Skocz do zawartości
Niknik

Akwarium bez podmian, bez sumpa

Rekomendowane odpowiedzi

Po dłuższym czasie prowadzenia akwarium bez podmian, poza problemem niedoboru mikroelementów które da się rozwiązać suplementacją na podstawie wyników ICP, największym problemem jest ... detrytus. Po pierwszej fazie dojrzewania kiedy było sporo glonow i cyjanobakterii, zostało mi go sporo a problem jeszcze pogłębiłem "genialnym" pomysłem podlewania niemal pustego akwarium fitoplanktonem. Naczytwaszy się jak to rozbuja się na nim drobne życie, założyłem hodowlę i codziennie wlewałem ok setkę na 360l akwarium. Nie wiem czy fito pomogło robakom, fakt ze pojawiło się sporo kiełży, rownonogów i wieloszczetów ale jakoś nie mam przekonania ze to dzięki fito. Po ok miesiącu takiego "dokarmiania" nagle detrytus zaczął pojawiać się tam gdzie jeszcze go nie było, a w ciągu kilku następnych dni miałem już bardzo grubą warstwę. Wszędzie. Aktualnie mija już 4? 6? miesięcy (nigdy nie miałem serca do notatek, nawet jak jakieś robię to szybko je gubię), a sytuacja nie wiele się zmienia. Mam wrażenie że detrytusu trochę ubyło ale nie ma efektu "łał". Ponieważ nie ma sumpa, nie ma opcji rollermata czy jakiejś poważnej ilości waty, chociaz nie wiem czy coś by to dało bo w wodzie nie widzę żadnych paprochów a wata w wewnętrznym tunze przez kilka dni w zasadzie nic nie zebrała. Gdybym miał rollermata lub chociaż sump, mógłbym przedmuchiwać skalę a podnoszący się syf w większości byłby wyłapania ale nie mam i już. Gdybym robił podmiany mógłbym zbierać syf z dostępnych miejsc ale podmian nie robię i wątpię w skuteczność takiego zabiegu, skała ma tak wiele miejsc gdzie detrytus się napycha i są one niedostępne dla ręki/ wężyka ze nie wierzę w dokładne sprzątanie. Sprawę sprzątania komplikują dodatkowo mieszkańcy akwarium, 2 skrzydlica zebry i błazna atakujący rękę. Spotkania ręki ze skrzydlicami jeszcze nie miałem i wole nie mieć a błazna już poczułem- nic strasznego ale tez nic przyjemnego i ta chwila zastanowienia czy to błazen czy zebra... bolało czy dopiero zaboli... do tego odruch ucieczki reki i rozlanie sporej ilości wody. Z niewiadomych przyczyn turbo i ogólnie ślimaki u mnie żyć nie chcą. Po wpuszczeniu kilka dni siedzą w miejscu ew. trochę się ruszają a po ok tygodniu już tylko pusta skorupka. Ostatnio,nok miesiąc temu wpuściłem ok 40 szt w różnym wieku. Co kilka dni odkrywam kolejne puste skorupki. Nie padły szybki wszystkie ale tak co kilka dni odchodzą kolejne. Bakterie... próbowałem różnych, nie wiele to zmieniło. Cyrkulacja, aktualnie jest lokówka jebao 8000l/h na 70%. Szału nie robi ale we w zasadzie pustym szkle powinna wystarczyć.

 

Jest tu ktos kto podobnie prowadzi zbiornik? Jakie macie sposoby na detrytus? Bakterie? Robactwo? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cyrkulacja powinna odmuchiwac skale aby nie gromadzil sie detrytus, ta drobnica ktora smiga po dodaniu fito rowniez wedruje w skale i przetyka pory ulatwiajac filtracje biologiczna wiec ona napewno pomaga. 

Nie wiem czym posilkowales sie piszac, ze watpisz w podmiany i ich skutecznosc ale mozesz np odessac wezykiem zalegly detrytus, a kiedy osiadzie on na dnie wlejesz spowrotem wode do akwa 

A jesli chodzi o podmiany... To wlasnie na nich ogladasz najbardziej zadbane akwaria😉

Slimaki moga byc pozerane np przez wieloszczety, ktore tez mogly namnozyc sie przez fito🙃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Bart1996 nie pisalem ze wątpię w podmiany, wątpię w fio i skutecznosc odsysania detrutusu ze skały. Podmiany chciałbym robić ale nie mam możliwości regularnie. Koszt icp i suplementacji ~pokrywa mi sie z kosztem podmian. Tak jest mi o wiele łatwiej ale z tego pojawia się problem detrytusu. Na pewno da się to jakoś rozwiązać. Spróbuję jeszcze pokombinować z tą cyrkulacja.

Metody probiotyczne m.in. vsv, jak to działa na detrytus? Z jednej strony bakterie się mnożą i odżywiają zanieczyszczeniami i są odpieniane. Ale pewnie nie wszystkie, część na pewno zostaje w akwarium i tworzy detrytus. Ale jaki jest bilans? Więcej detrytusu ubywa czy przybywa na tej metodzie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Niknik napisał:

@Bart1996 nie pisalem ze wątpię w podmiany, wątpię w fio i skutecznosc odsysania detrutusu ze skały. Podmiany chciałbym robić ale nie mam możliwości regularnie. Koszt icp i suplementacji ~pokrywa mi sie z kosztem podmian. Tak jest mi o wiele łatwiej ale z tego pojawia się problem detrytusu. Na pewno da się to jakoś rozwiązać. Spróbuję jeszcze pokombinować z tą cyrkulacja.

Metody probiotyczne m.in. vsv, jak to działa na detrytus? Z jednej strony bakterie się mnożą i odżywiają zanieczyszczeniami i są odpieniane. Ale pewnie nie wszystkie, część na pewno zostaje w akwarium i tworzy detrytus. Ale jaki jest bilans? Więcej detrytusu ubywa czy przybywa na tej metodzie?

Podmiana 15% 1x na 2tyg rozwiaze Ci problem z systematycznym icp i kombinowaniem z dodawaniem mikro i makro no i oczyscisz skale tym bardziej ze z korali podejrzewam niewiele masz. 

W tak duzym zbiorniku jeden cyrkulator to napewno za malo. Ja w swoim 140l mam 1x8000l/h, 1x4000l/h + 2x locline na pompie 4000l/h.

Doloz cyrkulacje ze by obmywalo skale i bedzie Ok

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
51 minut temu, Niknik napisał:

pisalem ze wątpię w podmiany, wątpię w fio i skutecznosc odsysania detrutusu ze skały.

Fito nie pomaga bezpośrednio na syf w baniaku , tylko pomaga w namnozeniu się robali , oraz jest pokarmem dla koralowców. Skałę możesz cyrkulatorem przedmuchiwać , a jak syf wyleci I osiądzie na piachu to go odessać . I tak jak @Bart1996 masz kiepską cyrkulację .

Ps : bakterie nie pomogą z zalegającym syfem.  Popraw cyrkulację i filtracje a będzie poprawa i wcale nie musisz mieć rollermat , czy sumpa .

W dodatku pokaż zdjęcia baniaka , bo to co najmniej dziwny temat .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Sam posiadam zbiornik typu fish only, z drapieżnikami więc chyba wiem z jakim dylematem się zmagasz.

Jako, że ryby te ogólnie „świnią” i masa szczątek organicznych zalega w zbiorniku po kątach, na Twoim miejscu zrezygnował bym z cyrkulacji opartej o „lokówkę” na rzecz zwykłych cyrkulatorów (3-4), na sterowniku, lub zwykłych wyłącznikach czasowych, skierowanych w najbardziej newralgiczne miejsca zbiornika, tak by „podrywały” detrytus w toń, przez co będzie łatwiej wychwytywany przez filtrację mechaniczną.

U mnie fajną robotę robi zwykły Sicce wave surfer 🤗

WaveSurfer.png

W 250l. zbiorniku posiadam dwa filtry, wewnętrzny (oparty głównie na gąbkach i włókninie) i zewnętrzny, z dużym prefiltrem. Akwarium oczywiscie bez koralowców czy innych bezkręgowców typu ślimaki itp.

 

P.S.  Jeśli znajdujesz tylko puste muszelki po ślimakach, może się okazać, że posiadasz sporego płazińca który się nimi żywi (być może nie jednego nawet)

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za rady. Zacznę od cyrkulacji. Mam gdzieś w piwnicy 2 szt. RW8, spróbuję dołożyć do tej lokówki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Ariel napisał:

I co , lepiej jest po zmianie cyrkulacji ?

Większej różnicy nie widzę, jezeli juz to na minis. Skrzydlice przestaly pływać, wychodza tylko na karmienie przy wyłączonych pompach. Galaxea, tubipora, szczepka euphylli cigle wygladaja jak wyprasowane zamiast ladnie falowac... Zostawię na razie tak jak jest, moze z czasem coś sie poprawi. 

Na teraz, wyzeruję parametry. Z NO3 jest prosto ale z PO4 walczę od początku. W tym detrytusie jest magazyn, może jak wyciągnę azotany i fosforany to się trochę rozluźni i pompy wywieją. Od 2 tyg podlewam cytrynianem zelaza, trochę spadło, chyba działa. Lejemy i czekamy.

Edytowane przez Niknik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, Niknik napisał:

2 tyg podlewam cytrynianem zelaza, trochę spadło, chyba działa. Lejemy i czekamy.

Tak zapytam, w czym pomaga cytrynian ?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Osmodeusz napisał:

Tak zapytam, w czym pomaga cytrynian ?

 

Zbija fosforany, działa podobnie jak chlorek lantanu tylko jest mniej toksyczny i akurat mam w domu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Rozumiem, że kierujesz się zaleceniami Pana Glenn’a? (DSR)

Przy braku odpowiedniej filtracji, obawiałbym się o jeszcze większe powstawanie złogów (sedymentacja), ale specjalistą nie jestem🤔

Ile tego dozujesz?

Mierzysz przy okazji poziom żelaza?

 

 

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Osmodeusz napisał:

Rozumiem, że kierujesz się zaleceniami Pana Glenn’a? (DSR)

 

 

 

Tak, ale do tej pory nie prowadziłem akwarium metoda DSR. 

 

Prowadziłem bez podmian. Na początku nie uzupełniałem żadnych mikroelementów i niestety akwarium kulało a kupowane szczepki korali przestawały polipowac i traciły tkankę. Zaczalem podlewac fitoplanktonem ale to byl zly pomysl, przyczyniło sie to do dzisiejszych problemów z detrytusem i PO4. Po odstawieniu fito zrobiłem ICP, kupiłem sole mikroelementów które były na 0, zrobiłem roztwory i zacząłem dolewać. Szczepki które przeżyły pierwszy etap bez podmian a potem dozowanie fito zaczely sie odbudowywac i rosnać. Dokupiłem kilka szczepek prostych korali (montipory, pocillopory, galaxea), podlewałem roztwory mikroelementów i robię icp. Na początku badania były 3x co 3 tyg. Po ustaleniu bardziej przybliżonych, potrzebnych dawek icp robię co 3-4 miesiące. Utrzymuję mikroelementy na wykrywalnych, niskich poziomach zalecanych przez AF. Ok miesiąc temu zauważyłem, ze korale przestaja polipowac i zaczynaja tracic tkanke, a z butelki roztworu mikroelementów ubyło dziwnie mało. Pompa padła... zostaje ręczne dolewanie w jednej porannej dawce zamiast dotychczasowych 6 na dobę.

W związku z brakiem podmian, KH spadło do ok 5-5,5. Na początku podawałem Ballinga bez mikro tylko Ca, Mg i NaHCO3. W ten sposób nie musiałem zmieniać składu suplementu mikro. Po skończeniu płynu dokończyłem budowę rektora wapnia i go uruchomiłem. Wiem, że w akwarium nie ma obsady ktora reaktora wymaga ale przecież nie musi chodzic na full. Podaję minimalną ilość CO2, tak zeby utrzymać KH w akwarium w okolicy 7. KH odcieku na kilka dni temu było raptem 12 i zwiększyłem trochę gaz bo w akwarium KH spadło blisko 6 wiec na dziś pewnie będzie w okolicach 14. Problem tylko w tym, że zasyp zawiera mikroelementy i będą korekty. Przez chwilę uwierzyłem nawet, że przy reaktorze nie ma potrzeby suplementacji mikro i odstawilem swoje suple na 2 tygodnie. Od kilku dni jednak widzę, że pocillopory przestają polipować. Ostatnio to było wynikiem niedoboru mikro. 

 

Pojawią się pewnie głosy, że strasznie kombinuję więc: 

Przez brak czasu, częste nieobecności i ogólnie sytuację życiową, podmiany są dla mnie bardzo problematyczne. Ca, Mg, KH i mikroelementy jakoś trzeba uzupełniać bo zawsze będą spadać a po doświadczeniach widzę że jakiś pobór jest zawsze i nie da się tego ominąć. Jeżeli nie podmianami, zostaje balling lub reaktor. Reaktor to niby gruby kaliber ale przy tym poborze, 3,5kg zasypu wystarczy na bardzo długo i nie muszę rozrabiać baniek a jak się okazało, nie mam też już pompy dozującej. "3/4" reaktora miałem zrobione dawno temu, w sumie brakowało mi tylko pompki perystaltycznej i zasypu. Grzech nie skorzystać. Raczej nie zdecydowałbym się na takie numery jezeli musiałbym kupować gotowy sprzęt, diy to jednak inny poziom kosztów.

Edytowane przez Niknik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
33 minuty temu, Niknik napisał:

Pojawią się pewnie głosy, że strasznie kombinuję wieć

🤗😂😜

trudno się nie zgodzić, jeśli mam być szczery. Jeśli dobrze rozumiem dysponujesz jedynie filtrem wewnętrznym ?

Więc tu jest zasadniczy problem, do tego dochodzi brak cyklicznych podmian, i problem narasta 🤗

Osobiście próbowałbym rozwiązać problem z filtracją, a dopiero potem kombinował dalej, cała reszta tych zabiegów może stać się zbędna, bądź jeszcze bardziej namnażać problemy

Stosowanie cytrynianu żelaza, to też nie takie „hop i już” 🤗

Niesie ze sobą pewne konsekwencje

https://dsrreefing.nl/forum/index.php?topic=81.msg365#msg365

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Osmodeusz Zbiorniki bez podmian funkcjonują a niektóre prezentują się nawet nieźle i to mówiąc bardzo delikatnie. W Danii metoda DSR jest dość popularna.

Za linka dzięki. Czytałem go nie raz. Podaję o wiele mniejsze dawki zelaza. Co do filtracji, 20 kg skały i odpieniacz dla 3 niewielkich rybek to za mało? 

Edytowane przez Niknik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, Niknik napisał:

Zbiorniki bez podmian funkcjonują a niektóre prezentują się nawet nieźle i to mówiąc bardzo delikatnie. W Danii metoda DSR jest dość popularna.

Ja nie neguję metody 🤗

Problemem jest odpowiednie zaplanowanie filtracji w DSR. Skoro śledzisz poczynania Glenna, zapewne o tym wiesz, on sam wspomina o sporej cyrkulacji i głowicach z watą filtrującą, by uniknąć zalegania m.in. detrytusu czy też innych wynikających z sedymentacji (np. przy użyciu właśnie cytrynianu żelaza)

Om niet steeds in de herhaling te vervallen, benadruk ik nogmaals dat het toepassen van een powerfilter zoals ik dat aanraad 1 van de fundamenten van de DSR  is. Watten op een klos aan een sterke pomp, dus geen watten los in sump en geen gafzakken want die werken gewoon minder effectief.... 

Bij het op de juiste gebruiken hiervan wordt het zweefvuil, detritus en neerslag door ijzer gebruik uit het systeem verwijderd zodat het niet ik de bodem kan bezinken. 

Het zover laten komen dat de bodem vervuilt is bij geen enkele methode een gezonde situatie, omdat deze vervuiling mettertijd altijd problemen met zich zal meebrengen. 
Denk daarbij aan : het ongeoorloofd stijgen van ammoniak/nitriet/nitraat/fosfaat en andere stoffen gebonden in dit bezinksel. Onder de extreme omstandigheden  die in een sterk vervuilde bodem kunnen optreden, kunnen deze weer in oplossing komen en giftige concentraties bereiken. 

Bij regelmatig en juist gebruik van de powerfilter  zal de kans dat de vervuiling zich zal opbouwen minimaal zijn en daarmee  kunnen er veel problemen voorkomen worden. 

Dus een situatie waarbij het roeren in de bodem een donkerbruine drab oplevert is onwenselijk/schadelijk en  had voorkomen kunnen worden met het juiste gebruik van een powerfilter. 
 

Tip: 

Blijft wel een powerfilter en goede stroming gebruiken, om te voorkomen dat door "intensief gebruik" van Fe+ als fosfaat verlager er op den duur neerslag in de bodem ontstaat. 
Het gebruiken van de "halve methode" kan problemen met zich meebrengen. b.v. cyano en/of een  bodem met bruine smurrie. 
Zover mag het nooit komen, want de powerfilter voorkomt dat !

Happy Reefing, GlennF.

2 godziny temu, Niknik napisał:

20 kg skały i odpieniacz dla 3 niewielkich rybek to za mało? 

Jak widać tak, skoro są problemy 🤗
Nie ma złych metod, o ile przynoszą zamierzone rezultaty.

 

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 godziny temu, Niknik napisał:

Podaję o wiele mniejsze dawki zelaza.

żelazo jest również  szkodliwe dla samych ryb, o ile pamiętam bezpieczna ilość w akwarium to < 0,15 mg/l

A w Twoim zbiorniku, konsumentów tego pierwiastka, raczej brak, może się okazać że… No z deszczu pod rynnę 🤗

Pokaż ten zbiornik, być może coś jeszcze rzuci się w oczy🤔

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×