zaprszam do obejrzenia prezentacji z pracy modelu DCT-6000 w moim systemie filtracyjnym (akwarium słodkowodne oparte na sumpie i kominie wewnętrznym). Niestety w necie za wiele o tych pompach nie ma, także mam nadzieję, że filmik będzie przydatny dla tych co zastanwiają się na jej zakupem. Porównuję również jej pracę do pomp Aqua Nova NCM 3500 i Aqua Medic Eco Runner 2700. Pozdrawiam Yoyi

To dryndnę jutro na spokojnie.

Witać Leszka! Kopę lat. Wiesz nie mam numeru więc nie dzwonię. Skalar działa wyśmienicie aczkolwiek zastanawiam się czy da się go przerobić na nową wersję i doinstalować do niego modułu, komputera do sterowania lampą. Cieszę się że mogę na Ciebie liczyć. Czy mógłbyś mi w takim razie powiedzieć (skompletować) wszystkie graty żeby to zadziałało?

Maxspect-y rozważałem na samym początku i dalej pozostaja w moich namysłach - desing pierwsza klasa aczkolwiek tu już jest wydatek rzędu ponad 4 tysi. Pytanie czy przeróbka nie byłaby tańsza, bo obudowa już jest.

Witam wszystkich serdecznie. Mówią na mnie Piotrek, ale tak naprawdę to jestem Dudi (w realu) lub yoyi (w sieci). Z góry przepraszam, że zawracam Wam głowę słodką wodą, ale czytając inne fora poświęcone tematyce oświetlenia LED stwierdziłem, że tylko tutaj mogę uzyskać odpowiednią pomoc. Przechodząc do meritum sprawy. Jakiś czas temu, a dokładnie w 2004 roku popełniłem taką oto lampkę jak na fotce poniżej. Całość ma wymiar 180x60 i zostało w niej umieszczone 8 T5 54W. Sterowanie lampą odbywa się za pomocą Skalara, którego wygrałem w konkursie PKMD a zrobił mi go w wersji specjalnej Loccutus. Lampa świeci do dzisiaj, aczkolwiek w dobie galopujących podwyżek RWE robi to na pół gwizdka. Akwarium nad którym wisi obecnie ma wymiar 180x60x60 i jest zbiornikiem ogólno towarzyskim. W niedalekiej przyszłości mam zamiar postawić akwarium 180x80x70 w nowym miejscu (również słodka woda). Od 5 lat mam zrobione pod nie zaplecze, ale jak to w życiu bywa ciągle coś innego wypada i zamiast wymarzonej tysiączki stoi stare 200l. Jednak, gdy postawię nowy baniak stary pójdzie do likwidacji no i pozostanie mi po nim opisywana lampa. Tu rodzi się moje pytanie o jej przeróbkę a raczej pomoc w jej przerobieniu. Przerobić ją na LED-y (co w sumie byłoby fajne, ponieważ sama obudowa dalej mi się podoba) czy lepiej kupić gotową/we lampę LED a tą wynieść do piwnicy? Generalnie chodzi mi o zejście z poborem do poziomu 100 – 200 W tak, żeby rachunek nie przyprawiał mnie o ból głowy. Wolę wydać raz większą sumę pieniędzy i potem płacić mniej niż z oszczędności na zakupie finansować rachunek z RWE. Wiem trochę to pokrętne, ale trzeba jeszcze pamiętać o drugiej stronie medalu a raczej o drugiej mojej połowie dla której akwarium to są moje fanaberie i szkoda na to pieniędzy itd. itp. Nie zależy mi na fajerwerkach, ale na tym żeby pod lampą w miarę rosło zielsko. Akwarium również z obsadą ogólną mającą cieszyć oko w salonie i miarę bezobsługowe (zaplecze i automatyka już jest) tak, aby podczas wyjazdów jego obsługa ograniczała się do podania karmy raz na 3-4 dni (moim obecnym akwarium nad którym wisi lampa zajmuje się moja Babcia od 8 lat). Sterowanie może być proste lub mieć możliwość dołożenia czegoś bardziej wydumanego, chyba że nie są to jakieś straszne koszty to wtedy do zrobienia tego od razu. I teraz moje pytania. Ile by to mogło kosztować i czy jest ktoś na forum kto mógłby się podjąć tego przedsięwzięcia. Patrzyłem na gotowe moduły np. z aqualed-a, ale do słodkiej wody nic nie mają (jest info, że maja być) jednak sam nie czuję się za bardzo na siłach, żeby taką przeróbkę zrobić. Znając siebie zaraz bym coś źle podłączył i zamiast światełka poczułbym tylko smród spalenizny. Druga sprawa to ile tak faktycznie potrzeba by było tego światła, żeby w miarę oświetlić zbiornik (czyt. żeby ziele rosło, ale nie holender itp.) a lampa nie miała 300-400 W? Czy w ogóle warto bawić się w przeróbkę czy lepiej kupić gotowe lampy i próbować je jakoś zmieścić/zamontować pod pokrywą? Jeżeli tak to jakie i ile? Zwracam się do Was jako fachowców, bo sam to potrafię rozróżnić Led od T5 i to też z trudem. Chociaż ostatni artykuł z magazynu Akwarium o LED-ach przeczytałem jednym tchem z 5 razy i muszę przyznać, że mocno się zastanawiam nad przeniesieniem go z mojej półki bibliotecznej pt. fantastyka na tą podpisaną you can do it (są już tam takie pozycje jak „i ty możesz schudnąć”, „chiński w weekend” czy „całki, macierze, logarytmy – nauka przez zabawę”). Czy byłby ktoś chętny podjąć się tematu? Ps. Jeżeli zamieściłem temat nie w tym dziale to proszę o przeniesienie do odpowiedniego.