Skocz do zawartości
artisu

400 litrów na start...

Rekomendowane odpowiedzi

Huh to najbrzydsze akwarium jakie w życiu widziałam.

Prawie cała obsada padła: może jednak warto słuchać ludzi z doświadczeniem? Nie szkoda Ci ŻYWYCH organizmów.

Zobacz sobie zbiornik Niki, po której tak jeździsz. Piękne, zadbane a zwierzaki żyją w nim długo.

Forumowicze są bardzo pomocni. Ja tutaj też przyszłam całkiem zielona i ani mnie nikt nie obrażał, ani nikt się ze mnie nie śmiał. Dziwne, prawda? Za to dostałam sporo pożytecznych rad zarówno w swoich tematach jak i na priv. Też miałam słodkowodne akwaria, wszystko żyło i mnożyło się w najlepsze. Ale akwarystyka morska ze słodkowodną nie ma za wiele wspólnego. I przydałoby się sporo pokory wobec tych, którzy mają większą wiedzę popartą pięknymi rafami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wszystko było fajnie ale do czasu jak dokupiłem kilka ryb (za dużo). Zbiegło się to z moim wyjazdem na tygodniową delegację. Dziewczyna miała karmić ryby...

Jak czytam cos takiego to wstyd mi za moje hobby i mam ochote z niego zrezygnowac. Jako akwarysta czuje sie wspolwinny za to co wyrabiaja tacy ludzie jak artisu i nie chce miec z tym nic wspolnego. Dobrze przynajmniej ze wszystko opisujesz, bedzie ku przestrodze dla innych poczatkujacych.

Teraz juz wiesz ze jak sie planuje wyjazd to ryb sie nie kupuje jakies 3 tyg przed wyjazdem. Ryby ktore zdechly zepsuly parametry wody i stad zakwit.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Lionfish, gdybym wiedział że tak się stanie to bym na pewno nie kupował ryb. Ale się stało i nie ma co wracać do tego. Mądrych porad było w tym wątku może kilka, reszta to szydzenie ze mnie. Dziwne że nikt tego nie zauważa ale ja to strasznie wymyślam jednemu i drugiemu tak?

Mam zrobić restart 400-ki? Przecież napisałem że spuściłem 95% wody i nalałem świeżej, dosypałem też 9 kilo żywego piachu żeby przykryć dno. Co mam jeszcze zrobić, odkazić szyby, wysuszyć skały?

Miejcie trochę wyobraźni. Obecnie walczę z zakwitem wody i tylko tu jest problem. Ryby co zostały mają się dobrze, dobrze jedzą. Ospa znikła z błaznów bez żadnego leczenia, może powróci ale już się przestałem tym przejmować. Mocne oświetlanie refugium i podniesienie temperatury spowodowało efekt odwrotny, woda jeszcze bardziej zielona. Prawdopodobnie mam zielenice w wodzie, właśnie ją filtruję przez watę i zero oświetlenia.

Jeszcze jedno, te pokolce co je dałem do zbiornika bez kwarantanny były prosto z importu, często i gęsto tak jest że po kilku dniach padają nawet w najlepszych warunkach ale oczywiście cała wina na mnie.

Smithpl, dzięki że odpowiadasz na pytania ale komentarze osobiste możesz sobie darować, nic nie wnoszą do wątku ani nie pomogą mojemu zbiornikowi. To samo tyczy się reszty życzliwych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Huh to najbrzydsze akwarium jakie w życiu widziałam.

Nigdzie nie pisałem że jest ładne bo na razie nic poza skałą tam nie ma.

A szkoda że go teraz nie widzisz bo całe jest zielone :D

Zasasa jest taka, żeby coś krytykować trzeba najpierw samemu posiadać coś na tym samym poziomie albo lepsze. Na temat Twojego zbiornika nie będę się wypowiadać bo nie ma o czym mówić i jeszcze długo nie będzie. A wynik Twoich pomiarów wody w zbiorniku NO2=0,4 i NO3=240 mówi że jesteś śweżutka jak Twoje akwarium, wyjaśnienie napisałem u Ciebie w wątku. Pozdrawiam i życzę powodzenia z nano rafką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jestem zieloniutka w morskim, ale zdaję sobie z tego sprawę. Dlatego jeśli ktoś posiadający piękną rafę od lat mi coś radzi, to się do tego stosuję. Ot przeczytałam tysiące artykułów na temat morszczyzny, przeglądam tematy forumowiczów, w których pokazują swoje akwaria i im więcej czytam, tym bardziej sobie uświadamiam, że niewiele wiem.

IMO przy morskim akwarium najpierw warto odpalić zbiornik standardowo, czyli tak jak ma większość i działa długo i dobrze. Jak to się już uda, to można kombinować nad ulepszeniami. I to nie złośliwość moja, tylko odpowiedzialność za żywe zwierzaki. Skoro już je wyławiamy z rafy, to chociaż nikt początkujący nie powinien na nich eksperymentować.

Nie krytykuję Ciebie, tylko Twoje podejście do żywych stworzeń. Twoje akwarium nie jest ładne jak na 2-miesięczne. Po tym czasie powinien Ci się proces dojrzewania powoli kończyć, a tu chyba dopiero się zaczął. Nie przemawia do mnie ani sztuczna skała, ani jej ułożenie, ani profilowany zbiornik, podobnie jak sump szpecący widok na akwarium. Tu się nie trzeba znać, żeby stwierdzić że nie jest to estetyczne. Moja kałuża też mi się średnio podoba, ale pracuję nad nią :D

Pisałam o akwarium Niki bo dla mnie to jest idealny przykład jak dbać o solniczkę. I tak sobie myślę, że skoro u niej to wszystko tak pięknie działa (a to już jej drugie akwarium), działa bez restartów, katastrof etc to warto by się temu setupowi przyjrzeć i conieco odgapić. :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewaise, widzisz że mi tu radzą ale raczej żeby sprzedać wszystko więc nie mogę słuchać wszystkiego i wszystkich. Nie jest tak że nic do mnie nie dociera, posłuchałem kilka osób jeśli chodzi o odpalanie nietypowego sumpa, wyrzuciłem też piasek kwarcowy i zastąpiłem go LS, przestałem się przejmować ospą itd. Jednak wielu jest tu moich prześmiewców co piszą nie na temat.

A mój zbiornik ciągle się zmienia, później sump pójdzie do szafki ale na razie często w nim grzebię więc poręczniej jest na komodzie na razie. Jak akwarium dojrzeje i woda się wyklaruję to pokombinuję też ze skałami ale na razie mam zieloną wodę i nic nie widać to nie będę grzebać na ślepo.

A jak komuś nie podoba się półokrągły kształt zbiornika to już nie moja wina i na to nic nie poradzę.

A skoro nie przemawia do Ciebie profilowany zbiornik to czemu sama taki kupiłaś?????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dla mnie to kiepski ubaw, że zwierzaki padają. Nie jest powiedziane, że te co przeżyły przetrzymają. 95% wody podmienione... zielona woda tak że nie widać skał. Smutne to. Ja nadal mam nadzieję, że autor wątku zrozumie, że morskie to nie paletkarium. A póki co to chyba najlepszym wyjściem byłoby oddać to, co przeżyło i zacząć wszystko od nowa.

Niestety zraziłeś do siebie forumowiczów z dużym doświadczeniem, głównie z powodu swojej arogancji, miało być takie akwarium, że wszystkim "kapcie pospadają", za dużo słów "na pewno", a za mało pokory. Przez to już padły Ci zwierzaki, chromisy wszędzie opisywane są jako mega wytrzymałe, 7 zgonów ryb w ciągu tygodnia, a Ty nadal nie widzisz swojego błędu. Żadnych wyrzutów sumienia... żadnej refleksji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielu przez myśl przeszło "a nie mówiłem"...

Satysfakcji jednak brak, bo ucierpiały zwierzeta.

Ma być konstruktywnie? OK:

1. Oddaj/sprzedaj/daj na przechowanie zwierzaki, które eksperyment przeżyły;

2. Wywal wszystko z akwarium (dekoracje, piach itp.);

3. Zrób świeżej solanki, ale nie na raty, tylko zalej osmozą, zasól jak trzeba;

4. Kup 30kg żywej skały, może być "używana" z dobrze działającego akwarium, albo świerza z frachtu i wsadź ją do akwarium, pamiętając o sporej cyrkulacji.

5. Mogą pojawić się glony, żadnej chemii! jak już wszystko przejdzie możesz dać piasek (wcześniej skała może się "obsypać", syf ściagnij z dna).

Po tym wszystkim można pogadać o zwierzętach. W międzyczasie możesz dać "ekipę czyszczącą". Z tym, że "ekipa czyszcząca" to nie krewetka L. amboinensis (nazywa się ją "czyszczącą", bo usuwa z ryb pasożyty, nikt cię w sklepie nie oszukał, tylko twoja ignorancja dała znać o sobie).

Na koniec dodam, ze to wszystko można znaleźć w dziale dla nowicjuszy/początkujących więc nie wiem skąd twoje zdziwienie, ze nikt tego nie pisze. To twoim OBOWIĄZKIEM jest zapewnić warunki żywym zwierzętom, które kupujesz i za które bierzesz odpowiedzialność. Dałeś d...y na całej linii i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artisu, ja tez jestem początkującym morszczakiem, ale dopiero po kilku miesiącach pochłaniania wiedzy, wzorując się na zagranicznych forach sam zrobiłem skałę - ale dałem jej CZAS na wymoczenie w słodkiej wodzie, potem odleżała jakiś miesiąc w solance z włączonymi pompami i obiegiem, w miedzy czasie dołożyłem żywej skały, potem ślimaki, i POWOLI, czyli min w tygodniowych odstępach dodawałem kolejne zwierzaki zaczynając od szczepek miękasów a kończąc na rybach - wszystko dodawane "na raty". Wszystko ładnie rośnie, żadnych problemów z wodą i zakwitami.

Myślę ze w twoim przypadku faktycznie najlepiej było by oddać zwierzaki na przechowanie i zrestartować system. Zostaw te skały co masz łącznie z prawdziwą żywą skałą daj temu systemowi CZAS na powolne dojście do równowagi - musisz przyjąć do wiadomości ze to dochodzenie do dojrzałości będzie trwało dłużej niż w akwa z żywą skałą.

Przebrnij sumiennie przez działy dla nowicjuszy i postaraj się sam sobie odpowiadać na pytania zanim je zadasz na forum, a jak już pytanie zadajesz to uszanuj czas i wiedzę odpowiadających. Te wszystkie "nie na temat" posty w tym temacie to jedynie bardzo słuszna reakcja na to co sam piszesz i robisz :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mariusz, Twoja wypowiedź nic nie wnosi do wątku i tylko świadczy o Tobie że jesteś ograniczony albo jakiś dzieciuch. Chcesz tu pisać to pisz na temat albo zamilcz.

Oooo, bo co? Tak się składa, że zamieściłeś tu wątek, a to forum jest otwarte, i każdy zarejestrowany użytkownik ma prawo na nim pisać, czy ci się to podoba, czy nie. Decydując się na pokazanie swojego zbiornika musisz się liczyć z tym że będą i zjebki, tym bardziej że jest za co. A jeśli liczyłeś na samo głaskanie po główce, cóż, trzeba było założyć własne forum ze stosownym zastrzeżeniem. Nie podoba się - nie musi, ale szarogęsić się nie będziesz.

Nie wiem czy załapałeś, ale na negatywne komentarze sam sobie zapracowałeś swoim aroganckim podejściem. Naprawdę, ludzie tutaj nie mają priorytetu #1 - "Dowalić Artisu", tylko dają rady z dobrego serca, a tylko twoje podejście sprawia, że sobie grabisz jeszcze bardziej. Szczerze, to właśnie twoje wypowiedzi świadczą o tym że jesteś ograniczony albo jakiś dzieciuch.

Wiem że nie załapiesz tego, w sumie........możesz sobie teraz ulżyć :D.

PS. Do akwarium polecam leszcze - w końcu jaki pan, taki kram :sad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No3 - to zalezy co chcesz docelowo trzymac. Ryby znosza duze poziomy azotanow-nawet powyzej 100, choc wtedy moze nastapic zahamowanie wzrostu. Dla korali spsy najlepiej trzymac poziom bliski zeru ale nie zero, dla bezpieczenstwa kilka mg na litr, przynajmniej tyle bym zalecal poczatkujacemu. Korale miekkie oraz lpsy w wiekszosci tez znosza wysokie poziomy ale ja osobiscie nie przekraczalbym 10mg na litr z tego powodu aby utrzymywac ogolnie dobra jakosc wody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×