Skocz do zawartości

lukas79

Użytkownik
  • Zawartość

    77
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez lukas79


  1. Ja gościa (Osmo) jednocześnie i lubię i nie lubię :)

     

    Wiedzy mu za grama nie odmówię w temacie - przeczytałem wszystko .... - od A do Z - co nabazgrał

    i na tym forum to, co wylazło spod łapek Osmo to cholernie dużo perełek nie do znajdnięcia gdzie indziej i chylę czoła 

    Ale na pomidorach to się nie zna :P - za chwile mnie znowu złomocze w śmietniku, ale to nie ma większego znaczenia :)))))


  2. pacnij w link Osmodeusza - to, to samo - dał bezpośrednio do producenta

    odradzali z jakiegoś powodu - musi być ostro zanieczyszczone - poszperałem jeszcze trochę i nie mają obowiązku podawać czym

    czasu mam sporo bo nie muszę ogarniać pomidorów - pada cały dzień :P


  3. o ja CIe panie ....

     

    a na pierwsze 20 min mają melodyjkę ustawioną i trzepią więcej niż na cemencie :))))

     

    ----edit

    ale bankowo jest cholernie zanieczyszczony, jak portlandzkiego jest między 50 a 70% - nie podali czym - jest tam jakiś margines na popiół (który podali w składzie)


  4. Cytat

     

    Warto wiedzieć, że znakowanie cementu związane jest z jego składem. Jeżeli cement zawiera dodatki w postaci żużli czy popiołów to określa się go mianem wieloskładnikowego i oznacza symbolem CEM II.

    Oprócz cementów portlandzkich żużlowych czy popiołowych wymienia się również cementy krzemionkowe. Ich przeciwieństwem pozbawionym dodatków jest oczywiście cement typu CEM I.

     

     

    jak już wmiksowali popiół to mogli popłynąć w ramach tych % co im zostały 

     

    u nas pada - w sumie od lutego - pomidory marne, jak nigdy  :) to sobie poczytałem o cemencie portlandzkim - chyba kiedyś będę takie podstawki potrzebował ;)


  5. znaleźliśmy to samo finalnie 

    cementu portlandzkiego jest tam w składzie między 50 a 70% - coś stanowi resztę (poza popiołem)

    ---- zresztą poczytajcie 

    jest jeszcze o wpływaniu na PH wody (pytanie czy po stężeniu także itd...)

    chemikiem nie jestem - kwita macie :)))


  6. operacja udana, pacjent chyba przeżył :)) przy okazji poprawiłem cyrkulacje, bo z tyłu miałem w jednym martwy placek za skałką i pomogło wydłużenie rurki od kaskady 

    te bąbelki z falownika pięknie to pokazały - tak w tym golasie mało co było widać 

    tona kulek jeszcze wlazła - na jedną komorę trochę mi zabrakło to rozkruszyłem skały i dopełniłem 

    baba w aptece to mnie chyba pokocha :))))


  7. 44 minuty temu, Osmodeusz napisał:

    Purigen, to żywica jonowymienna i ma trochę inne zadanie.

    pełna zgoda :) - doświadczenie mam zerowe zarówno z purigenem, jak z węglem 

    w słodkim węgiel szedł chyba raz w życiu, jak byłem zmuszony nalać krewetom jakąś chemie na podleczenie w jednym zbiorniku 

    ale i o jednym i o drugim naczytałem się tony (i przy okazji słodkich, jak i słonych) - generalnie co ludź to inne zdanie 


  8. potrafi, nawet w "pustym" baniaczku 

    jak wywalę gąbki to wejdzie więcej kulek co zdecydowanie na plus

    rozwiązanie z watą jest rozsądne i stosunkowo mało upierdliwe - tylko zdarza się, że wyjeżdżam na kilka dni co jakiś czas i nie będzie komu tego poogarniać (z karmieniem sobie radzą - mam za***isty patent szykuję suche w kieliszki i nie ma opcji, że przekarmią :))) ) - raz po powrocie to prawie na zawał padłem.... w 3 dni potrafili wrzucić tyle, że mi na miesiąc by starczyło ...

    a wata potrafi nie wymieniona kilka dni zrobić więcej bałaganu niż ustawa przewiduje .....


  9. brzęczyk finalnie odpuściłem, ustawiłem falownik tak, że 10 brzęczyków takiego zamieszania by nie zrobiło :)

     

    pytanie z innej bajki - a więc czyszczenie kaskady 

    to, że w wodzie z podmianki itd. to jasne, jak słońce 

    pytanie, jak często

    generalnie to co czytam wprowadza większe zamieszanie, niż bym nic nie czytał .... w słodkim mam gąbki i jak już widzę, że należy, to je przepłuczę w wiadrze z podmianką - bym miał jakoś sprecyzować częstotliwość, coś koło raz w miesiącu 

    im mniej ingerencji w media filtracyjne tym lepiej - tak mnie nauczyło doświadczenie w słodkim i generalnie działa cały czas - jak mawiają nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu 

    ale jak już wiemy to inne bajki :))))

    tu mam ceramikę i po kawałku gąbki - jak coś tam pyliło (piach przy kombinacji ze skałkami) szła wata - teraz jej nie mam (raczej będzie używana interwencyjnie) 

    w przypadku sumpów pewnie inne podejście, ale jak byście rozwiązali temat z kaskadą ? 


  10. to ja jadę na takim za 20 ojro (ale bez żywicy) od dawna już :)

    https://allegro.pl/oferta/filtr-wody-ro3-osmoza-akwarystyczna-75-gpd-komplet-9092935654?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_UZSD_pla_supermarket_TOP_new_supermarket_animals&ev_adgr=Produkty+dla+zwierząt&gclid=CjwKCAjwy42FBhB2EiwAJY0yQnddCrVv_vAgwihztOlH-JkBV8zjH-KjvjGaoCPnUjC205l6fbtethoCe_oQAvD_BwE

    muszę mu w końcu jakąś żywicę ogarnąć - mistrzem prędkości nie jest, ale na moje potrzeby wystarcza - parametry na wyjściu przy mojej kranówce ma miedzy 3 a 6 zazwyczaj 

    latem go podłączam w szklarence i odpad podlewa pomidory :))) 

    • Like 1

  11. nie blokuje mnie to też z ewentualnym zakupem szczepek 

    mam 2 zbiorniki - jak któryś się nada mogę polować na jakieś okazje i potem to poogarniać i przenosić

    jak już pisałem zero pośpiechu - będą warunki - będę myślał 

    ------ ale ta cała sytuacja pokazuje jak 2 identyczne prowadzone szkiełka mogą różnie reagować

    poza lekko różnym światłem maja to samo

    wszystko lałem po równo 

    filtracja, media, temperatura, skały porównywalnie, te same flowniki itd .....


  12. się nie spieszy :) 

    bym miał lampę kupować z myślą o większym baniaczku to bym musiał kupić mocniejszą 

    wrzucę mocniejszą do tego maleństwa, nie mam sumpa to by mogła mi za dużo przetrzepać i zamiast iść do przodu to by mogły być 3 kroki wstecz i pozabijać większość co tam żyje i może się przydać 

    brak odpieniacza na bank też tu nie pomaga chyba 

    chyba najrosądniej poczekać w tym przypadku - życia nie ma - nic się nie podusi - gorzej, jak ktoś ma sporo życia to musi się bardziej uwijać, by się tego pozbyć

     

    ------edit

    na upartego to ja mam UV od gadów :)) nawet wodoodporna - nie pamiętam ile to ma W - da radę nawet to utopić, ale chyba odpuszczę 


  13. no i w jednym wywaliło białe mleko albo zakwit bakterii, albo jakieś inne paskudztwo - zastanawiam się czy mi skały ktoś nie porwał, bo prawie nie widać :))

    nic nawet małym palcem nie tknąłem od dawna - wódkę wlałem raz na start i kuniec ... bakterii nie lałem z tydzień 

    przeczekamy dziada co by to nie było 

    (jedyne co mogę zrobić nieinwazyjnego dać kostkę z brzęczykiem i przedmuchać - warto ?, czy olać ?  - podusić się nie ma co - cyrkulacja idzie pełną parą - podciągnąłem wyżej falownik, tak by też od czasu do czasu zassał trochę tlenu)

    w drugim woda kryształ 

    z ciekawości zmierzyłem parametry i w obu takie same 

    amoniak 0

    no2 - około 2 

    no3 - między 100 a 150

    po4 - 0 


  14. ja bardzo sobie chwalę niektóre zooleka .... głownie no2 no3 amoniak 

    kiedyś tak od czapy kupiłem bo nic innego nie było w zoologu a coś potrzebowałem na szybko 

    całe życie jechałem słodkie na JBLu i do słonego też mam - kupiłem zanim się naczytałem - tylko ... te wszystkie opinie i wieszanie psów na JBLu jest datowane na 10lat wstecz i wiele się po drodze w składzie pozmieniało - pytanie na ile - z zoolekiem mam wiele powielonych i pokazują praktycznie to samo 

    mam kilka z salifiera powielonych z JBL ale tego jeszcze nie porównywałem, nie robiłem pierwiastków - kilka pierwiastków też mam zooleka (wszystkie one nieotwarte i w dacie) 

    chętnie bym poczytał takowy test wykonany na dzisiaj produkowanych kropelkach 

     

    PO4 też się przymierzam do hanki - do PH mam chiński miernik kupiony kiedyś jako dodatek do TDSa - wszyscy to klną, ale dobrze skalibrowany mnie nigdy nie zawiódł - raz na czas go sprawdzam kropelkami i zero odstępstw 

     


  15. no coraz bardziej mi to wchodzi do tego pustego łba :)))

     

    ale uwierz w tym wieku i po tylu latach ze słodkim to zajmuje i zadziwiają te różnice na każdym kroku 

    wielkich głupotuf chyba do tej pory nie narobiłem, tak sobie jedynie bazgram, co mnie nurtuje :))))

     

    ----edit

    i kolejny plus do mnie póki to forum żyje będę miał cała historie zebraną w jednym miejscu - może się przydać 

×