Skocz do zawartości
Niejeden z nas

Reaktor - krok po kroku

Rekomendowane odpowiedzi

Zamówiłem w AM KS1000 i będzie się mieszało,kwestia jeszcze sterowaniem odcieku z niego,ale to się dopiero zobaczy czy starczy autodolewka czy pompkę trzeba będzie kupić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam jestem nowy na tym forum właśnie ten temat przeważył szale że się tutaj zarejestrowałem ,

jakiś rok temu zaczołem zabawę z słoną wodą tzn 70l i to było raczej akwarium testowe właśnie jestem na etapie kompletowania sprzętu do 450l i dotarłem do dylematu    "   reaktor  VS  baling  "  piszę z góry że mam zamiar przeczytać ten cały temat od deski do deski ale po kilku innych tematach na ten temat a dokładniej temat REAKRORA coś mi zaświtało w głowie :)

biorę pod uwagę to że mogę się myli ale powiem co mi świta :)

więc biorąc biorąc pod u wagę to że woda jest rozpuszczalnikiem i to podobno najleprzym na ziemi i jeżeli ten rozpuszczalnik jest już zanieczyszczony czym kolwiek to ze wzrostem zanieczyszczeń traci możliwości rozpuszczania ( w szklance wody łyżkę cukru jest łatwo rozpuścić ale każdą następną coraz trudniej ) to z tego co czytałem w kilku tematach po różnych forach wszyscy leją wodę do reaktora z baniaka czyli ta woda ma już w składzie wiele różnych żeczy i między innymi to co chcemy rozpuścić w reaktorze i jednocześnie leje się wodę chemicznie czystą bez żadnych zanieczyszczeń wężykim obok :) mam na myśli RO jako dolewka odparowanej wody i teraz pytanie

 

:) czy komuś na tym forum przyszło chociaż przez chwilę do głowy nie muwie tu nawet o próbach ale o samej myśli  ;) czy nie lepiej lać do reaktora część tej dolewki czyli Czystego chemicznie rozpuszczalnika jakim jest RO ? które będzie miało większe możliwości w połączeniu z CO2 drążyć to medium w reaktorze

 

Jeżeli się mylę a biorę to pod uwagę taką możliwość  to proszę o jakieś sensowne wyjaśnienie czemu nie :) tylko prosze nie piszcie NIE BO NIE :) z góry dziękuję za jaką wypowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]

:) czy komuś na tym forum przyszło chociaż przez chwilę do głowy nie muwie tu nawet o próbach ale o samej myśli  ;) czy nie lepiej lać do reaktora część tej dolewki czyli Czystego chemicznie rozpuszczalnika jakim jest RO ? które będzie miało większe możliwości w połączeniu z CO2 drążyć to medium w reaktorze

[...]

 

myślę, że do głowy przyszło i to nie tylko tutejszym forumowiczom ...
reaktor Ca spełnia swoje zadanie w podwójnym obiegu:
1 > closed loop samego reaktora 
wpisany jest niejako w
2 > closed loop obiegu głównego tanku
w powyższym uwarunkowaniu reaktor spełnia zadanie, dla którego powstał.
Twoje dywagacje ad RO pewnie są możliwe technicznie ...
po co sobie jednak komplikować życie  :teehee:
 
reaktor, który wykorzystuje RODI > to mieszacz Ca lub kalkwasser stirer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem czyli poprostu prościej jest brać wodę z baniaka :-) mniej komplikacji ;)

Jak pisałem to była tylko myśl i czytam ten wątek doszedłem do ciekawego rozwiązania bez kontroli ph

Rozumiem czyli poprostu prościej jest brać wodę z baniaka :-) mniej komplikacji ;)

Jak pisałem to była tylko myśl i czytam ten wątek doszedłem do ciekawego rozwiązania bez kontroli ph

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok przeczytałem cały wątek :) ciekawy masę pomysłów i cięgle powtarzający się jeden problem cykający zawór od butli CO2 więc jeżeli można to ja dorzucę jeszcze jeden pomysł :)

a co myślicie o tym żeby całkiem wywalić ten elektrozawór ?? drugą rzeczą co trzeba wywalić to czujnik poziomu cieczy w komorze mieszania CO2 :) jedyny minus to trzeba powiększyć komorę mieszania CO2 ;P na miejsce tej całej upierdliwej elektryki zamontować zawór napełniający do spłuczki geberit tylko odwrócić go do góry nogami :) chodzi mi o taki zawór

http://images.okazje.info.pl/p/dom-i-ogrod/9596/alcaplast-zawor-plywakowy-napelniajacy-do-spluczki-zasilanie-dolne-a17-1-2-.jpg

http://e-piecyk.pl/userdata/gfx/29222becbf3f662bf6bd7069552df5e9.jpg

one nie posiadają żadnych metalowych części i spokojnie dają radę przy 10bar  nawet czyli z 1bar przy CO2 nie będą miały żadnych problemów i dodatkowo ustabilizuje się poziom wody w komorze

 

co myślicie o takim pomyśle :) ???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
osobiście nic nie myślę o Twoim pomyśle ...

no offence ale ciekaw jestem tego spłuczkowego project monster'a ...

w DastaCo w opcji ZróbToSam w/g mnie:

1. cykanie elektrozaworu > jest spokojnie do przyjęcia

2. czujka pływakowa jest genialna w takim zastosowaniu

3. wypełnienie komory Co2 spełnia się w 'powierzonym mu zadaniu'

 

ad.1 - akustyka zaworu rzecz gustu > mi zupełnie nie przeszkadza. 

         zasadnicze znaczenie ma za to jego szczelność w momencie powrotu do pozycji NC.

         o ile w opcji sterowanej pH kontrolerem może to ujść płazem, tutaj może przełożyć się na

         przedostanie się do komory głównej reaktora i wtedy masz gotowe 'inmarowe' problemy ...

ad.2 - zastosowanie czujki pływakowej eliminuje w/w kontroler pH. system jest tak niezawodny

         jak najsłabsze jego ogniwo > pływak go nie ma w/g mojej oceny > patrz zależność z ad.1

 

ad.3 - dobrze dobrany 'labirynt' wypełnienia komory mieszającej jest istotny i limituje możliwość

         ucieczki CO2 do komory głównej ...

 

jeśli ktoś zdecyduje się na reaktor Ca > zdecydowanie polecam taką właśnie maszynkę   :)

 

p.s. niedawno wymieniałem zawor spłuczkowy w kompakcie (jak na 2'gim zdjęciu) > iglica jest metalowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ok przeczytałem cały wątek :) ciekawy masę pomysłów i cięgle powtarzający się jeden problem cykający zawór od butli CO2 więc jeżeli można to ja dorzucę jeszcze jeden pomysł :)

a co myślicie o tym żeby całkiem wywalić ten elektrozawór ?? drugą rzeczą co trzeba wywalić to czujnik poziomu cieczy w komorze mieszania CO2 :) jedyny minus to trzeba powiększyć komorę mieszania CO2 ;P na miejsce tej całej upierdliwej elektryki zamontować zawór napełniający do spłuczki geberit tylko odwrócić go do góry nogami :) chodzi mi o taki zawór

http://images.okazje.info.pl/p/dom-i-ogrod/9596/alcaplast-zawor-plywakowy-napelniajacy-do-spluczki-zasilanie-dolne-a17-1-2-.jpg

http://e-piecyk.pl/userdata/gfx/29222becbf3f662bf6bd7069552df5e9.jpg

one nie posiadają żadnych metalowych części i spokojnie dają radę przy 10bar  nawet czyli z 1bar przy CO2 nie będą miały żadnych problemów i dodatkowo ustabilizuje się poziom wody w komorze

 

co myślicie o takim pomyśle :) ???

A to czytałeś

http://seaforum.pl/viewtopic.php?f=39&t=971

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://seaforum.pl/v....php?f=39&t=971 tak to też widziałem , nie myślcie że się chcę upierać tylko kombinuje :) tak jak w tym linku ' jaczal '

czym więcej pomysłów tym większy wybór takie moje zdanie

 

odnośnie tych zaworów wyrównawczych zgadza się jest masę takich z elementami metalowymi ale też i takich gdzie niema żadnego metalu i te zawory są raczej mało awaryjne i przy sporo większych ciśnieniach , odnośnie czujki pływakowej też się może zepsuć a jest taka zasada że jak coś może się zepsuć to zrobi to na pewno i najczęściej w najmniej odpowiedniej chwili :) ten reaktor ma dużą bezwładność więc jeżeli pływak nawali to na reakcję mamy sporo czasu :)

 jak napisałem wyżej przy zaworze napełniającym poziom cieczy będzie praktycznie stały albo nie zauważalne wahania :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odświeżę może kurzem zapomnienia przysypany temat   :wink:

... chodzi mi po głowie dozowanie odcieku reaktor Ca w zastępstwie perystaltyka.

mam na myśli wykorzystanie pompki używanej w systemach chłodzenia cieczowego PC.

 

dla przykładu niżej parametry przykładowego 'serduszka' :

wydajność max.: 400l/h
podnoszenie słupa wody: 2,2m +/- 10%
nominalne napięcie: DC 12V +/- 10%
napięcie startowe: DC 8V
pobór mocy: 6,5W
natężenie prądu: 0.54A
głośność: 17,2 dB
wymiary: 52mm x 45mm x 50mm
typ silnika: bez szczotkowy DC
złącze zasilania: 3-pin
MTBF: 50,000 godzin
zakres pH: 5 – 11
gwinty pod złączki: 2 x G1/4
 
4c1a6d1f86bb3b0f.jpg
 
w zasadzie to taka mała pompka ciśnieniowa. przykładowe dane, to tłoczenie na h = 2.2 m ale są też na wysokość 4.0 m ...
ma gwintowe podłączenia dla złączek wężyka 1/4". jest cicha. średni czas pracy 50 k godzin  B)
jak widać na fotce powyżej 'wszystko' w ceramice, czyli lepiej być nie może  :yes:
opcja DC z regulacją PWM > możliwość regulowania wydajności w jednostce czasu (?) ... no same zalety widzę na tą chwilę. i niedroga w sumie też jest  :D
taka opcja dozowania jest z natury działania stała bez interwałów (włącz/wyłącz) z przełożeniem na tętnienie ciśnienia w systemie reaktora ...
pozostaje kwestia regulatora obrotów w sensie wyskalowania dla ustawienia wydajności odcieku.
czyli bez żadnych kraników regulujących odciek po stronie zrzutu tegoż odcieku > tak jak w 'jelicie' > wszystko na zasilaniu z obiegu.
kto się zna/orientuje proszę o info czy jest możliwe zastosowanie regulatora obrotów do takiej pompki ... ?
Edytowane przez jotef

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrzuć link do tej pompki (marka, model..)?

 

to są pompki do komputerów PC z cieczowym chłodzeniem > 1'wsza i 2'ga ...

Ale jak chcesz uzyskać na tej pompie wydajnośc np. 1000ml/h ? Chyba wirnik nie bedzie się obracał tak wolno.

Jaką minimalną wydajnośc ma ta pompa?

 

A może ten temat Cię zainteresuje?

http://nano-reef.pl/topic/81566-tanie-dozowanie-odcieku-reaktora-ca/

 

nie mam pojęcia o minimum > podany jest wydatek maksymalny ...

wydajność jest do ustalenia rzecz jasna po wpięciu tego napędu w system reaktora.

na pewno najłatwiej regulować na zrzucie ... nie wiem, jakimś ogranicznikiem przepływu, zaworkiem.

po stronie zasilającej, limiterem wydajności może być odpowiednio dobrana średnica wężyków ...

pompka do chłodzenia PC oferuje ponadto regulację obrotów wirnika ... lub 'czasówka' jak w Twoim rozwiązaniu z linka. 

chcę zaznaczyć, że w/g mnie jelito to najwygodniejszy sposób dozowania odcieku z reaktora ale ...
ale perystaltyk powinien być dobrany wydajnościowo ... czyta się czasem, że kręci non stop a odcieku i tak za mało
na potrzeby zbiornika > przy dużych wydatkach odcieku może pompka wirnikowa sprawdzi się lepiej (?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jaki tam masz reaktor, ale trzeba by pomyśleć czy przy sterowaniu czasówką, podczas postoju pompy, nie cofnie Ci się odciek?

Druga sprawa to myślę, że treba sie bedzie troche nakombinować żeby mocno stłumić wydajność pompy i uzyskać stałą ilość odcieku.

Tłumienie np.200 czy 400l/h według mnie trzeba bedzie tłumić już jakimiś dyszami, a te potrafią sie zapchać.

Tłumienie zaworkiem też może okazać sie nie stabilne.

Zaworki chcemy przecież tutaj wyeliminować.

Jedyny plus tej pompki jak dla mnie to regulacja obrotów.

No ja oczywiście w tych kwestiach moge sie mylić.

Takie przemyślenia na szybko.

Jak nie sprawdzisz to sie nie dowiesz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

remi, Twój pomysł z 'czasówką elektrozaworową' bardzo mi się podoba. a zawór > sam plastik bez metalu w kontakcie z wodą ?

z wytłumieniem wydajności pompki o mocy 6.5 [W] nie powinno być kłopotów > w końcu Twój bypass, to niejako pompka wirnikowa przecież.

a nie myślałeś nad filterkiem wody, którą podajesz do reaktora ... ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie filtr paliwa okazał się zródłem problemu. Był zamontowany przed elektrozaworem i w niedługim czasie zapchał się, co powodowało niestabilną ilośc odcieku. Ponad to elektrozawór miał tendencje do przepuszczania, ponieważ jest tak skonstruowany, że im wieksze cisnienie podajemy na wlocie, tym membrana mocniej dociska, i tym samym zawór mocniej trzyma. Myśle że chyba dobrze to napisałem :)

Po wywaleniu tego filtra patent śmiga cacy.

Elektro zawór jest tak skonstruowany,że główny element tam gdzie przepływa woda to plastik i gumowa membrana. Natomiast element sterujący, czyli tłok ze sprężyną są tylko zanurzone w wodzie. Są wykonane ze stali nierdzewnej. Nie wiem poco tak to jest skonstruowane, ale jest.

Wielokrotnie rozbierałem ten zawór i nie zauważyłem jakejkolwiek reakcji utleniania czy korodowania. Podsumowując kontakt z wodą elementów ze stali jest znikomy.

Z tym tłumieniem to napisałem że oczywiście moge sie mylic. Trzeba spróbowac.

Tak se jeszcze mysle, że jak np. stłumisz pompe do wydajności 500ml/h na najniższych obrotach silnika, to ciekawe ile poleci kiedy obroty będą na maksa?

Oby nie okazało sie że np. 1500ml albo 2000ml.  Tu oczywiście strzelam

 

Edytowane przez remi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje rozwiązanie jest podobne. Mam obiegówkę Maxi Jet 490L/h zanurzoną w sumpie, podłączona do reaktora wężykiem fi 6mm przez zawór przeciw zwrotny od CO2. Pompka sterowana jest zestawem dwóch czasówek przemysłowych.

post-988-0-49751100-1454395300_thumb.jpg

Pierwsza ustawiona jest na załączanie przemienne 0,5h i startuje drugą czasówkę. Oczywiście ta druga czasówka załącza pompkę na zadany czas odcieku. Zawór przeciw zwrotny daje wystarczające tłumienie. Rozwiązanie pracuje u mnie od roku bez usterek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wrzucam kolejny pomysł na 'czasówkę' do sterowania odciekiem reaktora Ca ...

w zasadzie został pokazany w moim wątku o DastaCo > to płytka sterownik MK188 :

 

17d92aff86023b1e.jpg

 

 

0d3924e1a79bd5b1.jpg

 

użyłem tego sterownika jako wyłącznika interwałowego w DastaCo ...

jednak znakomicie będzie się nadawał do sterowania odciekiem reaktora.

w zależności od ustawienia zworek ( sek; min; godz) możemy ustawić czas pracy i pausy pompki dozującej ...

niezbędny jest zasilacz 12 [V], który 'napędza' MK188 > złącze SK1 na schemacie.

złącze SK2, to napięcie sieciowe > COM jako port przewodu fazowego > ustawienie interwału czasowego przekłada się na

'pokazanie' się napięcia 230 [V] przemiennie na złączu NO i NC (normalnie otwarty; normalnie zamknięty)

potencjometrami Pulse i pause ustawiamy potrzebne nam wartości czasu pracy i przerwy ...

 

p.s. można tą płytkę wykorzystać również jako prosty falownik do sterowania dwiema pompkami cyrkulacyjnymi   :)

ustawienie zadanej wartości Pause i Pulse przełoży się nam na pojawianie się napięcia sieciowego naprzemiennie

w zadanych interwałach czasowych na złączach NO i NC.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×