Skocz do zawartości
pad

Tu czas płynie wolniej

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio pojawił się nowy mieszkaniec (ot tak całkiem przypadkiem ;) ). Rybka muszę przyznać bardzo interesująca - chyba ostatnia z listy - Macropharyngodon bipartitus...

post-2869-0-75299300-1356470515_thumb.jpg

post-2869-0-78449200-1356470552_thumb.jpg

Ilekroć wpuszczam nową rybę, obserwuję dosyć interesujące zachowania - zwłaszcza dotychczasowych mieszkańców. Tym razem nie było inaczej. W roli głównej wystąpił Ctenochaetus strigosus.

post-2869-0-02705500-1356472163_thumb.jpg

Nie rozumiem co miał na myśli - o ile w ogóle coś mógł mieć :) - może ktoś z Was będzie umiał takie zachowanie wytłumaczyć lub obserwował podobne. Wszystkie inne ryby kompletnie olały nowego mieszkańca. Niektóre może troszkę się go wystraszyły - chyba najbardziej drugi z pokolców, mimo że kilka razy większy, bo początkowo widząc wargacza uciekał w skały podobnie jak wtedy, kiedy wkładam łapy do akwarium.

Z kolei strigosus ustawiał się równolegle do nowego mieszkańca i pływał z nim bok w bok przez długi czas, jakby się mu przyglądał. Początkowo sądziłem, że broni swoje kryjówki skalnej - na to mogło wskazywać ich ustawienie względem skały. Poza tym strigosus jakby przepychał bipartitusa zbliżając się do niego coraz bardziej. Czesto wieczorami przepycha się w ten sposób z innymi rybami - zwłaszcza z pterapogonami walcząć o swoją jaskinię.

Później jednak ich ustawienie było zgoła odwrotne a zachowanie było analogiczne. Nadal obok siebie a strigosus jakby się przybliżał powoli do wargacza. Ten drugi nic specjalnie sobie z tego nie robił. Wydawało mi się, że to ignorował. Teraz jednak widząć jego zachowanie, muszę stwierdzić że był bardzo statyczny. Może dlatego, że był w nowym miejscu, a może właśnie żółtooki go stopował. Trwało to myślę 30 minut. Non stop jedna obok drugiej. Może samotny strigosus, szukał wspólnika do zabawy - może się tylko bacznie przyglądał i zazdrościł kolorów. W każdym razie było to dosyć ciekawe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio pojawił się nowy mieszkaniec - Macropharyngodon bipartitus...

zajebiaszcze rybsko. tez mam na nie chrapke, tylko musze znalezc dobre zrodlo. skad brales ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zajebiaszcze rybsko. tez mam na nie chrapke, tylko musze znalezc dobre zrodlo. skad brales ?

z Acropory. Pływała już ze dwa tygodnie jak nie dłużej, mrożonki wcina aż miło. Tylko polecić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bajkowe rybsko, ostatnie do obsady dlatego musze byc pewien zrodla ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bajkowe rybsko, ostatnie do obsady dlatego musze byc pewien zrodla ;)

zgadza się. Pierwsze kilka dni miałem stresa, bo dosyć zarobiony rano w domu, wracałem na wieczór i szczerze mówiąc ryby nie widziałem w ogóle. Żonka twierdziła, że ryba jest, pływa, ale wiadomo jak jest - sam nie zobaczę, to nie uwierzę. Chyba musiała się przestawić na mój tryb świecenia, bo początkowo późno wyłaziła i wcześnie "kładła się spać" - światło u mnie gaśnie o 21:30 a o 18 już jej nie było. Teraz już pływa dłużej. Nie mam pojęcia gdzie włazi w skały, ale nie byłem w stanie jej namierzyć. Raz siadłem przy akwa i czekałem aż się schowa - przeczekałała mnie spryciula. Szybka wizyta w .... i jak wróciłem już skubańca nie było. Chyba zrobił to specjalnie ... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wargacze zasadniczo (choć nie wszystkie)... "mieszkają" często w... piasq! :)

mój kiedyś "schował" się tak skutecznie przy przekładce, że... byłem pewny straty

na szczęście piasek przenosiłem także

i nawet go nie zauważyłem przy samym procesie ;)

jakież wielkie było moje zdziwienie, gdy... po ok. tygodniu,

zobaczyłem swojego "delfinka" pływającego (w nowym baniaq) jak gdyby nigdy nic :P

więc jeśli chcesz go "namierzyć"... musiałbyś przesiewać piasek ;)

pozddr

gR!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siać nie będę, chciałem uchwycić moment jak się chowa i gdzie. Jeszcze go przetrzymam, ale z tym piachem to rzeczywiście ciekawa sprawa. Do tej pory szukałem go w skale.Do głowy mi nie przyszło, że może być gdzieś indziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drobna aktualizacja

 

post-2869-0-09538600-1380895855_thumb.jpg

 

post-2869-0-29338300-1380895861_thumb.jpg

Edytowane przez pad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×