Skocz do zawartości

loccutus

Moderator
  • Zawartość

    1 653
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez loccutus

  1. Długo to trwało... ale mam wreszcie obiecany update dla osób posiadających sterowniki AQL-CMPE oraz wersję ze zintegrowanymi driverami 80W- AQL-CMP80. Na chwilę obecną tylko te 2 komputery, ponieważ naprawdę nie mogę poświęcić na to zadanie tyle czasu ile bym chciał. Jednakże wkrótce powinien pojawić się upgrade również dla wszystkich pozostałych wersji w tym również dla posiadaczy lamp typu Black Python jeśli chcieliby migrować na ten soft. Na początek link do archiwum Zawiera ono 2 typy firmware i nowy soft na PC. Odpowiedni firmware należy wgrać do sterownika przy pomocy opcji aktualizacji w starym programie do obsługi lampy. Po wgraniu nowego softu lampa może zachowywać się dziwnie – co jest spowodowane pozostałościami wpisów w pamięci eeprom po starym firmware. Na ten moment zostawmy to i przejdźmy dalej. Na początek kwestia połączenia. Zrezygnowałem z uciążliwej metody parowania modułu BT lampy z komputerem w systemie windows, odnajdywania przypisanego mu portu COM itd… Nowy program pracuje bezpośrednio z modułem bluetooth. Aby połączyć się do lampy najpierw po uruchomieniu programu należy wyszukać dostępne urządzenia BT (1) Program umieści w rozwijanym menu nazwy wszystkich dostępnych urządzeń bluetooth. Jednym z nich będzie lampa (2) – wybieramy jej nazwę i klikamy klawisz „nawiąż i utrzymuj połączenie” (3) I to wszystko – po nawiązaniu połączenia pojawi się stosowny komunikat (4) i odblokowane zostaną pozostałe opcje. Na pierwszej stronie mamy sekcję sterowania ręcznego. Włączając sterowanie ręczne, można zmieniać na żywo jasność ledów w obu kolorach i dzięki temu sprawdzić jak będzie wyglądał zbiornik przy danym ustawieniu mocy. Czas zegara w lampie można zsynchronizować z czasem systemu windows lub ustawić zupełnie inny przy pomocy następnej sekcji „Data i godzina” Opcje systemowe natomiast umożliwiają zmianę nazwy bluetooth jaką przedstawia się lampa, ustawienie temperatury po przekroczeniu której włączą się wentylatory, przetestowanie wentylatorów (czy w ogóle działają) i wykonanie restartu lampy (czasem się przydaje) Następna strona to już właściwa nowość: Mamy tu wykres przedstawiający całodobowy przebieg zmian jasności LED dla obu kanałów jakimi steruje urządzenie. Domyślny wykres zapisany w programie nie ma zbytnio sensu z punktu widzenia akwarystyki ale pomoże wytłumaczyć jak to się obsługuje. Po kliknięciu w obszar wykresu myszką, pojawi się zielony kursor, odpowiadający wartości czasu. Na zdjęciu nie widać „chmurki” która pojawia się wtedy obok kursora wyświetla wartość (godzinę) – na zdjęciu kursor stoi w pozycji na godzinie 12:00 Kursor można przesuwać w lewo bądź w prawo kółkiem myszy. Jeśli jak na zdjęciu włączoną mamy edycję koloru niebieskiego (przełącznik „NIEBIESKIE”) to po najechaniu kursorem na punkt wykresu znajdujący się na linii niebieskiej zostanie on podświetlony na żółto i będzie można zmienić wartość mocy dla tego punktu przy pomocy szarego pokrętła (jog dial) z prawej strony, lub klawiszami strzałek na klawiaturze. W ten sposób można wyedytować wszystkie punkty dla zaznaczonego przełącznikiem koloru, dodać nowy punkt w miejscu gdzie stoi zielony kursor, usunąć punkt podświetlony itd. Na każdej linii można postawić do 20 punktów Po zakończeniu edycji wykresu, można go zapisać do pliku a ten przesłać kumplowi żeby wgrał sobie do swojej lampy, lub od razu wrzucić go do sterownika. To by było na tyle - z pozdrowieniami dla użytkowników
  2. To pierwsza lampa LED ze stajni Reef Technology International, projekt można powiedzieć polsko-amerykański. Pierwsza, bo na tym modelu z pewnością się nie skończy - prace nad kolejnymi są już bardzo zaawansowane. MKI - Prometheus, została zaprojektowana całkowicie w Polsce. Priorytetem była jakość materiałów, dlatego naprawdę nie oszczędzaliśmy na koszcie materiałów i podzespołów użytych do budowy lampy. Nie ma po prostu kompromisów - jeśli coś można było zrobić lepiej lub taniej, wybraliśmy opcję "lepiej". I tak: Ledy: Matryca lampy składa się z 4 wymiennych modułów LED, każdy zbudowany jest z: 6 szt. Białych CREE XP-G R5 o binach z przedziału temperatury barwowej 7000-8300K, 6szt ledów Royal Blue 450nm CREE XP-E, oraz 3 sztuk Blue 470 nm CREE XP-E każdy moduł jest zintegrowany z 3 kanałowym driverem, który wysterowuje wszystkie ledy prądem 1A Ledy oraz elektronika driverów osadzona jest na podłożu aluminiowym. Ciekawostką jest że podłoża są wielowarstwowe, co w odróżnieniu od powszechnie stosowanych podłoży jednowarstwowych, znacznie ułatwiło prawidłowe zaprojektowanie elektroniki driverów pod kątem sprawności. Moduły osadzone są na dosyć sporych radiatorach co w połączeniu z aktywnym chłodzeniem dwoma wentylatorami, oraz systemem przeciwdziałającym mieszaniu się powietrza ciepłego z zimnym wewnątrz obudowy, skutecznie chłodzi moduły led. Każdy moduł LED dysponuje własnym cyfrowym czujnikiem temperatury. Wiatraki ruszają dopiero wtedy gdy są naprawdę potrzebne. Mimo to mało je słychać, nawet jeśli pracują na 100% - poniżej zdjęcie z testów przeciążeniowych - kable wszędzie i wichura na maxa. Matryca z modułami LED sterowana jest komputerem, który generuje w czasie rzeczywistym 12, 10-bitowych przebiegów PWM, co umożliwia ustawienie ponad 1000 poziomów jasności dla każdej z grupy kolorowych LEDów na każdej płytce niezależnie. Ponadto komputer lampy może współpracować z kolejnymi 7mioma lampami wykorzystując przemysłowy standard RS485. Jeśliby ktoś powiesił te 8 lamp nad akwarium, to dysponuje wtedy 96-ma niezależnie sterowanymi "punktami" świetlnymi nad zbiornikiem. Daje to wprost nieograniczone możliwości symulowania najróżniejszych efektów zachmurzeń,wschodów i zachodów, faz księżyca połączonych z przemieszczaniem się jego tarczy w ciągu nocy itd. To są te bajery, które jednych kręcą u innych pozostają w pogardzie - no ale są. Komputer lampy to umożliwia więc dlaczego nie ? Ponieważ tak skomplikowane nastawy nie byłyby możliwe do wprowadzenia do CPU ręcznie, toteż mamy do dyspozycji software na PC i możliwość podłączenia na kilka sposobów. Kablem RS232 - stara metoda, ale niektórym wciąż odpowiada. Kablem USB, przy pomocy modułu Bluetooth lub Wifi. Poszczególne komponenty lampy są bardzo łatwe do ewentualnego serwisowania. Po prostu wszystko da się łatwo rozkręcić, wyjąć, odczepić i zlożyć z powrotem. Wszystkie kable marki BQ-Cable, złącza to tylko i wyłącznie markowy Micro-Fit system Molex'a. I jeszcze pare screenshotów softu - będzie on dostępny zarówno na Iphone, jak i na maszyny oparte na windowsie w tym i windows mobile. Ponieważ soft nie działa bez lampy - do oglądania są tylko screenshoty Najważniejsze Dane techniczne: Wymiary lampy 360x270x140 Zasilanie - Meanwell GS220. 220W/24V, całkowity pobór mocy - do 200W Ledy Cree o mocy łącznej do 192W - domyślnie bez optyki - kąt emisji światła 125* 7000K–8300K White LEDs, 470nm Blue LEDs, 450nm Royal Blue LEDs Przewidywany czas pracy do spadku strumienia do 85% wartości nominalnej - 50,000godzin Maksymalna zmierzona temperatura rdzeni LED - 105*C W pełni modularna budowa, umożliwiająca wymianę każdego podzespołu bez specjalistycznych narzędzi Możliwość rozbudowy systemu do 8 lamp. 1Master/7 Slave. Funkcja wybierana przełącznikiem z tyłu lampy Specjalnie zaprojektowana pod kątem zarządzania ciepłem obudowa ze szczotkowanej stali szlachetnej. Bezprzewodowa komunikacja z komputerami PC, Mac, iPad, Smartphonami. Wyświetlacz LCD tekstowy do obrazowania stanu i trybu pracy lampy Sprzedaż na terenie Polski - pytania kierować na PW do Marka Bigwalker'a, Pozostałe kwestie możemy omawiać na forum. Zapraszam do zadawania pytań i dyskusji. Proszę jednak pamiętać, że z uwagi na dotychczasowy przebieg tematu WSZELKIE próby kierowania dyskusji na tematy odbiegające od meritum, będą skutkowały usuwaniem wypowiedzi bez powiadomienia sprawcy . Tłumacząc na polski - ma być tylko i wyłącznie na temat.
  3. Ponieważ dostaję na priva sporo pytań technicznych a i na forum ostatnio tylko pyskówki, postanowiłem zacząć (mam nadzieję) merytoryczny temat. Pisać będę się starał jak najprościej więc mam nadzieję ze dotrę do wielu i zmniejszę sobie nieco ilość PMów w skrzynce - jednocześnie proszę o wyrozumiałość "technicznych" kolegów. Dziś będzie o zasilaniu ledów. LED nie można podłączać bezpośrednio do źródła zasilania. Taka już ich natura, że mają nieograniczony apetyt na prąd, i jesli go czymś nie ukrócić - pobiorą go tyle że się przepalą. Dlatego producent określa prąd znamionowy dla diody led. Dla dalszych rozważań przyjmijmy że zajmujemy się ledami o If=350mA Bardzo istotnym jest dalej fakt, że jeśli prze LED przepływa prąd, to powoduje to spadek napięcia na tym LEDzie. Weźmy rurę z wodą - jeśli zamontujemy na niej przewężenie, to wodę jaka przez nią przepływa nazwiemy prądem, natomiast ten spadek napięcia o którym mowa to różnica ciśnienia między wejściem a wyjściem tej przewężki. Przyjmijmy że dla naszego LEDa przy prądzie 350mA występuje charakterystyczny dla niego spadek napięcia 3.2V. Obie wartości zawsze podaje producent w karcie katalogowej. Oznaczone są jako Vf(wd) - napięcie przewodzenia i If(wd)- prąd przewodzenia. Są to chrakterystyczne dla danego typu led wartości dzięki którym będziemy wiedzieli jak zbudować driver czyli "ogranicznik prądu". Najprościej sensownie w warunkach amatorskich będzie zrobić "źródło prądowe" czyli zasilacz dający na wyjściu stały PRĄD (nie napięcie - pamiętajcie) wykorzystać scalony stabilizator LM317. Jest to 3nóżkowy element, który w połączeniu z rezystorem o odpowiedniej wartości ma taką funkcję działania, że zmieniając napięcie na wyjściu będzie starał się utrzymywać jednocześnie stały przepływ prądu. Uploaded with ImageShack.us Zasilanie układu podłączamy z lewej strony. Nie może ono przekroczyć 40V i warto żeby było tylko odrobinę wyższe niż potrzebne - o tym za chwilę. Kondensatory C1 i C2 potrzebne są do prawidłowej pracy układu - bez nich scalak może się wzbudzać. R1 to jest rezystor który 'zaprogramuje' układ na właściwy prąd pracy. Jego wartość wylicza się wzorem: R=U/I R= rezystancja U = 1.25 = stała wartość V dla układu LM317 I = prąd jaki chcemy uzyskać. Jeśli więc potrzebujemy 350mA do zasilania łańcucha naszych ledów to R ma mieć wartość: R=1.25/0.35 R=3.57Ohm Nie kupimy rezystora o takiej wartości, najbliższa możliwa wartość to 3.9 Ohm. Oczywiście użycie 3.9 spowoduje wymuszenie mniejszego prądu - 320mA ale to na oko nie ma żadnej różnicy a ledom będzie odrobinę lżej i odwdzięczą się dłuższą pracą. Ważne jest także by rezystor miał odpowiednią moc. Jak ją wyliczyć? P=U*I moc = napięcie * prąd. Moc = 1.25 * 0.35 = 0.4W - Tyle w postaci ciepła wydzieli się na rezystorze więc musimy użyć takiego który da radę to rozproszyć. osobiście polecam 1W rezystor. Ok, a jakim napięciem zasilać całość? Wiemy że ledy przy 350mA mają po 3.2V spadku. Jeśli jest ich 6 to na same ledy potrzebujemy 19.2V LM317 potrzebuje 3V "na własne potrzeby" więc łacznie wychodzi na to że do układu musimy dostarczyć co najmniej 22.2V zasilania. To jest minimalne napięcie przy którym układ będzie działał poprawnie. Oczywiście całość można zasilać wyższym napięciem, ale pamiętajcie że nadwyżka wydzieli się w postaci ciepła na układzie LM317. Osobiście dla 6 LED nie przekraczałbym 24V. LM317 nie jest cudownym driverem, ale dobrze obliczony działa a co najważniejsze jest naprawdę tani. Cały driver można zrobić za 3zł. Więcej materiałów w googlach pod hasłem LM317 current regulator. i jeszcze link niestety po angielsku - http://users.telenet...rent-source.htm Ufff. bedzie tego - udanego lutowania i długiego świecenia.
  4. loccutus

    100W DIY LED driver

    Budujemy lampy led na podzespołach przeznaczonych na inny rynek - to fakt. Niestety nie ma w ofercie na rynku driverów, modułów LED, czy całej reszty części niezbędnych do złożenia sobie lampy nad baniaczek. jest pełno towaru przeznaczonego do oświetlania pomieszczeń, drogi przed rowerem, bagażnika w samochodzie - o akwariach mało kto myśli. Skutkiem mamy albo gotowe lampy za cenę wysoką, albo taniochę nie nadającą się do akwarystyki potem na siłe przystosowywaną do tego hobby. Do tego ludziska mają straszny, naprawdę straszny pęd do ledów i w tej rozpaczy nad mizerią rynku dla majsterklepków za wszelką cene wieszają nad zbiornikiem byle co, byle miało "LED" w nazwie. Czas troszkę to zmienić. Jednym słowem "Klocki Aqua-LED'o" czas zacząć Na pierwszy ogień idzie jak to nazywam napęd. I tu troszke teorii na początek - o zasilaniu diod LED. Wielu ciągle nie rozumie co i jak z tymi driverami. Po co to na co i w ogóle. Nie można po prostu podłączyć diody do zasilacza i już ? Ano można i nie można. To zależy o jakim typie zasilacza rozmawiamy. W świadomości na stałe mamy zakorzeniony obraz najbardziej znanych typów zasilaczy - napięciowych. Zasilacz taki dąży do utrzymania na wyjściu stałego (stabilizowanego) napięcia. przyrównajmy to do sytuacji zrozumiałej dla akwarysty. Niech będzie sobie pompa pompująca wodę do zbiornika. Pompa ma utrzymywać stały poziom wody w akwarium. Ten poziom wody to nasze napięcie. Jeśli woda nie ma dokąd płynąć, to poziom wody jest stały w akwarium, przez pompę nie płynie woda (prąd) prawda ? Załóżmy że w akwarium mamy kran, który odkręcamy regulując wypływ wody . Ta wypływająca woda to prąd płynący do odbiornika z zasilacza. Woda odpływa przez kranik, poziom wody w akwarium opada - co robi pompa? (zasilacz napięciowy) - otóż dopompowuje wody stale by utrzymać zadany poziom wody (napięcie). Czym wiecej wody wypływa, tym mocniej pracuje pompa dostarczając więcej prądu (wody) i dążąc do utrzymania zadanego poziomu. W końcu dochodzi do sytuacji że prąd pobierany przez odbiornik jest większy niż "wydajność" pompy. Wody wypływa tak dużo że pompa nie nadąża dopompować. Co się stanie z napięciem (poziomem wody?) - tak, spadnie, a pompa (zasilacz) zacznie sie przegrzewać, aż albo padnie albo się wyłączy bo ma zabezpieczenia. Nigdy zatem nie przekraczaj w zasilaczu napięciowym maksymalnej wydajności pompy - czyli prądu podanego w Amperach jaki zasilacz jest w stanie dostarczyć. Zasilacz prądowy działa o tyle inaczej że nie stara się utrzymywać poziomu napięcia (poziomu wody w akwarium) tylko pilnuje żeby przez kranik woda (prąd) płynęła zawsze tak samo - niezależnie od poziomu otwarcia tego kranu. Jak to robi? Zmieniając poziom wody w zbiorniku (napięcie) . Czyli jeśli kranik robi wielką "dziure" i w zasadzie woda mogłaby przez niego płynąc ogromnym strumieniem, zasilacz prądowy tak obniży poziom napięcia (wody) żeby przez te dużą dziurkę ciurkało tylko tyle ile ma ciurkać. W drugą stronę, jeśli dziurka w kranie jest malutka, to zasilacz tak podniesie wysokość wody (ciśnienie) żeby przez te dziurkę przepchnąć tyle wody ile trzeba. Jeśli ciśnienie to będzie potrzebne zbyt wielkie w stosunku do możliwości zasilacza - co się stanie ? Ano prąd (woda) popłynie mniejszy (albo wcale) niż zakładamy. Teraz różnica powinna być już zrozumiała. Dlaczego zatem komplikujemy sobie życie zasilając Ledy tymi zasilaczami prądowymi, zamiast normalnie napięciowymi. Ano dlatego że LED ma taką charakterystykę właśnie że nie może być zasilany napięciowo. Porównajmy LEDa do rurki z balonikiem na końcu, który chcemy nadmuchać do jakiegoś rozmiaru i rozmiar ten utrzymać.. Balonik ten ma przy okazji tą niespotykaną właściwość, że czym większy tym lżej się go dmucha. Wdmuchujemy zatem do balonika powietrze a on rośnie. Jeśli podłączylibyśmy balonik do zasilacza napięciowego co się stanie - zasilacz czerpie informację o tym ile prądu (powietrza) tłoczyć z tego jaki poziom ciśnienia jest w baloniku. A ono przez to ze balonik jest dziwny - zamiast rosnąć i spowodować wyłączenie kompresora - spada. Zasilacz zatem pompuje bez opamiętania powietrze do balonika aż w pewnym momencie jego przepływ jest tak duży że rozsadza rurkę którą pompujemy powietrze do balonu. I kiszka - po diodzie. No to podłączmy balonik do pompy która nie czyta "ciśnienia" czyli napięcia na wyjściu ale pilnuje żeby ilość pompowanego powietrza była stała. Ok, dmuchamy sobie stały prąd do balonika, na tyle mały że nie rozerwie rurki a na tyle duży że balonik osiąga swoje rozmiary (świeci jaśniej lub mniej) - i mamy sukces. Właśnie to robią drivery. Podłączone do źródła napięcia, tak kontrolują przepływ prądu aby był optymalny. Na tyle duży żeby dioda świeciła z zadaną jasnością, ale na tyle mały żeby jej nie przepalić. Dla DIY uznałem że najbezpieczniejszy będzie driver dostarczający max 1.2A. Przy 24V zasilania umożliwia to podłączenie szeregowo (jedna za drugą) 6ciu sztuk Ledów XP-G czy XP-E oraz 12 sztuk ledów XP-C połączonych równolegle ( 2 łańcuchy po 6 ledów podłączamy jako jeden do drivera). Prąd ustawiony na driverze typowo na 1A jest na tyle duży dla XP-G że światła jest bardzo dużo bez ryzyka uszkodzenia diody, tylko pod warunkiem zachowania prawidłowego montażu. XP-E z praktyki również bez najmniejszych problemów dają radę pracować stale z takimi prądami. Drivery zebrałem na jednej płytce po 5 sztuk, co umożliwia wysterowanie łącznie 100W ledów. Jest to układ oparty na sprawdzonym popularnym i przy prawidłowym obchodzeniu się NIE DO ZABICIA układzie MBI6651GSD. Co najważniejsze - dzięki prawidłowemu zaprojektowaniu ścieżek - prądy które osiąga driver są realne. Max osiągnąłem z takiego układu 1.44A ale nie polecam ze względu na bardzo duże ryzyko przebicia układu scalonego. Drivery te mogą być sterowane sygnałem PWM - będzie opisany kontroler do tego, układ na potencjometrach dla lamp plug&play, oraz przejściówka 1-10V/PWM dla połączenia np do profiluxa Przy każdym driverku jest zworka, (J1-J5) którą można przełączyć podpinając driver do kanału PWM dla ledów białych bądź niebieskich, co umożliwia zbudowanie lampy w dowolnej konfiguracji. Płytka ma wymiary około 110x40mm i można ją na płasko przykręcić do radiatora, aczkolwiek dla prądów 1A na driver nie wymaga chłodzenia. Zasilanie od 12 do 25V. Przy czym zasilając z 12V można podłączyć tylko 3ledy do każdej sekcji. Cena - 75zł za sztukę, przy większych ilościach rabat, myślę, że przy cenie podobnych układów z ich wadami układowymi i rozmiarowymi - uczciwa. Dostępne będą od 14.listopada, pierwsze zdjęcia real mam nadzieję dać już w piątek. W następnym odcinku - prosty sterownik barwy/balansu - współpracujący z powyższym driverem(ami)
  5. Dzisiaj odsłonię nieco wyższej technologii stosowanej do zasilania LED - driver impulsowy. W odróżnieniu od mniej lub bardziej skomplikowanych driverów analogowych, ten cechuje znacznie większa sprawność sięgająca do 98%. Oznacza to że w najbardziej sprzyjajacych warunkach tylko 2% mocy włożonej w całość jest tracona jako ciepło na driverze. Idzie za tym znaczna oszczędność energii, niestety okupiona nieco wyższym poziomem trudności układu. Artykuł nie będzie łatwy, ale myślę że jakoś przez to zainteresowani przebrną. Drivery impulsowe, są to przeważnie wszelkiego rodzaju przetwornice pracujące w różnych trybach. W latarkach np. stosuje się przetwornice typu step-up, gdzie musimy zasilać ledy napięciem większym niż dysponujemy przy zasilaniu bateryjnym. My w naszych konstrukcjach skupimy się na odwrotnej sytuacjo - bo z taką mamy do czynienia, gdzie dysponujemy napięciem za dużym w stosunku do potrzeb. Taki typ przetwornicy nazywa się "buck". Sercem takiego drivera jest przeważnie specjalizowany układ scalony. Mamy ich ostatnio na rynku prawdziwy wysyp, za sprawą sukcesów technologii LED. Układy te maja wiele zalet, między innymi same potrafią o siebie zadbać - czyli posiadają wszelkie możliwe zabezpieczenia, a zdecydowana większość z nich, oprócz podstawowych funkcji utrzymywania stałego prądu przepływającego przez diody LED, może jednocześnie go zmieniać, regulując w ten sposób jasność LEDów. Osobiście znam jakieś 35 tego typu scalaków, większość miałem przyjemnośc bądź nie testować. Najfajniejszy natomiast wydaje się być układ firmy Macroblock - MBI6651. Wcześniejsza jego wersja to 6650, obecnie ponoć wychodzi już następca 6652. Układ dostępny jest w ukochanym naszym Maritexie, tak samo jak i gotowy driver na nim oparty. http://www.maritex.com.pl/pl/shop/products/ggid/16221 http://download.maritex.com.pl/pdfs/op/LED-SUPL.pdf Zachęcam natomiast wszystkich co to dwóch lewych rąk nie mają do wykonania własnej wersji. Trudne to nie jest, układ jest bardzo tolerancyjny dla początkujących aczkolwiek jest jedna rzecz której nie ścierpi. Źle zrobiona płytka. W technice impulsowej jest to w ogóle podstawowa sprawa - bez prawidłowo wykonanej płytki ani rusz. Tutaj w przeciwieństwie do analoga nie ma miejsca na "pająki". Na szczęście płyteczka do MBI6651 nie jest trudna. Poniżej przedstawiam swoją propozycję. jak widzicie małe toto i nieskomplikowane. W dodatku jednostronne to i można w domu przy pomocy pisaka i odrobiny wytrawiacza samemu machnąć. Kluczem do zrozumienia działania tego scalaka jest jego dokumentacja http://www.msc-ge.com/download/pcn/macroblock/mbl_application_note_mbl6651.pdf - ale nie będę zanudzał jej tłumaczeniem tylko szybciutko wyjaśnię co do czego służy. US1 - to jest nasz bohater, tłumaczyć co robi chyba nie trzeba. C1 - kondensator wejściowy. To w nim gromadzona jest energia potrzebna do działania całości układu, a że pobierana jest na zasadzie krótkich szarpnięć, rzecz musi być wytrzymała. Dlatego stosujemy tylko i wyłącznie kondensator tantalowy. Napięcie pracy tego kondensatora nie powinno przekraczać 70% tak że jeśli damy kondensator na 35V nie powinniśmy podłączać więcej niż 24V zasilania, D1 i L1 - dioda Shottky i Dławik. Dwa elementy umożliwiające prawidłową pracę układu impulsowego - gromadzenie energii w dławiku i oddanie jej we właściwym momencie. Dioda musi być jak najszybsza, czyli typu shottky, Prąd pracy 2-3A. To jest najbardziej obciążony element w całym układzie, dlatego przewymiarowanie tu nie zaszkodzi. Nota katalogowa zaleca swoje, ja z doświadczenia proponuję 3x prąd pobierany. jeśli zatem chcemy drajverować 1A (układ może max 1.2) to dajemy 3A diodę. Dławik - co najmniej 1.5x prąd pobierany z układu, od 33uH wzwyż. czym większa indukcyjność, tym mniejsza częstotliwość pracy układu i większa jego sprawność, jednakże czym mniejsza częstotliwość tym bardziej widoczne migotanie LED na niskich wypełnieniach PWM (przy sterowaniu jasnością). Zalecam złoty środek w postaci dławika 68uH. Ekranowany bedzie znacznie lepszy od nieekranowanego Rezystory R1 i R2 - służą do ustalenia prądu wyjściowego. Wzór na wyliczenie znajdziecie w nocie katalogowej. Używam dwóch ze względu na wieksze możliwości "zestawienia" rezystancji wynikowej Kondensator C2 - poprawia pracę układu, za duży zniweczy efekt działania regulacji PWM, tak że bez przesady. 10uF/35V tantalowy - w sam raz. Zasilanie tej płyteczki podajemy na nóżki 1(plus) i 2(masa) kostki wejściowej. Nóżka 3cia służy do doprowadzenia sygnału sterującego PWM (kiedyś opiszę jak będą chętni) Ledy podłączamy do kostki na dole - zgodnie z polaryzacją. Stosując napięcie 24V można podłączyć od 1-6 ledów w szeregu... Ok, myśle że starczy - to tylko zalążek, jak będą pytania chętnie rozszerzę o szczegóły.
  6. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Nie myślałem o tym - sterowniki poza PL sprzedaję w zasadzie 100% Polakom więc nie było dotychczas powodu. Jest to możliwe, owszem ale jakoś nie było motywacji
  7. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Instrukcje obsługi dla nowych kontrolerów i modułów LED - kto ma ochote przejrzeć - zapraszam. http://aqualed.pl/ftp/AQL-Z4_instrukcja.pdf http://aqualed.pl/ftp/A5_instrukcja.pdf Nie mam pojęcia czy wykorzystam dodatkowe dwa kanały, jak to mówią lepiej mieć a nie potrzebować niż potrzebować a nie mieć....
  8. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Kurcze - pisze sam do siebie ale cóż... Coś dla dłubaczy. Najnowszy sterownik lamp hybrydowych w wersji A5. Jeśli budujesz lampę T5 bądź Ledową, lub hybrydę - oto moja propozycja dla Ciebie. Nowy sterownik jest całkowicie kompatybilny wstecz i wprzód ze softem N50, a przygotowany już sprzętowo do sterowania modułami 6cio kolorowymi... ale o tym już niedługo. Na sklepie, który właśnie jest silnie modernizowany - od poniedziałku - tymczasem można poczytać instrukcję obsługi http://aqualed.pl/ftp/A5_instrukcja.pdf
  9. loccutus

    cree, proszę o pomoc

    No dobra ja rozumiem chęć zbudowania światła po kosztach.... ale rachunki za prąd też sie liczą - zobacz jaką to ma sprawność. Nie chodzi mi też o samo grzanie ledów ale o całość. Ile W pobierasz z gniazdka a ile W dostajesz światła. Dlatego stosuje się markowe sprawne zasilacze i impulsowe drivery....
  10. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Następna łatka - umożliwia wymuszenie połączenia w przypadku kiedy system nie chce odnaleźć prawidłowo podłączonej lampy według identyfikatorów sprzętowych USB - VID oraz PID. Najczęściej zdarza się taki przypadek w systemach WIN7i 8 wersji 64bitowej http://aqualed.pl/ftp/N_50_222.zip
  11. loccutus

    cree, proszę o pomoc

    Driver nie problem, problem że z 12V to ile tych ledów na jeden string powiesisz... 3 ? - jeśli chce Ci się tak rozdrabniać to owszem czemu nie....
  12. loccutus

    cree, proszę o pomoc

    Nie potrzebujesz nic prócz kawałka radiatora. Przerobiłem tych pasków kilkadziesiąt sztuk ale nigdy nie robiłem lampki na jednm pasku. Radiatorów szukaj u piekarza - moim zdaniem kawałek A4240 zrobi robotę ale jest wysoki. Może dobierzesz inny... http://www.piekarz.pl/?group=199
  13. loccutus

    Chiński mix :)

    Fota pokazuje jak dobrane są LEDy w chińskich matrycach. Świeci jeden z 2 kolorów - Niebieski, z założenia wszystkie diody są jednakowe - haha Nie mogę oddać kolorów ale wierzcie mi na słowo każda ma inny odcień co przy wypełnieniu PWM rzędu 0.2% widać gołym okiem typowego ślepego na kolory faceta. Drivery kalibrowane do odchyłki 0.1% czyli można powiedzieć prąd idealnie taki sam wszędzie - a jak świecą diody widać na fotce. Powstaje pytanie - czy to lepiej czy gorzej dla lampy w ostatecznym efekcie. Może to właśnie ta różnorodność spowodowała efekt "kurcze pod chińczykiem tak fajnie rosło" ??
  14. loccutus

    Chiński mix :)

    Widzisz... Bo nie sztuka zajączka złapać tylko gonić...
  15. loccutus

    cree, proszę o pomoc

    Boże widzisz i nie grzmisz.... Ten pasek ledowy przykręć do jakiegoś kawałka radiatora - tak jak APAP75 napisał - póki możesz go utrzymać w dłoni jest ok, zasilacz podłącz bezpośrednio do ledów - on ma stabilizację prądu więc będziesz miał 700mA na ledach. Uważaj na śrubki - te moduły są przygotowane do śrub M3 ale jeśli będą miały za duży łepek to możesz nimi uszkodzić ścieżki które są za blisko otworów montażowych.
  16. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Kolejna aktualizacja NET50_221. Od teraz możliwe jest zapisywanie i odczytywanie ustawień lampy z/do pliku. Pliki ustawień można współdzielić z innymi użytkownikami. Dopisałem też możliwość aktualizacji firmware lampy bez konieczności używania innych programów. Od wersji 50_215 soft wspiera również 3 kanałowe lampy Pacific Sun ale wymagana jest zmiana firmware/u - opisywałem jak to zrobić (również jak przywrócić oryginał) na tym forum. Jeśli macie jakieś pomysły czy propozycje co można dodać do programu - chętnie wysłucham. Zapraszam do pobierania. http://aqualed.pl/ftp/N_50_221.zip
  17. loccutus

    Reaktywacja BP 120w

    Well.... no to zobaczmy. Rozpoznanie: Pacjent w zaawansowanym wieku jeden z pierwszych Black Pythonów, z kontrolerem Bluetooth, analogowym driverem na rezystorach szeregowych i starej dobrej chińskiej matrycy 120W. Matryca mimo że chińska to w całkiem dobrym stanie chwalona przez użytkowników że "pod nią rośnie" no to szkoda by było lampki no nie? Przyczyną awarii było odwrotne podłączenie zasilacza. W zasadzie usterka przy odrobinie samozaparcia do naprawienia w kosztach poniżej 100zł ale nie uprzedzajmy faktów. Pacjent po przyjęciu na izbę przyjęć prezentował się następująco Typowe znamiona ciężkiej pracy w słonym środowisku - obudowa troszkę podrdzewiała - w zasadzie można by odmalować, ale właściciel jednak stawiał na minimalizację kosztów. Siostro skalpel i przystępujemy do operacji na otwartym sercu. Serce jak to serce - czerwone Wymiana spalonego stabilizatora i próba nawiązania kontaktu czyli mów kurna co cie boli. Okazuje się że wdała się zakażenie ogólne więc trzeba wykonać kilka przeszczepów. chore elementy wycięte i na ich miejsce wstawione nówki sztuki - Procesor i 2 bufory które poległy na polu chwały dzielnie broniąc moduł bluetooth przed uszkodzeniem na skutek odwrotnie podpiętego zasilania. Ponawiamy próbę dogadania się z kontrolerem i sukces ale w 90% - programuje się i gada z debugerem ale niestety bluetooth nie ma zasięgu = zdechło mu radio. W tym momencie w zasadzie można by wymienić sam moduł BT który kosztuje ok 35zł, co przyniosłoby 100% sukces i postawiło lamopę na nogi a naprawa skończyła by się w kwocie 150zł. ALE Odkleić to cudo bez ryzyka uszkodzenia płytki to jest wyzwanie więc szybka konsultacja z właścicielem i jest decyzja - modernizujemy lampę zamiast naprawiać. Dodajemy porządne impulsowe drivery i nowy kontroler. Zatem siostro skalpel - wyrywamy z lampy wszystko do cna i montujemy przejściówke z kawałka płytki aluminiowej żeby wogóle dało się wsadzić tam nowy kontroler Jest to AQL-CMPE ze softem kompatybilnym z NET50 i lampami PS. 3 kanałowa wersja. po kilku godzinach owijania kabli bawełnianym oplotem, chowaniu wiązek w poliestrowe rajtuzy, podpinamy wszystko do nowych driverów i kontrolera. Tadaaammm - jeszcze tylko wpiąć na chwilę LCD żeby widzieć co tam się w lampie dzieje .... I jak widać - żyje, działa świeci i gada. Wyjąć LCD, zamknąć budę i cieszyć się światłem. Koszt całkowity imprezy wyszedł.... 350zł. Kontroler poskładany został z wykorzystaniem części ze starego, drivery też są po-serwisowe ale jak najbardziej na chodzie i dają radę. Można ? Lampa zyskała dodatkowe funkcje, działa ze softem N50 - http://aqualed.pl/ftp/NET_50_219.zip czyli są wykresy 40to punktowe na każdy kolor (3) + burze osobiście wymieniłbym jeszcze obudowę na nową lub przemalował starą, ale to już wychodziło poza budżet.
  18. loccutus

    cree, proszę o pomoc

    Ceny masz na tych aukcjach MA-SA-KRY-CZNE. Bierz w maritexie, zasilacz też tam znajdziesz. Ten chinol z aukcji to jest porażka - chyba że ja mam pecha do nich bo kupiłem kiedyś 3 i nie pociągnęły tygodnia.
  19. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Mam awarię sklepu (narozrabiałem potężnie przy aktualizacji wczoraj) - pobierajcie soft z tego linku. http://aqualed.pl/ftp/NET_50_219.zip
  20. loccutus

    sonda pH

    może jeszcze jest nadzieja - co z tą elektrodą - szaleje przy kalibracji czy w ogóle głucha ?
  21. loccutus

    sonda pH

    Dobra elektroda MUSI być na platynie, platyna jest drogim metalem, kropka
  22. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Generalnie dziwna sprawa z tymi Frameworkami ale widzę że to tu jest jednak pies pogrzebany. Nie wiem chyba czas zmienić środowisko A co do anteny - czasem tak jest że zwykły drut odpowiedniej długości ma lepsze dopasowanie do nadajnika (modułu) niż fabryczna piękna antena i po prostu działa skuteczniej. Paweł - pogrzebałem troszkę w sofcie i myślę że znalazłem przyczynę wyskakiwania tego błędu który pokazałeś. To znaczy nie jestem pewien czy to to co zmieniłem, w każdym razie nie mogę już zaobserwować czy to coś pomogło czy nie bo nie mogę tego błędu wywołać. Do pobrania nowa wersja 5.0.219 http://aqualed.pl/attachment.php?id_attachment=11 Aha i jeszcze jedna ważna uwaga. Moduły WiFi jakie kładę do lamp, nie są skonfigurowane aby pracować w sieciach innych niż WPA - więc jeśli ktoś używa szyfrowania WEP to nie będzie działało pracuję nad tym (trzeba dodać kilka opcji konfiguracyjnych) ale póki co lepiej przestawić sieć w domu na WPA/WPA2. Z drugiej strony jest plus bo będzie bezpieczniejsza więc warto
  23. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    Ten błąd zauważyłem pojawia się zwykle gdy aplikacja próbuje ponownie wysłać pakiet danych (bo poprzedni gdzieś "wyparował" po drodze do lampy) a windows wtedy idiotycznie ponownie otwiera juz raz otwarty socket do transmisji. Sytuacja analogiczna do próby otwarcia już otwartych drzwi która to wywołuje alarm - "o kurna drzwi nie ma, i co teraz?". Nie mam pojęcia dlaczego winda to robi zwlaszcza że mam w kodzie wyraźnie zaznaczone żeby to ignorować i skoro soket jużo twarty to nei otwierać ponownie tylko wysyłac przez niego dane. Co smieszniejsze w androidzie nie ma szans żeby taki błąd sprowokować. Albo to uroda systemu na zasadzie sorry taki mamy windows, albo gdzieś robię błąd logiczny który przechodzi przez kompilator bez wykrycia. Na razie nie mam na to lekarstwa mam tylko nadzieje że nie dzieje się zbyt często. Pomaga zmniejszenie ruchu w sieci np. wyłączenie torrenta jeśli używasz na czas transmisji danych do lampy. Wiem że to półśrodek ale nie mogę znaleźć przczyny żeby ją wyeliminować.
  24. loccutus

    Hybryda 4x24W T5 + 64W LED

    Właśnie skończyłem skręcać pierwszy testowy egzemplarz lampki 4x24W + 64W LED. Opcjonalnie LEDów może tam być 2x więcej ale chyba nie ma potrzeby. W lampie siedzi kontroler NET z modułem WiFi oraz interface do sterowania statecznikami (opcjonalnie wersje ściemniane również). W poniedziałek lampka leci do nowego właściciela który pewnie się pochwali jak to nad akwarium świeci.... ledy standart jak to u mnie - 3 kolory CW/RB/Blue - wszystko Cree XPG/XTE/XPE. Biny 0A, D4, B5 - świetlówki założyłem jakieś odrzuty z reefmaxów tylko do testów, na odbłyśnikach jeszcze folia więc nowy właściciel będzie musiał oskórować i uzbroić w świetlówki jakie uważa. Rurki sterowane są parami, można również załączyć je ręcznie omijając kontroler i do tego służą oba pstryczki... Wkrótce wersja 4x39W + 120W led 6 kolorów, oraz zapowiadana już obok 8x54W T5. a na koniec kilka fotek... i próby światełka - ledy oczywiście na minimum skręcone inaczej nie ma mowy żeby fote w ten sposób moim psrtykadełkiem zrobić...
  25. loccutus

    Mały update dla posiadaczy sterowników aqualed.pl

    jaki - możesz wkleić okienko ?
×