Skocz do zawartości

Niknik

Użytkownik
  • Zawartość

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Niknik w dniu 19 Listopad 2022

Użytkownicy przyznają Niknik punkty reputacji!

Reputacja

3 Neutral

O Niknik

  • Tytuł
    Member

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Niknik

    Posolony Mieszko I

    Lantan.
  2. Niknik

    Posolony Mieszko I

    Na amerykańskich forach są tematy o szkodliwości vsv dla ukwiałów. Ogólnie chyba alkohole różnie działają na organizmy rafowe i jak widać kwestia konkretnego zbiornika i dopracowania metody. Glikol działa silniej i szybciej niż vsv więc i reakcja ukwiałów jest ostrzejsza.
  3. Niknik

    Posolony Mieszko I

    Odnośnie glikolu: w testach na NR wyszło nam, że dawka docelowa przy której azotany i fosforany zjeżdżają blisko zera to ok. 0,75 ml / 100l na dobę. Zwykle w pierwszych dniach dozowania nutrienty odnizaja się tylko trochę a po ok pięciu dniach następuje nagły zjazd bardzo nisko. Problem w tym, że padały nam ukwiały przy dozowaniu glikolu chociaż nie wszystkim, u mnie też padły goniopory. Sps za to zaczynały mocno rosnąć i się wybarwiac. Ukwiały najpierw się kurczyły potem zaczynały wędrować a po kilku dniach leżały jak flaki i się rozpuszczały. Gonia prawie do końca zachowywała się normalnie poza tym, że z różowej zrobiła się jasno błekitna. Dopiero ostatnie kilka dni przestała polipować i traciła tkankę. Przed jej zejściem podwoiłem dawkę glikolu, może zaszkodziła jej za duża ilość a może kompletne wyzerowanie nutrientow i zeszła z głodu. Nie wiem czy glikol jest pożywką dla jakichś patogenów, czy tworzą się jakieś szkodliwe produkty rozkładu, czy działa zbyt szybko i mocno i korale schodzą z głodu a może potrzeba więcej jakichś mikroelementów żeby korale i bakterie lepiej go przetwarzały. Może szkodzi zooksantelom i ogólnie glonom dino, to wyjaśniało by jasnienie korali i to, że u mnie jeżeli pojawiało się dino, przy glikolu szybko znikało. Przy drugiej próbie z glikolem, dozowalem więcej wanadu - odpowiada m.in. za przetwarzanie cukrów/ energii przez korale, ukwiały radziły sobie lepiej ale ostatecznie też padły. Miałem już mocno rozchwiany zbiornik z poprzedniego testu i ogólnie różnymi testami, moze to była przyczyna. Glikol musiałem odstawic na dłuższy czas i póki co do niego nie wróciłem, nutrienty kontroluje inaczej a raczej kontrolowałem bo teraz mam problem ze zbyt niskimi. Może kiedyś jeszcze zacznę próby z glikolem w jakimś malym akwarium, na razie nie mam na to warunków. Mam jeszcze taka refleksję: mówili i ciągle często mówią: nie kombinuj, wszystko już zostało wymyślone i opisane i nic nowego nie wymyslisz. A jednak prosty człowiek z jakiejś tam Polski wschodniej podrzucił coś nowego i ciekawego co jak widzę co jakiś czas się przebija. Zobaczymy jak mocno się przebije.
  4. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    @Osmodeusz Zbiorniki bez podmian funkcjonują a niektóre prezentują się nawet nieźle i to mówiąc bardzo delikatnie. W Danii metoda DSR jest dość popularna. Za linka dzięki. Czytałem go nie raz. Podaję o wiele mniejsze dawki zelaza. Co do filtracji, 20 kg skały i odpieniacz dla 3 niewielkich rybek to za mało?
  5. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    Tak, ale do tej pory nie prowadziłem akwarium metoda DSR. Prowadziłem bez podmian. Na początku nie uzupełniałem żadnych mikroelementów i niestety akwarium kulało a kupowane szczepki korali przestawały polipowac i traciły tkankę. Zaczalem podlewac fitoplanktonem ale to byl zly pomysl, przyczyniło sie to do dzisiejszych problemów z detrytusem i PO4. Po odstawieniu fito zrobiłem ICP, kupiłem sole mikroelementów które były na 0, zrobiłem roztwory i zacząłem dolewać. Szczepki które przeżyły pierwszy etap bez podmian a potem dozowanie fito zaczely sie odbudowywac i rosnać. Dokupiłem kilka szczepek prostych korali (montipory, pocillopory, galaxea), podlewałem roztwory mikroelementów i robię icp. Na początku badania były 3x co 3 tyg. Po ustaleniu bardziej przybliżonych, potrzebnych dawek icp robię co 3-4 miesiące. Utrzymuję mikroelementy na wykrywalnych, niskich poziomach zalecanych przez AF. Ok miesiąc temu zauważyłem, ze korale przestaja polipowac i zaczynaja tracic tkanke, a z butelki roztworu mikroelementów ubyło dziwnie mało. Pompa padła... zostaje ręczne dolewanie w jednej porannej dawce zamiast dotychczasowych 6 na dobę. W związku z brakiem podmian, KH spadło do ok 5-5,5. Na początku podawałem Ballinga bez mikro tylko Ca, Mg i NaHCO3. W ten sposób nie musiałem zmieniać składu suplementu mikro. Po skończeniu płynu dokończyłem budowę rektora wapnia i go uruchomiłem. Wiem, że w akwarium nie ma obsady ktora reaktora wymaga ale przecież nie musi chodzic na full. Podaję minimalną ilość CO2, tak zeby utrzymać KH w akwarium w okolicy 7. KH odcieku na kilka dni temu było raptem 12 i zwiększyłem trochę gaz bo w akwarium KH spadło blisko 6 wiec na dziś pewnie będzie w okolicach 14. Problem tylko w tym, że zasyp zawiera mikroelementy i będą korekty. Przez chwilę uwierzyłem nawet, że przy reaktorze nie ma potrzeby suplementacji mikro i odstawilem swoje suple na 2 tygodnie. Od kilku dni jednak widzę, że pocillopory przestają polipować. Ostatnio to było wynikiem niedoboru mikro. Pojawią się pewnie głosy, że strasznie kombinuję więc: Przez brak czasu, częste nieobecności i ogólnie sytuację życiową, podmiany są dla mnie bardzo problematyczne. Ca, Mg, KH i mikroelementy jakoś trzeba uzupełniać bo zawsze będą spadać a po doświadczeniach widzę że jakiś pobór jest zawsze i nie da się tego ominąć. Jeżeli nie podmianami, zostaje balling lub reaktor. Reaktor to niby gruby kaliber ale przy tym poborze, 3,5kg zasypu wystarczy na bardzo długo i nie muszę rozrabiać baniek a jak się okazało, nie mam też już pompy dozującej. "3/4" reaktora miałem zrobione dawno temu, w sumie brakowało mi tylko pompki perystaltycznej i zasypu. Grzech nie skorzystać. Raczej nie zdecydowałbym się na takie numery jezeli musiałbym kupować gotowy sprzęt, diy to jednak inny poziom kosztów.
  6. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    Zbija fosforany, działa podobnie jak chlorek lantanu tylko jest mniej toksyczny i akurat mam w domu.
  7. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    Większej różnicy nie widzę, jezeli juz to na minis. Skrzydlice przestaly pływać, wychodza tylko na karmienie przy wyłączonych pompach. Galaxea, tubipora, szczepka euphylli cigle wygladaja jak wyprasowane zamiast ladnie falowac... Zostawię na razie tak jak jest, moze z czasem coś sie poprawi. Na teraz, wyzeruję parametry. Z NO3 jest prosto ale z PO4 walczę od początku. W tym detrytusie jest magazyn, może jak wyciągnę azotany i fosforany to się trochę rozluźni i pompy wywieją. Od 2 tyg podlewam cytrynianem zelaza, trochę spadło, chyba działa. Lejemy i czekamy.
  8. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    Dzięki Panowie za rady. Zacznę od cyrkulacji. Mam gdzieś w piwnicy 2 szt. RW8, spróbuję dołożyć do tej lokówki.
  9. Niknik

    Akwarium bez podmian, bez sumpa

    @Bart1996 nie pisalem ze wątpię w podmiany, wątpię w fio i skutecznosc odsysania detrutusu ze skały. Podmiany chciałbym robić ale nie mam możliwości regularnie. Koszt icp i suplementacji ~pokrywa mi sie z kosztem podmian. Tak jest mi o wiele łatwiej ale z tego pojawia się problem detrytusu. Na pewno da się to jakoś rozwiązać. Spróbuję jeszcze pokombinować z tą cyrkulacja. Metody probiotyczne m.in. vsv, jak to działa na detrytus? Z jednej strony bakterie się mnożą i odżywiają zanieczyszczeniami i są odpieniane. Ale pewnie nie wszystkie, część na pewno zostaje w akwarium i tworzy detrytus. Ale jaki jest bilans? Więcej detrytusu ubywa czy przybywa na tej metodzie?
  10. Po dłuższym czasie prowadzenia akwarium bez podmian, poza problemem niedoboru mikroelementów które da się rozwiązać suplementacją na podstawie wyników ICP, największym problemem jest ... detrytus. Po pierwszej fazie dojrzewania kiedy było sporo glonow i cyjanobakterii, zostało mi go sporo a problem jeszcze pogłębiłem "genialnym" pomysłem podlewania niemal pustego akwarium fitoplanktonem. Naczytwaszy się jak to rozbuja się na nim drobne życie, założyłem hodowlę i codziennie wlewałem ok setkę na 360l akwarium. Nie wiem czy fito pomogło robakom, fakt ze pojawiło się sporo kiełży, rownonogów i wieloszczetów ale jakoś nie mam przekonania ze to dzięki fito. Po ok miesiącu takiego "dokarmiania" nagle detrytus zaczął pojawiać się tam gdzie jeszcze go nie było, a w ciągu kilku następnych dni miałem już bardzo grubą warstwę. Wszędzie. Aktualnie mija już 4? 6? miesięcy (nigdy nie miałem serca do notatek, nawet jak jakieś robię to szybko je gubię), a sytuacja nie wiele się zmienia. Mam wrażenie że detrytusu trochę ubyło ale nie ma efektu "łał". Ponieważ nie ma sumpa, nie ma opcji rollermata czy jakiejś poważnej ilości waty, chociaz nie wiem czy coś by to dało bo w wodzie nie widzę żadnych paprochów a wata w wewnętrznym tunze przez kilka dni w zasadzie nic nie zebrała. Gdybym miał rollermata lub chociaż sump, mógłbym przedmuchiwać skalę a podnoszący się syf w większości byłby wyłapania ale nie mam i już. Gdybym robił podmiany mógłbym zbierać syf z dostępnych miejsc ale podmian nie robię i wątpię w skuteczność takiego zabiegu, skała ma tak wiele miejsc gdzie detrytus się napycha i są one niedostępne dla ręki/ wężyka ze nie wierzę w dokładne sprzątanie. Sprawę sprzątania komplikują dodatkowo mieszkańcy akwarium, 2 skrzydlica zebry i błazna atakujący rękę. Spotkania ręki ze skrzydlicami jeszcze nie miałem i wole nie mieć a błazna już poczułem- nic strasznego ale tez nic przyjemnego i ta chwila zastanowienia czy to błazen czy zebra... bolało czy dopiero zaboli... do tego odruch ucieczki reki i rozlanie sporej ilości wody. Z niewiadomych przyczyn turbo i ogólnie ślimaki u mnie żyć nie chcą. Po wpuszczeniu kilka dni siedzą w miejscu ew. trochę się ruszają a po ok tygodniu już tylko pusta skorupka. Ostatnio,nok miesiąc temu wpuściłem ok 40 szt w różnym wieku. Co kilka dni odkrywam kolejne puste skorupki. Nie padły szybki wszystkie ale tak co kilka dni odchodzą kolejne. Bakterie... próbowałem różnych, nie wiele to zmieniło. Cyrkulacja, aktualnie jest lokówka jebao 8000l/h na 70%. Szału nie robi ale we w zasadzie pustym szkle powinna wystarczyć. Jest tu ktos kto podobnie prowadzi zbiornik? Jakie macie sposoby na detrytus? Bakterie? Robactwo?
×