Skocz do zawartości
mariuszduch

Metoda na ospę ?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Pewnie co niektórych zdziwi następny temat o ospie.Generalnie chyba nikt niema przepisu na walkę z tą zarazą.UV,czosnek, podniesiona temperatura,kąpiele w RO. Ale czy jest jeden sprawdzony w 100% sposób ?

Jakiś czas temu gdzieś przeczytałem o FMC teraz nazywa się CMF :P ale o tym za chwilkę.

Jakieś 1,5 miesiąca temu hepek dostał kropeczek. Oczywiście wyciśnięty czoch do żarcia reszta w skarpetę i do sumpa.

3 dni i po sprawie, za tydzień znowu,kuracja taka sama i rezultat ten sam. Spokój...jednak nie.Kolejny nawrót choroby,ale ryba je ,porusza się energicznie prawie się uśmiecha. Jednak z dnia na dzień coraz więcej kropek,oczy mętne,rybcia ospała. Glutów na skórze nie było.I tu wcześniej wspomniany preparat rodzimego producenta.

troszkę poniżej zalecanej dawki, i siup do sumpa. Obawiałem się bardzo o korale (same miękkie) jednak po 24 godzinach nic nie wskazuje na jakąś katastrofę. Węgiel wyjęty odpieniacz zasuwa na max powietrzu. Zobaczymy co się wydarzy.Hepek siedzi między skałami i nie wychodzi do żarcia,ale reaguje.Reszta ryb jakby nigdy nic,zero jakichkolwiek objawów choroby lub stresu.

Jedna sprawa,może to zbieg okoliczności lub babka ale po dodaniu preparatu w wodzie zaczęły unosić się jakieś drobinki.

Jeśli coś się zadzieje podzielę się spostrzeżeniami.

Skład- Substancje czynne w 100 ml preparatu:

błekit metylenowy 38 mg

zieleń machitowa (szczawian) 39 mg

formaldehyd 36 - 38% 5 ml.

Sposób użycia- W akwarium ogólnym - kąpiel długotrwała (7 - 14 dni) 10 ml / 100 L wody. Stężenie preparatu w akwarium należy uzupełniać aż do całkowitego zwalczenia kulorzęska. Temperatura kąpieli od 27 stopni do 30 stopni.

Zapobiegawczo- 5 kropli na 10 L wody co 5 dni.

UWAGA! Nie mieszać z innymi preparatami akwarystycznymi wydzielającymi chlor lub tlen!

Z ostatniej chwili. Hepek wystrzelił z pomiędzy skał do żarcia jak torpeda :D

Wczoraj nic nie jadł , dziś od rana do tej pory również nawet nosa nie wysunął.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz.

Nie ma złotego środka na ospę.

Każdemu pomogło coś innego jakiś dziwny zbieg okoliczności.

Na pewno UV, na pewno temperatura, i w moim przypadku redox.

Środki które wymieniłeś nie nadają się do zbiornika głównego. Dla mnie to o kant du^py potłuc.

Próbowałem zieleni malachitowej = porażka

Przy zastosowaniu metody którą Ci opisałem w moim przypadku, przeżywalność ryb miałem 100% i żadnych strat w koralach.

Ale każdy zbiornik jest inny. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na sąsiednim forum było opisane o leczeniu CMF . Sam kiedyś pokusiłem się na ten środek przy ospie i już nigdy w akwarium ogólnym go nie zastosuje.U niektórych ten środek działa i nie wyrządza żadnej szkody w zbiorniku prócz uszczuplenia koloni bakterii a tak jak w moim przypadku zaczęły się jaja po kuracji.Korale pompowały się i zwijały co dzień.Z piachu wydobywały się bąbelki gazów.Skończyło się zrestartowaniem zbiornika a ryby zostały odłowione i przeleczone w osobnym akwarium miedzią (100% skuteczności). Nie oznacza to jednak że środek zadziała tak samo żle w innym akwarium.Każdy zbiornik jest inny.Jednak byli też zadowoleni z efektów leczenia CMF w akwarium ogólnym .Zawsze jest ta niewiadoma :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałeś u każdego co innego może zadziałać. Ja w desperacji wykorzystałem ten preparat. Uvki nie miałem od kogo pożyczyć ale rozważam zakup (profilaktycznie) O redoxie nawet nie wspomnę. Mam nadzieję że u mnie zadziała. Nie będzie to 100% lekarstwem które zadziała ale może komuś się przydać :)

Na sąsiednim forum było opisane o leczeniu CMF . Sam kiedyś pokusiłem się na ten środek przy ospie i już nigdy w akwarium ogólnym go nie zastosuje.U niektórych ten środek działa i nie wyrządza żadnej szkody w zbiorniku prócz uszczuplenia koloni bakterii a tak jak w moim przypadku zaczęły się jaja po kuracji.Korale pompowały się i zwijały co dzień.Z piachu wydobywały się bąbelki gazów.Skończyło się zrestartowaniem zbiornika a ryby zostały odłowione i przeleczone w osobnym akwarium miedzią (100% skuteczności). Nie oznacza to jednak że środek zadziała tak samo żle w innym akwarium.Każdy zbiornik jest inny.Jednak byli też zadowoleni z efektów leczenia CMF w akwarium ogólnym .Zawsze jest ta niewiadoma :wacko:

Właśnie ja zaryzykowałem jak się spieprzy to będę odradzał tą metodę,jeśli się powiedzie podzielę się doświadczeniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja stawiam na ciagle UV

generalnie moja filozofia jest taka:

w kazdym zbiorniku plywa okreslona liczba pasozytow. tylko od kondycji ryb i od zageszczenia pasozyta zalezy czy ryby obsypie, czy nie.

dzialac mozemy dwojako

1. obnizajac liczbe pazozytow na litr poprze ciagla sterylizacje UV

2. wzmacniajac ryby.

jesli te dwa czynniki sa zachowane na wysokim poziomie wtedy prawdopodobienstwo ospy jest niemal zerowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hehe,

a tak powaznie to wlasnie z tego powodu mam ciagle wlaczona UV-ke, mimo, ze nowych ryb juz nie dopuszczalem ze 3 miesiace.

nawet potencjalnie zarazona ryba wpadajaca do zbiornika i zrzucajaca cysty przynosi ich taka ilosc, ze wlasciwie sa niegrozne dla reszty mieszkancow i dla siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hepatus w 105l z ospy raczej nie wyjdzie.

Możesz jaśniej ? Jeśli nie masz nic do powiedzenia to żegnam ozięble

hehe,

a tak powaznie to wlasnie z tego powodu mam ciagle wlaczona UV-ke, mimo, ze nowych ryb juz nie dopuszczalem ze 3 miesiace.

nawet potencjalnie zarazona ryba wpadajaca do zbiornika i zrzucajaca cysty przynosi ich taka ilosc, ze wlasciwie sa niegrozne dla reszty mieszkancow i dla siebie.

Ostatnio wprowadziłem miękkaski ,ale dopiero potem przypomniałem sobie że akwarium było zainfekowane ospą :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w kazdym akwarium sa cysty. osiadaja na skale, zwirze, piasku. potrafia przeksztalcic sie w forme przetrwalnikowa i czekac kilka miesiecy.

od nas tlko zalezy jakiejest ich zageszczenie. UV caly czas zmniejsza ich liczbe konsekwentnie je eliminujac.

jak dla mnie UV to podstawowe wyposazenie zaraz za odpieniaczem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 -11 W przy ciaglym dzialaniu w zupelnosci wystarczy.

przeplyw 300-400 litrow/h

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przykro mi ale jaśniej to już sie nieda.

Dlaczego z gory zakładasz ze nie mam nic do powiedzenia? -mozesz jaśniej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc wnieś coś do tematu a nie spamuj. Na marginesie kłania się czytanie ze zrozumieniem.

9 -11 W przy ciaglym dzialaniu w zupelnosci wystarczy.

przeplyw 300-400 litrow/h

A czy duże znaczenie ma pojemność lampy ? Bo tak właśnie przeglądam i są różne modele.Nie mówię o mocy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każde środowisko dąży do równowagi biologicznej. Gdy ta zachodzi jest równowaga mikroorganizmów i żaden czynni patenogeniczny nie jest w stanie uzyskać swej przewagi. Zakłócić tę równowagę jest prosto w naszych niewielkich biotopach. Wprowadzenie np rybki silnie porażonej zakłóca cały system równowagi biologicznej. I mamy problem. Trzeba zwalczyć zarazę i tu jeśli czynnik chorobotwórczy można unicestwić przez uv to ok. Ale nie wszystkie przyczyny chorób można tym zwalczyć. Myślę że należy zwrócić uwagę czy zaraza się rozprzestrzenia czy dotyczy tylko pojedynczej ofiary....Tzn. że organizmy zdrowe posiadają na tyle rozbudowaną zdolność odpornościową że czynnik chorobotwórczy nie jest na tyle silnym by im zaszkodzić. Co innego wprowadzony organizm. Tylko od niego zależy czy potrafi przezwyciężyć "atak" czynnika chorobotwórczego. Lub - niestety - pa pa....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×