Nowy projekt LED na Cree XP-G i XP-E

[Fischer1 0]

Witaj Smith - gratuluję roboty

Mógłbyś podać jakij pasty najlepiej użyć pod PCB ewentualnie jakiej należy się wystrzegać?

Dzieki

p.s.

Co do sterowania PWM do rozjaśniania i ściemniania ledów to zamierzam wykorzystać taki regulator i tak go podłączyć jak na schemacie - załączam instrukcję - regulatory mam już w domu będą dwa - jeden na niebieskie a jeden na białe ledy (można spiąć wszystko razem).

Pozdrawiam

[Fischer1 0]

Załączniki

[Fischer1 0]

i regulator

[smithpl 1]

Ja uzylem po prostu pasty termo przewodzacej :-) nie wnikalem - taka pasta do elektroniki ( radiatorów )

[rpp 0]

Podepnę się pod ten temat żeby nie zakładać nowego. Jestem coraz bliżej składania lampy podobnej do Twojej tylko mam pytanie jeśli chodzi o grubość przewodów do połączeń pomiędzy diodami.

Na Reefcentral sugerują grubość pomiędzy 24 a 26 AWG (amerykański standard oznaczania kabli). Z tego co znalazłem na Wikipedii odpowiednik przekroju kabla to raptem 0.13-0.2 mm2 !! to strasznie cienkie przewodu (średnica odpowiednio 0.4-0.5mm).

Przez białe zamierzam puścić max. prąd jaki daje Meanwell czyli 1.3A. Myślałem raczej o kablu o średnicy 1mm (czyli o przekroju ok. 0.8mm2).

Czy może szukać wręcz kabli o 1mm2 przekroju?

Do tego zastanawiałem się żeby zrobić jakieś fajne złączki do lampy. Będę miał w sumie 6 obwodów czyli 12 kabli. Na stronach TME są fajne złącza nawet 12 pinowe ale sobie je niestety nieźle cenią. Może ma ktoś pomysł jak to zrobić estetycznie i nie wydać majątku (spokojnie mogą być to 2 złącza 6 pinowe).

[malmo 0]

mam pytanie a gdzie kupowałeś radiator ??

pozdrawiam

[OCB 0]

Podepnę się pod ten temat żeby nie zakładać nowego. Jestem coraz bliżej składania lampy podobnej do Twojej tylko mam pytanie jeśli chodzi o grubość przewodów do połączeń pomiędzy diodami.

Na Reefcentral sugerują grubość pomiędzy 24 a 26 AWG (amerykański standard oznaczania kabli). Z tego co znalazłem na Wikipedii odpowiednik przekroju kabla to raptem 0.13-0.2 mm2 !! to strasznie cienkie przewodu (średnica odpowiednio 0.4-0.5mm).

Przez białe zamierzam puścić max. prąd jaki daje Meanwell czyli 1.3A. Myślałem raczej o kablu o średnicy 1mm (czyli o przekroju ok. 0.8mm2).

Czy może szukać wręcz kabli o 1mm2 przekroju?

Do tego zastanawiałem się żeby zrobić jakieś fajne złączki do lampy. Będę miał w sumie 6 obwodów czyli 12 kabli. Na stronach TME są fajne złącza nawet 12 pinowe ale sobie je niestety nieźle cenią. Może ma ktoś pomysł jak to zrobić estetycznie i nie wydać majątku (spokojnie mogą być to 2 złącza 6 pinowe).

Podłączam się do pytania o grubość kabli.

Co do złączek to tu masz tanio 14-pinową.

pzdr

[slawomirdyl 1]

 Ja używam miedzianej linki 1  

Edytowane 13 Grudzień 2010 przez slawomirdyl

[rpp 0]

slawomirdyl ale 1mm średnicy czy 1mm2 przekroju bo różnica jest istotna

[slawomirdyl 1]

1mm2

[loccutus 0]

Nie osłabiajcie mnie Panowie - 1mm2 między ledami??? Jasne... najlepiej 2,5"kwadrat", albo łańcuch od krowy - nie do zdarcia. Tylko potem te niektóre konstrukcje wyglądają jak wyglądają...

Praktyka poparta teorią mówi - popularne przewody typu spleciona miedziana linka w izolacji przenoszą prądy rzędu 1A na każde 0,1mm2 przekroju. z powyższego wynika że przez 0,35 mm2 można spokojnie puścić z czystym sumieniem 3,5A przy napięciu zależącym od rodzaju izolacji - zwykle 300-500V - kto potrzebuje więcej?

Ściągawka dla niedowiarków http://zefiryn.tme.pl/dok/wd1/tlwy.pdf

[chodi 1]

No co ty. A rosyjska zasada ? Ile amper tyle mm2. Ile voltow tyle max metrow kabla:)

Na elektrotechnice pamietam profesor nam mowil, ze w/g tej zasady sie budowalo za prl

[loccutus 0]

tak tak, zgadza się. Oni tak mieli na każdym polu - wszystko musiało być "balszoje". Także inne wyczyny wielkiego brata typu - nie ważna aerodynamika jak sie da odpowiednio mocny silnik i te sprawy

[slawomirdyl 1]

No tak różnica w cenie jest tak oszałamiająca że warto pomyśleć o oszczędności   

[loccutus 0]

Nie chodzi oszczędność tylko o coś czego przez takie działanie potem brakuje w tworze finalnym.

O Finezję.

Dajecie takie knuty między ledami zupełnie niepotrzebnie, potem to wygląda jak perełki powiązane liną okrętową. Po co sie pytam - ze strachu o ten strasznie ogromny prąd rzędu 0.9-1,5A max, czy też z niewiedzy że można dać cieńszy przewód? Nie kumam zupełnie po co doradzać komuś 1mm2 gdzie daje się 0.22 bo tyle SPOKOJNIE wystarczy na dowolne XPG/R/E/C. Raz że łatwiej lutować, dwa że łatwiej układać w wiązki, 3 że nie wali tak po oczach jak kabel zapłonowy od poloneza.... No ale skoro kluczem do wyboru jest różnica w cenie to sorry.

[spirou 0]

a rozrzutność ma jakieś zalety ?

[slawomirdyl 1]

Nie chodzi oszczędność tylko o coś czego przez takie działanie potem brakuje w tworze finalnym.

O Finezję.

Bardzo mi się ta "FINEZJA" podoba na silikonie         

[Bigwalker 0]

Sławek ta sylikonowa finezja to chyba nie "zasługa" Nadprądowego,tylko mistrza z Wejherowa