Skocz do zawartości
blik

Szkodliwe korale

Rekomendowane odpowiedzi

a ja mam takie pytanie,czy urobek może być alergenem?,tudzież czy chemia puszczana przez korale nie ulatnia się dzięki odpieniaczowi do pomieszczenia nuke.gif i dryfuje sobie w powietrzu?.
Dzieciaki mi chorują,ciągłe nieżyty i problemy górnych dróg oddechowych,szczególnie zima kiedy, to nie za bardzo nie za często  można wietrzyć mieszkanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem alergikiem i nie mam takich problemów. A innego zwierza nie masz w domu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mojego znajomego dzieciak byl uczulony na suchy pokarm do rybek. Przestawil na mrozonki i problem znikl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki panowie za odzew z alergenami to trudno wyczaić tak na prawdę co i jak córa miał testy niby jest uczulona na sierść,sucha karma to na bank to wiem jest mocnym alergenem,zwiększenie wilgotności przez akwarium to dobry klimat dla roztoczy i ich łajno w powietrzu :sick: (nie jesteśmy sami he he,śpijcie dobrze  

tez wiem,tylko jakas cisza w eterze odnośnie korali i ich wojenek chemicznych pomijana,nie wiem może się czepiam,ale dzieciaków mi szkoda ,coraz cześciej myśle o likwidacji akwarium.

nie ma tragedii ,ale cosik jest nie tak

.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zainwestuj w pochłaniacz w wilgoci, zabierze to co ewentualnie korale wytworzą i teoretycznie będzie parować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z moją córką była podobna sytuacja, i podobne (w końcu) podejrzenia padające na akwarium. Pomogło dopiero właściwe zidentyfikowanie tego na co jest uczulona (problem w tym że spektrum alergenów jest tak ogromne, że nie jest łatwo znaleźć to w próbach skórnych a nawet z krwi). Może być nawet tak złośliwy przypadek że wychodzą jakieś wyniki z "typowych" prób - tak jak u was i w naszym przypadku- ale to jeszcze nie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z moją córką była podobna sytuacja, i podobne (w końcu) podejrzenia padające na akwarium. Pomogło dopiero właściwe zidentyfikowanie tego na co jest uczulona (problem w tym że spektrum alergenów jest tak ogromne, że nie jest łatwo znaleźć to w próbach skórnych a nawet z krwi). Może być nawet tak złośliwy przypadek że wychodzą jakieś wyniki z "typowych" prób - tak jak u was i w naszym przypadku- ale to jeszcze nie to.

Dokładnie,jest z tym kłopot,dobre czasy także skończyły się kiedy zaczeło się  przedszkole,te ciągle katarki,kaszelki,tysiące litrow syropkow,wizyty u lekarzy,zwariować można :lol:

Dziękuje za odp.

prosze mi powiedzieć czy zachwalane osuszacze powietrza np.elektryczne mają sens?dobry kosztuje 300,500 zł.

stosuje może ktoś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak ja używam takiego za 359 z allegro i jestem bardzo zadowolony, szyby po nocy suche

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje akwarium jest w dużym 30 m2 pomieszczeniu, ale przy T5 i HQI miałem duże parowanie i wilgotność rosła czasami do ponad 70%. Wystarczyło, że zamknąłem drzwi na kilka godzin i w pomieszczeniu było, jak w saunie, dosłownie. Na ścianach pojawił się grzyb i musiałem coś zrobić. Zmieniłem oświetlenie na ledowe całkowicie. Nie doświetlam T5. Parowanie spadło kilkukrotnie. Wilgotność zeszła do 46-49% i mogę zamknąć drzwi i nie robi się sauna. Przy dużej wilgotności rozwój roztoczy i grzybów może przyczyniać się do problemów górnych dróg oddechowych. 

Natomiast co do wietrzenia w zimie to nie zgodzę się, że ciężko. Mróz na dworze nie ma znaczenia. Zamykasz dzieci w jednym pokoju, a w reszcie domu otwierasz na oścież okna w każdym pokoju na 5-10 min. To sprawia, że szybko wymienisz powietrze na bardziej suche, a nie wychłodzisz wyposażenia więc utrata ciepła niewielka. Nie sugeruj się wilgotnością na zewnątrz zimne powietrze o wyższej wilgotności w rzeczywistości zawiera znacznie mniej wody, a w zasadzie pary wodnej, niż ciepłe o tej samej wilgotności. Po 10 minutach intensywnego wietrzenia obniżysz wilgotność w domu o przynajmniej 10-15%. Jeśli zrobisz to systematycznie to możesz przynajmniej kontrolować problem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×