Skocz do zawartości
ktryc

PO4X4 - nowy produkt do usuwania fosforanów

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za wszystkie pytania, zwłaszcza te najciekawsze - Maćka G. Zadałem je producentowi i jak tylko uzyskam odpowiedi, zamieszczę je na forum.

Krzysztof

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to ja do swojego zaaplikowałem. Mam młody zbiornik i mało korali. Tak jak pisałem wyżej umieściłem w worku w dobrym przepływie. Można zobaczyć jak wygląda

Jak widać troszkę je prąd wody dźwiga. Mam nadzieję, że to nie przeszkadza. Zmierzyłem fosforany przed włożeniem - 0.24. Za kilka dni zmierzę ponownie :whistling: Ciekawe jak długo wytrzymam w niepewności. Edytowane przez Geralt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto odpowiedzi, jakich udzielił mi dystrybutor z Holandii po konsultacji z uniwersytetem, gdzie testowano absorber.

1. W większości przypadków, tak jak przy użyciu pozostałych absorberów, woreczek filtracyjny nie pozwala na skuteczny przepływ wody przez złoże, więc nie poleca się takiego zastosowania.

2. Nie trzeba płukać absorbera przed użyciem.

3. Działa selektywnie, pobiera z wody tylko fosforany i krzemiany, jednocześnie nie uwalnia niczego do wody.

4. Nie jest potrzebna żadna aktywacja polimera

5. Wyniki testów są przygotowywane do publikacji

Jeśli pojawią się jakieś inne pytania, piszcie. Na wszystkie będę szukał odpowiedzi.

Krzysztof

www.zanclus.net

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to troche bawi ta sytuacja :) pamietam, gdy pojawil sie temat o kulkach az zonie kazalem czytac caly watek, zeby pokazac jej co to znaczy miec bezwzgledny autorytet :) bo bez watpienia taki wlasnie posiada pan Tryc.

I juz bezposrednio:

Panie Krzysku. Wszyscy znaja zdjecia jednego z najpiekniejszych polskich zbiornikow. Dla wielu byl kopniakiem na rozped. Dla setek innych nadal jest inspiracja. Wiemy wszyscy, ze jest pan jednym z 'wielkich' i niewatpliwie zasluguje na wpis w wikipedii :)

Czy warto sygnowac wlasnym nazwiskiem niesprawdzone produkty?

Gdy pojawily sie kulki reklamowane przez ktryc - ludzie nawet nie zadawali zbednych pytan. Lykneli produkt jak mlode pelikany i to nie dlatego, ze byl dobry. Wlasnie dlatego z rekamowal je sam Krzysztof Tryc. I co? I d*pa. Sie okazalo ze pierwsza wersja trefna, druga jakas mieszana.... I wiekszosc z bolem uswiadomila sobie, ze to juz nie jest niepodwazalny autorytet a osoba z reklamy... Stad tak wlasnie diametralnie rozna reakcja na nowy produkt reklamowany przez pana...

Wiec jeszcze raz:

Czy warto sygnowac wlasnym nazwiskiem niesprawdzone produkty??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękny to pojęcie względne :). Na mnie na przykład te wszystkie acropory, montipory czy inne pory nie robią większego wrażenia, więc zbiornik p. Tryca, aczkolwiek wizualnie estetyczny, nie śni mi się po nocach. Natomiast zgadzam się z chodim, zwłaszcza w świetle odpowiedzi #39, gdzie informacje udzielane są dopiero po konsultacji z dystrybutorem, który konsultuje się z uniwersytetem.....a chyba powinny być dostępne od razu.

Edytowane przez Zenon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ktoś to już pisał, więc powtórzę, bo idziecie cały czas tą drogą.

Przecież K. Tryc nikogo nie namawia, nie zmusza do zakupu.

Każdy z nas sam zadecyduje.

Rozwój techniki i technologii wpisany jest w nasze hobby, więc czym by był bez nowych preparatów czy urządzeń.

To, że to Krzysztof jako pierwszy rozpropagował wiadomości o pelletkach, z którymi niektórzy mieli problemy, nie stawia go w roli oszusta, czy naciągacza. Z tego co wiem sam ich ciągle używa.

Proponuję więcej powściągliwości w wyrażaniu własnych opinii.

BTW ja na razie nie będę używał nowego absorbera, bo mam jeszcze zapas Rowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie to troche bawi ta sytuacja :) pamietam, gdy pojawil sie temat o kulkach az zonie kazalem czytac caly watek, zeby pokazac jej co to znaczy miec bezwzgledny autorytet :) bo bez watpienia taki wlasnie posiada pan Tryc.

I juz bezposrednio:

Panie Krzysku. Wszyscy znaja zdjecia jednego z najpiekniejszych polskich zbiornikow. Dla wielu byl kopniakiem na rozped. Dla setek innych nadal jest inspiracja. Wiemy wszyscy, ze jest pan jednym z 'wielkich' i niewatpliwie zasluguje na wpis w wikipedii :)

Czy warto sygnowac wlasnym nazwiskiem niesprawdzone produkty?

Gdy pojawily sie kulki reklamowane przez ktryc - ludzie nawet nie zadawali zbednych pytan. Lykneli produkt jak mlode pelikany i to nie dlatego, ze byl dobry. Wlasnie dlatego z rekamowal je sam Krzysztof Tryc. I co? I d*pa. Sie okazalo ze pierwsza wersja trefna, druga jakas mieszana.... I wiekszosc z bolem uswiadomila sobie, ze to juz nie jest niepodwazalny autorytet a osoba z reklamy... Stad tak wlasnie diametralnie rozna reakcja na nowy produkt reklamowany przez pana...

Wiec jeszcze raz:

Czy warto sygnowac wlasnym nazwiskiem niesprawdzone produkty??

Jest dużo pięknych zbiorników w Polsce, ale dziękuję za słowa uznania. Cieszę się, że mój zbiornik jest inspiracją dla niektórych, jednak wpis w Wikipedii zostawmy dla bardziej zasłużonych :-)

Wyjaśnijmy sobie pewne rzeczy, bo widzę, że powielane są plotki, nie do końca zgodne ze stanem faktycznym. Niesprawdzone produkty? Od 2009 roku NP reducing biopellets istniały na rynku światowym. Dużo czytałem na reef central i innych forach zanim zdecydowałem się sprowadzić je do Polski. A podjąłem taką decyzję, gdyż uwierzyłem, że jest to dobry produkt. Mimo to, na pierwszy rzut sprowadziłem tylko 15 litrów biokulek, które chciałem przetestować u siebie, część rozeszła się głównie po znajomych, którzy razem ze mną podjęli ryzyko testowania produktu u siebie. Jedynie 3 lub 4 osoby "z zewnątrz" zakupiły towar z tej partii. Te pelety nie były trefne, szkodliwe itp.,zawierały tylko za dużo lipidów, co negatywnie wpływało na pracę odpieniacza. I wszystkie te osoby otrzymały rekompensatę - towar z kolejnej dostawy. I jeśli ktoś spoza grona wyżej wspomnianych osób twierdzi, że kupił pelety ode mnie z tej pierwszej dostawy, najzwyczajniej kłamie.

Czy można wykazaćsię większą ostrożnością przy wprowadzaniu nowego produktu?

Począwszy od drugiej partii pelety są cały czas te same. W czasie jednego procesu produkcyjnego wytwarza się ok. 5 ton pelet. W trakcie kolejnego procesu użycie nieco grubszego/cieńszego "sznura polimerowego" ciętego na kawałeczki powoduje troszkę inny wygląd pelet. Nie ma to nic wspólnego z jakością użytego polimeru, cały czas jako surowiec służy ten sam polimer. Nie ma więc pierwszej, drugiej czy trzeciej wersji pelet.

Na początku z pewnością ludzie kupowali peletki dlatego, że widzieli niezłe zbiorniki, które na nich z sukcesem działają. I to jest normalne, ja również wybierając jakiś produkt do swojego akwa, częściowo kieruję się wyglądem tanku, w którym danego produktu się używa. To nie znaczy, że wykorzystałem swój tank, aby wciskać ludziom bubel i robić z nich głupców. Sam musiałbym być głupcem, żeby tak postępować, a za głupca się nie uważam.

Nieprawdą jest, że peletki nie sprawdziły się. Wszystkie!!! zbiorniki, które znam osobiście i które na nich pracują, nie mają żadnych z nimi problemów, wręcz przeciwnie. I mimo prób negatywnej ich oceny przez część osób, cieszą się rosnącym zainteresowaniem i popularnością. Dlaczego? Teraz nie dlatego, że Tryc je sprzedaje, ale dlatego, że wielu akwarystów przekonało się już o ich skuteczności.

Z Dennisem van Houtenem, który jest dystrybutorem produktów Reef Interests (Np reducing biopellets, PO4X4 Phosphate Remover, Reef Pearls i w niedalekiej przyszłości bakterie) mam stały kontakt mailowy. Na ile znam się na ludziach, to odpowiedzialny i uczciwy człowiek. Wiem, że nad produktami Reef Interests pracuje grupa ludzi, którzy są naukowcami i część z nich akwarystami z zamiłowania. Pierwszy produkt - NP reducing biopellets - spowodował, że nabrałem zaufania do pozostałych produktów tej firmy. Czy wystawiam na szwank swoje dobre imię? Ja nie mam takich obaw, gdyż wiem, że postępuję zgodnie ze sobą i mam czyste sumienie.

Krzysztof

www.zanclus.net

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do czsu urzywania Np I 4x4 ,chodza u mnie od 14stu tygodni(sprzedaja u nas to zapakowane w male kwadrarowe woreczki).PO4 nie wykrywalne,osadu na szybach zero(trzy miesiace nie czyszczone )Glony w tenku glonowym (co np niemoglo wybic) zero.Woda jak krysztal.Ph stabilne 8.12.

Sk

Ps Np dziala tylko w specificznym ustawieniu sprzetu I jego wydajnosci :)

Powodzenia Panie Krzysztofie w sprzedazy dobrej chemi.

Edytowane przez SteveK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie litości. Moja przygoda z morską akwarystyką trwa ledwo rok, ale wygląda, że ja lepiej sobie poradziłem z Pelletami niż wielu bardzo zaawansowanych akwarystów. Zawsze wydawało mi się, że akwarystyka to połączenie nauki i hobby. Nie wystarczy włożyć do filtra złoże i czekać na cud. Jeżeli mi nie wychodzi to może należy pomyśleć. Powiem tak u mnie kulki bujały się pozytywnie przez jakieś 8 miesięcy. Potem nagle jakby przestały działać. Ale nie stwierdziłem, że kulki się wypłukały, tylko zacząłem szukać przyczyny. No i znalazłem. Obecnie od połowy miesiąca mam stan jak kiedyś, widać że kulki działają. I wiem co było nie tak, a były to moje postępowania nie kulki.

Zaśmiecacie tylko wątek, a Wasze wypowiedzi nie wnoszą nic konstruktywnego do tematu. Śmieszni jesteście, wnet będziecie wymagać podania wzoru co w danym produkcie jest i w jakich ilościach użyte. Jeżeli Wam się nie udało poczytajcie o filtrach biotycznych, jakie mają wymagania, na jakich zasadach działają. Dowiecie się, że szczęściu trzeba pomóc przez własną analizę swojego zbiornika. I nie jest to tylko prawda tycząca się kulek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Geralt

nie warto sie przejmować, oni po prostu WIEDZĄ WSZYSTKO

swoją drogą zastanawiam sie czy sprobować jeszcze raz z kulkami po przerobieniu reaktora

Edytowane przez snakecharner

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie litości. Moja przygoda z morską akwarystyką trwa ledwo rok, ale wygląda, że ja lepiej sobie poradziłem z Pelletami niż wielu bardzo zaawansowanych akwarystów. Zawsze wydawało mi się, że akwarystyka to połączenie nauki i hobby. Nie wystarczy włożyć do filtra złoże i czekać na cud. Jeżeli mi nie wychodzi to może należy pomyśleć. Powiem tak u mnie kulki bujały się pozytywnie przez jakieś 8 miesięcy. Potem nagle jakby przestały działać. Ale nie stwierdziłem, że kulki się wypłukały, tylko zacząłem szukać przyczyny. No i znalazłem. Obecnie od połowy miesiąca mam stan jak kiedyś, widać że kulki działają. I wiem co było nie tak, a były to moje postępowania nie kulki.

Zaśmiecacie tylko wątek, a Wasze wypowiedzi nie wnoszą nic konstruktywnego do tematu. Śmieszni jesteście, wnet będziecie wymagać podania wzoru co w danym produkcie jest i w jakich ilościach użyte. Jeżeli Wam się nie udało poczytajcie o filtrach biotycznych, jakie mają wymagania, na jakich zasadach działają. Dowiecie się, że szczęściu trzeba pomóc przez własną analizę swojego zbiornika. I nie jest to tylko prawda tycząca się kulek.

To napisz prosze co było przyczyną a nie jako następny robisz jakieś tajemnice typu "wiem ale nie powiem"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To napisz prosze co było przyczyną a nie jako następny robisz jakieś tajemnice typu "wiem ale nie powiem"

Nie nie robię tajemnicy zaraz napiszę w temacie o Pellets bo tam jest miejsce na takie informacje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zrobić zdjęcie lub napisać jak należy wypełnić filtr fluidyzacyjny tym absorberem. Czy należy go umieścić między gąbkami? Czy może się poruszać czy woda ma tylko przesiąkać przez absorber?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie Krzysztofie, pięknie dziękuję za odpowiedz. Mam kolejne pytanie. Czy jeszcze na którymś z zachodnich forum, był opisywany ten produkt wcześniej? Może już są pierwsze opisy działania. Czy to dopiero debiut ogólnoświatowy?

@morog... chociaż nie pytany, odpowiem Ci na Twoje pytanie zdjęciem...

post-264-0-63330600-1302611066_thumb.jpg

Widzi gąbki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie same mam w szufladzie

wyjełem je przed wsypaniem kulek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ktoś zrobić zdjęcie lub napisać jak należy wypełnić filtr fluidyzacyjny tym absorberem. Czy należy go umieścić między gąbkami? Czy może się poruszać czy woda ma tylko przesiąkać przez absorber?

PO4X4 powinien lekko poruszać się, tak jak inne absorbery w filtrze fluid. Później wrzucę filmik na youtube i podam link.

Panie Krzysztofie, pięknie dziękuję za odpowiedz. Mam kolejne pytanie. Czy jeszcze na którymś z zachodnich forum, był opisywany ten produkt wcześniej? Może już są pierwsze opisy działania. Czy to dopiero debiut ogólnoświatowy?

Jest to zupełnie nowy produkt, więc myślę, że jeszcze nie ma wątków na jego temat.

Krzysztof

zanclus.net

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×