falco66 4 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2012 z racji, że można spotkać się w sklepach z morszczyzną z określeniem ryb "bezpieczne dla rafy,korali" - proponuję dyskusję na powyższy temat. Myślę że warto przedstawić różne własne doswiadczenia z poszczególnymi gatunkami rybek które miały koegzystować z koralowcami a rzeczywistosć okazała się zupełnie inna od teorii..... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jaro37 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2012 A.Tomentosus zezarl mi Acanthrastee,takze ta rybka tez czasami potrafi oprócz Aiptazji zjesc koralowca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
falco66 4 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Październik 2012 Centropyge eibli - ta to mi dała popalić choć sprzedawca zapewniał że "łagodna jak baranek" - no i nie kłamał - bo barany korali nie jedzą raczej, więc - mówił prawdę ..... . Druga w kolejce to Paracentrophyga multifasciata - Tu to mało mnie krew nie zalała. Sprzedający sam mi ją zaoferował jako "ciekawostkę" zupełnie bezpieczną względem korali. Ładna nawet była - to fakt - tylko że mogła być reklamą nie jednej firmy produkujacej kosiarki do trawy. Obie hieny cwane, ale jakoś wyłowiłem - po włożeniu ulubionych korali do pułapki. Najmniejszy problem z wyłowieniem miałem z imperatorem i idolkami (miałem ich kilka - z czego jeden długo nie skubał i żył na mojej rafce długo aż mu odbiło tak jak imperatorowi - więc była przeprowadzka). Kolejny bandyta - borsuk. Długo podejrzewałem go o psychopatyczne skłonności do uśmiercania korali. Po wnikliwym śledztwie wynikło, że on tylko dokonuje eutanazji cierpiacym i umierającym koralom, śmiertelnie rannym przez innych oprychów. Palmę pierwszeństwa i miano mojego "kuby rozpruwacza" dostaje jednak wargatek - taki ładny, pasiasty, no istny aniołek..... Aż mu się przyjrzałem. Skubany podgryzał niepostrzeżenie wszystko co się dało. Podpływał jak torpeda i podgryzał raz jednego raz innego. W końcu strzepy zostawały z lps-sów, a ja długo nie pojmowałem gdzie przyczyna. W końcu skurczybyk, był już jak krakowska sucha - i zaczął robić porządki z czyścicielami. I miał w głębokim poważaniu że go obserwuję ...... no i stało sie - polowanie. Jak przystało na dobrego bandziora nie do ujecia. Aż do dziś..... (nie wiem jaki to gat. jak znajdę to podam - lub zrobię zdjecie.) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zegeye 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2012 Druga w kolejce to Paracentrophyga multifasciata - Tu to mało mnie krew nie zalała. Sprzedający sam mi ją zaoferował jako "ciekawostkę" zupełnie bezpieczną względem korali. Ładna nawet była - to fakt - tylko że mogła być reklamą nie jednej firmy produkujacej kosiarki do trawy. A co zjadla? LPS czy SPS? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
falco66 4 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2012 LPS Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cromags 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2012 Właśnie miałem zamiar kupić multifasciate.... Jakie centropygi Waszym zdaniem są najbezpieczniejsze (czytaj dosłownie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
robi59 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Październik 2012 (edytowane) Właśnie miałem zamiar kupić multifasciate.... Jakie centropygi Waszym zdaniem są najbezpieczniejsze (czytaj dosłownie) 1 Centropyge bispinosa 2 Centropyge bicolor 3Centropyge loriculus Jak sięgam pamięcią zawsze miałem te 3 ryby plus inne jeszcze . Edytowane 15 Październik 2012 przez robi59 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Apofis 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2012 mam nr 3 od ok 1,5 miesiąca i jak na razie jest ok Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
falco66 4 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Październik 2012 Centropyge bicolor - tu miałem pewne podejrzenia..... ale nie mogę stwierdzić autorytatywnie że była "szkodnikiem", bo podpływała do wcześniej uszkodzonych korali.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach