Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Listopad 2020 Akwarium rafowe przeszło długą drogę od wczesnych hodowli raf, ale trudno jest dojść, gdzie „nowoczesna” rafa naprawdę się zakorzeniła. Świetnym miejscem do rozpoczęcia były Niemcy w połowie lat 80., kiedy pionierzy akwarystów zagłębili się w coś, co stało się znane jako akwaria Mini Reef. Niedawny zbiór zdjęć udostępnionych przez Sveina Fosså to cenna kapsuła czasu z wycieczki po zbiornikach, która odbyła się w 1985 roku w Berlinie Zachodnim. Fosså jest współautorem Modern Coral Reef Aquarium, jednej z najlepszych serii książek wyjaśniających szerszą niemiecką filozofię akwarium rafowego z lat 90. oraz europejskiego odpowiednika Akwarium rafowego Sprung & Delbeek. Zbiorniki rafowe przedstawione w tym skarbcu historycznych obrazów przedstawiają okazy żywych koralowców, które znacznie różnią się od tego, co zwykle widzimy dzisiaj, a każdy z nich jest wypełniony szeroką gamą grup koralowców, które współistnieją w tym samym zbiorniku. Niektóre popularne korale w tych miniaturowych zbiornikach rafowych z 1985 r. Obejmują wiele różnych rodzajów miękkich korali, w wielu z nich widoczne są ulubione ze starej szkoły, w tym korale bąbelkowe i turbinaria , a odporne zoanthidy i Discosoma wydają się odgrywać drugoplanową rolę wypełniając resztę rafy. Nie widzimy szczegółowo sprzętu, ale otrzymujemy wskazówki, jakiego typu pomp, świateł i skimmerów używali. To ostatnie jest najłatwiejsze do opisania, ponieważ wiemy, że wszystkie te zbiorniki używają odpieniaczy białkowych napędzanych powietrzem, z linią powietrzną poprowadzoną do wysokich korpusów odpieniacza i drewnianymi kostkami powietrznymi, tworząc pióropusze drobnych pęcherzyków powietrza. Zakładamy, że pierwotna filtracja była napędzana przez podstawowe pompy wodne w stylu Eheim, które istnieją od dziesięcioleci, ale z pewnością nie było aż tak dużego zrozumienia znaczenia ruchu wody. W tamtych czasach nie było pomp śmigłowych, ale jeden z eksponatów koralowych w akwarium w Berlinie pokazuje głowice mocowane od góry, chociaż nie byłyby one tak praktyczne w przypadku domowych zbiorników rafowych przykrytych pokrywami. Oczywiście nie mieli wtedy diod LED, ale nie mieli też zbyt wiele świetlówek; na niektórych zbiornikach mogą znajdować się normalne świetlówki fluorescencyjne, ale w zasadzie większość tych zbiorników koralowych jest oświetlana lampami metalohalogenkowymi, o czym świadczą duże reflektory, silne reflektory i bardzo naturalne, dzienne widmo światła. Niektórzy mogli zacząć eksperymentować z użyciem lamp Actinic 03 jako źródła dodatkowego niebieskiego oświetlenia, ale w większości zakładamy, że ci pionierzy tak naprawdę nie mieli niebieskiego oświetlenia, aby docenić koralową fluorescencję, a może wcale! Wzrusza mnie wyobrażenie, że niemieccy akwaryści rafowi przedstawieni na tych zdjęciach stworzyli mini akwaria rafowe dla czystej przyjemności z życia rafowego o naturalnym wyglądzie, a nie tak bardzo dla godnych Instagramu fluorescencyjnych kolorów współczesnych zbiorników rafowych. Przed internetem, przed grupami dyskusyjnymi i przy bardzo niewielkiej ilości magazynów, zebranie się na wycieczki po zbiornikach rafowych i rozmowa osobista była prawdopodobnie jednym z niewielu sposobów, aby dowiedzieć się, co robią inne mini rafy! To dzięki tej formie koleżeństwa te niemieckie rafy były w stanie odnieść sukces w przypadku twardych koralowców, takich jak SPS, zwłaszcza Stuber Acro, który jest najstarszym znanym szczepem Acropory uprawianym w akwarium i na zdjęciu Dietricha Stubera z jego wspaniałą rafą . Chociaż nie wiemy, jakich dodatków używali, możemy przypuszczać, że to konfiguracje w stylu berlińskiej metody, która polegała głównie na dodatkach kalkwasser, niewielu rybach, silnym odpienianiu białek i regularnych podmianach wody. Metoda berlińska jest nadal podstawą tego, co praktykujemy na naszych osobistych zbiornikach rafowych z odrobiną nowoczesności i jak widać, była wystarczająco skuteczna dla tych wczesnych pionierów, nadal jest to świetna filozofia rafowania. Chcemy wyrazić naszą szczerą wdzięczność tym wczesnym pionierom akwariów rafowych za ich wysiłki i za dzielenie się swoim doświadczeniem ze światem, aby tak wiele osób mogło dziś cieszyć się żywymi koralowcami w domu, a także dzięki Svein Fosså za tę wspaniałą podróż wzdłuż ścieżki pamięci. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bea_01 4 Zgłoś odpowiedź Napisano 6 Listopad 2020 Przepiękne te rafy i piękna pasja ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
danielj 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Listopad 2020 O i AM Shorty 5000 Mój pierwszy odpieniacz to był AM turbo 1000 . Lata 2000 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tom 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Listopad 2020 Co ciekawe na niektórych zdjęciach widać pokrywy nie to co dzisiaj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bart1996 27 Zgłoś odpowiedź Napisano 9 Listopad 2020 A propo pokrywy, zastanowilo mnie to, bo dziś w kółko i ciągle piszą o wymianie gazowej. Jak to się w takim razie tam odbywało? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 9 Listopad 2020 (edytowane) @Bart1996 To może być ciekawa dyskusja, wchodzę w to A czy Reefmax występuje w wersji, bez pokrywy? Akwaria w domu mam przykryte, znaczących negatywnych skutków nie zauważyłem prócz - grzeje się latem przy T5, niesamowicie - tzw. pełzanie soli, świetlówki co jakiś czas do przetarcia gruntownego A czy 15 - 20 lat temu, ktoś mierzył NO3? Edytowane 9 Listopad 2020 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Bart1996 27 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 Wydaje mi się że wiele rzeczy jest poprostu gderaniem i szukaniem.. Takie akwaria j.w w pewien sposób chyba pokazują, że nie jest to takie straszne, wystarczy odpowiedni sprzęt. Druga sprawa-swiatlo. Nie mają raczej takich lamp jak My w swoich domach a pomimo tego i tak dobrze się prezentowali. Po części jest to obalenie jakichś tam mitów, m.in na temat wymiany gazowej. Co do NO3, nie mierzyli bo wiedzieli na czym polega proces i jak on wyglada. Moje spostrzeżenia na ten temat, oczywiście mogę się mylić ale ja tak to rozkminilem?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
danielj 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 15 lat temu a nawet wcześniej mierzyliśmy in NO3 i PO4, salifert lub dla wymagających Rowa. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 @danielj No to opowiadaj jak, to „drzewiej” bywało. Ja niestety z tamtych lat, (a „tamtejszych” akwarystów, niestety mało zostało) niewielu już znam, a ciekaw jestem. A i temat założony pod kontem, sprowokowania dyskusji. Jak dziś, a jak kiedyś.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tom 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 Sam jestem ciekawy jak to kiedyś wyglądało..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol86 18 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 (edytowane) Jak wyglądała sprawa z koralami? Od kiedy pojawiły się w sprzedaży ? Lata 80 ? Czy wczesniej Edytowane 10 Listopad 2020 przez karol86 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tom 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 10 Listopad 2020 Jak leczono i czym ? Z tego co wiem kiedyś była w modzie zieleń malachitowa ...... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stani 1 Zgłoś odpowiedź Napisano 25 Listopad 2020 (edytowane) Odpieniacze byly przewaznie na kostke a oswietlenie T8. Potem pokazaly sie lampy HQI z zarnikami 6500 K. Zarniki wymienialem co rok. Dopiero po kilku latach zaproponowano mi nowy zarnik 10.000 K. Akwaria doswietlalo sie niebieskimi T8 "Osram 67" (byly przeznaczone glownie do oswietlania witryn sklepowych)... Z czasem pokazaly sie lampy T5. To byla rewolucja. Nie musze Wam mowic, jakie na lampy do naszego hobby nalozono ceny... Zreszta, obecnie dobre lampy LED tez warte sa uzywanego samochodu... W szafkach pracowaly tez kubelkowe Eheimy, przejete z zbiornikow slodkowodnych. Do srodka napychalo sie rurki ceramiczne i wate. Kubelkowe i obiegowka robily za cyrkulacje. Dobrze bylo, gdy cyrkulacja byla chociaz 4 x godz. W uzyciu byl wegiel i lampy UV, podpinane pod Eheima. Testy byly paskowe, ale z braku internetu, trudno bylo je wlasciwie zinterpretowac. Pamietam tez w sklepie w Hamburgu potezny filtr zraszany. Zalkadalo sie akwaria na kamieniach z ogrodu i ceglach dziurawkach. Korale (miekkie) padaly ale pozostawalo po nich choc troche zywej skaly. Nie musze dodawac, ze koszty byly w stosunku do pensji o wiele wyzsze niz obecnie. To byly moje poczatki, lata 1989/90. Goscie siedzieli przed zbiornikiem (nie telewizorem) i nawet w nocy obserwowali z latarka co tez sie tam w srodku dzieje. Nikomu nie przeszkadzalo, ze pompy byly glosne, HQI wpadaly w wibracje, brzeczyki halasowaly. Ale pamietam tez, ze moje akwarium nie mialo juz przykrywy. Nie mialo tez automatycznej dolewki, pomp dozujacych (bo zreszta nie wiadomo bylo co dozowac poza Kalkwasser na oko). Mysle, ze i sole nie byly tak zrownowazone jak obecnie. Edytowane 25 Listopad 2020 przez Stani Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
akvarius 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 8 Grudzień 2020 Stani pamiętam moje pierwsze akwarium 98 rok 99 % towaru z Niemiec podstawowy sprzęt to aguamedic odpieniacz na kostke do dziś jest sprzedawany lampa HQI 150W I i t8 niebieskie korale miękkie ,grzyby i glony to był rarytas poszukam swojego zdjęcia pierwszego akwa gdzieś jest, to były piękne czasy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach