artak_pl 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Marzec 2013 czy stalowa grzałka nadaje się do morszczaka? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 3 Marzec 2013 nie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robi59 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Marzec 2013 (edytowane) Tak ,używałem takiej 2 lata , nic się nien działo.Na mojej bylo napisane że do wody słodkiej i słonej. Edytowane 4 Marzec 2013 przez robi59 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Marzec 2013 to byla stal, czy chromonikielina ? bo to roznica... stal skoroduje wczesniej czy pozniej... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robi59 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Marzec 2013 Licho wie co to było ! była błyszcząca jak ... nikiel, kwsówka i do tego bardzo mała ! 250 wat ok. 20 cm długości . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sushi 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 4 Marzec 2013 moze do herbaty ? spiralna ? ))) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adam_s 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Marzec 2013 Używam metalowej grzałki "AquaMedic Titanium 500W" jest ok i nie ma się czego bać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mystik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Marzec 2013 To może dla lepszego samopoczucia artak napisze o jaki model grzałki chodzi. Bo jak za chwile okaże się, że o taką do herbaty, to się zdziwimy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
presidento 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Marzec 2013 To może dla lepszego samopoczucia artak napisze o jaki model grzałki chodzi. Bo jak za chwile okaże się, że o taką do herbaty, to się zdziwimy i tu przypomniały się czasy w wojsku jeszcze za poprzedniej komuny ( bo teraz panuje nowa komuna biurokratyczno-europejska ) do gotowania wody na herbatkę używało się "buzały" dwie żyletki przedzielone zapałkami podłączone kablami pod 220V , woda się gotowała błyskawicznie a bąbelki leciały jak w markowym odpieniaczu , nic żywego w tej wodzie po paru sekundach nie zostawało . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tofik 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 5 Marzec 2013 Ta ja też pamiętam takie wynalazki, za***iście niebezpieczne Ale pompka JVP to w zasadzie to samo tylko bez żyletki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach