Rosomak

Kogo obchodzi Twoja opinia, że to słoik. Czasem maluchy są lepiej zadbane, niż większe - kwestia doświadczenia i ręki akwarysty, w dzisiejszych czasach mamy sporo możliwości i prowadzenie takiego malucha nie byłoby problemem. Co to jest Twoje nędzne 200L w porównaniu z miliardami L w oceanie? Autor wymienił sporo rybek, nadających się do maluchów - utrzymanie ich w większym byłoby wręcz niemożliwe z powodu karmienia. W naturze terytorium takich babek nie przekracza kilkanaście cm, polecam odpowiednią lekturę na ich temat, swego czasu było o nich w Naszym Akwarium o babkach w Egipcie. Są malutkie perełki, które można z powodzeniem je trzymać, a nawet rozmnażac jeśli trafi się na parkę. Apogon odpada na wstępie, stadne są a na to juz tam miejsca nie ma.

To zaproponuj coś a nie krytykujesz :]

Od maja do czerwca to sporo czasu, zwłaszcza dla akwarystyki morskiej, gdzie wszystko szybko się sprzedaje. Było się nie obijać i pretensje możesz zachować dla siebie. Tu liczy się nawet jeden dzień, ktoś przyjdzie i pozamiatane Dlatego najlepiej jest wpadać osobiście zaraz po dostawie.

To kupuj gdzie indziej.

Ul. Pomorska 24 http://aqua-reef.pl/topic/3317-akwarium-projekt/

Wargacze zielone mają ciężki charakter, kiedyś kupiłem dwa takie zieloniaki po 3cm, teraz są wieksze i jeden strasznie goni drugiego, ale w stosunku do innych jest ok - może dlatego, że został wpuszczony jako ostatni wargacz. Ja bym agresora do sumpa odsadził, a ofiarę do ogólnego. Po tygodniu próba połączenia, powinno być ok...

Cześć, jak rozpoznajesz płeć u cinctusów ? Bo mam jednego osobnika, w ogóle jest to moja pierwsza ryba morska i mam do niej spory sentyment Długo jest już ze mną, ostatnio myślałem o parze cinctusów, bo widziałem taką parkę na żywo i cudownie wygląda jak z jednej groty wystają dwie główki A to, czemu druga parka woli w sumpie mieszkać to nie wiem Mój jak był w 60L, to cały czas było jego widać, natomiast w nowym akwarium to udaje, że jego nie ma... dlatego myślę o parce, może ośmieliłby się trochę

Dzięki

Witam Mam a. lineatusa od marca, o ile dobrze pamiętam, rybka jest spokojna i nawet ładnie urosła. Obecnie mierzy na oko 7-8cm. Tylko nęka mnie jedna rzecz związana z lineatusem, otóz to ryba rzuca się tylko na mrożonki, natomiast na pokarm roślinny nie spojrzy nawet. Słyszałem, że młode pokolce raczej są mięsożerne, dopiero wraz z wiekiem przestawiają się na pokarm roślinny. Ale mam jednak porównanie, a. olivaceus rąbie wszystko - od wszelkich zielonych płatek, poprzez algi nori, cyclop eeze i do wszelakich mrożonek. Lineatus rzuca się tylko na mrożonki, ale za to sporo czasu żeruje na skale i szybach, nie to co olivaceus - może w ten sposób uzupełnia sobie zieloną dietę? Ryba raczej dobrze wygląda, załączam fotkę do oceny. Miał może ktoś podobny problem?

To polecam wypić parę browarków i na spokojnie wejść w to 'zło' U siebie mam zrobiony patent "pudełko przelewowe bez pudełka', fajna sprawa - zawsze można ulepszyć itp. zadowolony jestem z tego Wykorzystałem do tego rury 3/4 i parę kolanek i 2 zawory, ale będę raczej kupował pudełko w najbliższej przyszłości bo przy tej metodzie bez pudełka są widoczne rury w akwarium, co też potrafi wkurzyć czlowieka ;)No chyba ze kiedys go zasłonią algi wapienne czy coś to moze nawet fajnie wyglądać

Bo ten temat znajduje się na forum nano-reef Pozdrawiam

A może pudełko przelewowe?

Ciekaw jestem, czy ktoś z Was ma obrzydliwie oswojone ryby? Moje pokolce powoli już mnie przerażają, żeby żaden nie nadział w rekę swoim kolcem ... Mam kilka pokolców tj. żółtek, hepatus, lineatus i olivaceus - dwie ostatnie są najbardziej oswojone, jedzą z reki i mogę je głaskać nawet i nic z tego nie robią, żółtek to często skubie mi rekę podczas grzebania w akwarium, najbardziej hepatus się boi ale z reki już coś weźmie. Jest mi miło, że rybki tak się przekonały, absolutnie ich nie głodzę

Z kauderni i loretką możesz trzymać błazny U mnie chromisy nie tłukły się do śmierci, jedynie się przeganiały ale czytałem, że u sporo osób w koncu został jeden chromis z malutkiej grupki. Ja bym z nich zrezygnował, są ładniejsze rybki Kolejnym minusem chromisów jest to, że muszą być często karmione. Ale wybór należy do Ciebie. Pozdrawiam

Cześć, ja na Twoim miejscu zrezygnowałbym z Chromisa viridis, 4sztuki to zdecydowanie za małe stadko, i chodzi pogłoska, że lubią się wytłuć. Osobiście w poprzednim akwarium miałem 4sztuki, czasami potrafiły się ostro przeganiać, teraz mam 12sztuk w 500L i nie ma problemu, trzymają się razem. Zamiast chromisów, dałbym parkę pterapogona kauderni i grammę loreto Ożywią znacznie baniak.