Witam Panów i Panie. Zniechęcony dużymi cenami lamp akwarystycznych postanowiłem zabrać się do tego samemu.
Lampa ma świecić nad akwarium o pojemności ~~50l. W zbiorniku chciałbym korale miękkie i LPS, nie planuje tam mieć ryb, jest to mój pierwszy zbiornik więc na coś trudniejszego przyjdzie jeszcze czas
Projekt lampy o wymiarach 60cm X 16cm na profilu aluminiowym , z 24 diodami:
-8szt Royal blue 3W Bridgelux
-8szt Blue 3W Epileds
-4szt UV/Aktynika 3W Epileds
-4szt. 30K 3W Bridgelux
DriverLed8-12x3wW600ma
Lampa nie grzeje się jakoś tragicznie, jak wczoraj mierzyłem to po około 20 minutach chodzenia na zewnętrznej obudowie było koło 29 stopni a maxymalnie w jednym lub dwóch punktach 34. (pomiar termometrem laserowym )
I tutaj mam pytanie do was:
Lepiej zrobić jakieś choćby amatorskie radiatory z pasków aluminiowych klejonych termoprzewodzącym kleju, czy zainwestować w dwa wiatraczki. A może już nie przesadzać z oszczędnościami i zapodać procesjonalny radiator i wiatrak tak żeby miało ręce i nogi.
Jako że bajery typu wschody zachody i inne ceregiele do szczęścia nie są mi niezbędne, to zastosowałem proste rozwiązanie oparte o driver stało prąd DriverLed8-12x3wW600ma + prosta czasówka do kontaktu.
Lampa jest zaopatrzona w klosz z plexi przeźroczystego i zaślepki po bokach.
Drugie pytanie czy dobór diod jest w porządku? Może coś zmienić? Wiem wiem lampa specyficznie oświetli zbiornik lecz mi akurat barwa jaką ona daje naprawdę odpowiada. Zależy mi na mocnym efekcie fluo i tym by korale się czuły jak najlepiej. Czy nie zabardzo okroiłem tą lampe z diod dających "normalne" światło (8,5K 10k i 20K)?
Załączone zdjęcia przekłamują otrzymaną barwe lampy, odcień jest bardizej niebieski, zdjęcie z dołu postu lepiej oddaje barwe światła niż zdjęcie u samej góry. Za wszystkie porady uwagi i komentarze z góry dziękuje