brzydzi 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 11 Marzec 2009 Witam, mam mały problem z dwoma krabami - łobuzami. Są to raczej niechciane kraby, gapowicze. Jeden dośc duży z 4 cm, drugi mniejszy 2cm. Mam je od początku akwa tj. od roku. Myslałem że padły, ale ostatnio wkurzyłem się, że coś zrzuca mi szczepki więc pustelnik poszedł do sumpa za kare, ale na drugi dzień szczepki ponownie leżały, więc latarka w nocy i patrze. No i wypatrzyłem dwie mendy. Ciężko je złapać, od razu jak widzą rękę w akwa to sru w skały, a mam jej troche w zbiorniku 170 literków - ponad 30kg, no i troche spsów. Jeśli chodzi o wyjęcie skały to nie ma mowy niestety:(, rozwale korale. Może macie jakiś sprawdzony sposób na złapanie tych łajdaków. pozdro Grzegorz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zew 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 11 Marzec 2009 Złapanie kraba który wcina glony w pułapke nie bedzie proste. Najlepszym sposobem jest przyklejenie szczepek. Można też na dlugi patyczek nałożyć igłe lekarską i w nocy przy świetle latarki kraby nie uciekaja tak szybko i nawet nie boja sie takiego sprzetu . Jest czas na zbliżenie igly i przebicie kraba. Opcja brutalna więc pomyśl o klejeniu, chyba że ktoś inny ma lepszy sposób. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jacek123 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 12 Marzec 2009 spróbuj pułapki na ślimaki, mięcho na noc do środka i może się uda. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zho 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Maj 2009 Kolego pozostaje lepiej mocowac szczepki a nie mordowac Bogu ducha winne kraby Wiele bym dal jakby mi w akwa jacys gapowicze glony wcieli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach