Jurek48 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 24 Maj 2021 (edytowane) Godzinę temu, Osmodeusz napisał: Spironukleoinoza dotyczy z tego co pamiętam, w głównej mierze m.in. skalarów i dyskowców. Prawie masz rację, występowanie ich jest bardzo rzadkie., Z drugiej strony ja mentalnie tkwię jeszcze przy dyskowcach. Ale rzadkie to nie znaczy, że nie występują szczególnie w niskich zasoleniach. Dla potwierdzenia wstawię fragmencik z książki " choroby ryb akwariowych - śródlądowych i morskich" Edytowane 24 Maj 2021 przez Jurek48 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 24 Maj 2021 (edytowane) hmm, coraz ciekawiej trzeba by część tego tematu przenieść, miało być "banalnie" o węglu a zrobiło się ... https://www.longdom.org/open-access/spironucleus-species-economically-important-fish-pathogens-and-enigmatic-single-celled-eukaryotes-2155-9546.S2-002.pdf ale bardziej tu mowa, o dorszu atlantyckim, łososiu czy golcu Edytowane 24 Maj 2021 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jurek48 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Maj 2021 To jak dla mnie to co piszą w tym PDF_ie jest za mądre. Większość potrzebnej wiedzy jest i na polskich portalach, a takie rzeczy jak chociażby sekwencje genowe różnych gatunków tych pasożytów zwykłego akwarystę guzik obchodzą. Nawet nie bardzo wiem, z czym to się je. Jestem tylko akwarystą amatorem, a i to jest za dużo powiedziane. Wchodzimy już w rozważania naukowe a nauka mówi – jeśli naprawdę chcesz cos osiągnąć licz tylko na siebie, inaczej przemyślenia innych sprowadzą cię na manowce. Ja sam nie mam ani dostatecznej wiedzy ani doświadczeń żeby rozwikłać problem. W takich przypadkach musimy zawierzyć ludziom zajmującym się tym zawodowo. Wszystko, co napisze taki amator jak ja, to będą raczej dywagacje niż twarda nauka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jurek48 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 7 Lipiec 2021 Wracając jednak do węgla aktywowanego i fosforanów. Okazało się, że to nie w akwarium był problem a przy filtracji RO. Przyznaje się bez bicia, że zaniedbałem czynność wymiany prefiltrów i stąd problem. Wynika z tego, że fosforany z wody wyciąga głównie filtr węglowy a nie sama membrana. Po wymianie trzech filtrów wstępnych woda ma parametry wzorcowe. Okazuje się, że wymiana, co pół roku filtrów to nie slogan, ale konieczność. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jurek48 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Wrzesień 2021 Trafiłem dzisiaj na ciekawy filmik. Doświadczenia z węglem które przedstawia Pan B. Stańczyk to wypisz wymaluj są podobne do moich. Mówcie co chcecie, ale akwaryści którzy twierdzą że węgiel jest szkodliwy delikatnie mówiąc błądzą. https://www.facebook.com/Tropical.Poland/videos/491722775377028 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 13 Wrzesień 2021 (edytowane) W dniu 23.05.2021 o 10:07, Jurek48 napisał: Nie wierzcie we wszystko, co piszą w internecie, może zaistniały inne okoliczności, których stykająca się z problemem na co dzień nie wziął pod uwagę. We wspomnianym przez Ciebie filmiku, jest wzmianka P. Stańczyka o HLLE? - czy się przesłyszałem? 7 godzin temu, Jurek48 napisał: Trafiłem dzisiaj na ciekawy filmik. Doświadczenia z węglem które przedstawia Pan B. Stańczyk to wypisz wymaluj są podobne do moich. Mówcie co chcecie, ale akwaryści którzy twierdzą że węgiel jest szkodliwy delikatnie mówiąc błądzą. Padają też ciekawe stwierdzenia P. Stańczyka m.in. (...)Węgiel kiepsko montuje w swoje struktury, związki nieorganiczne Dobry węgiel jest wielokrotnie płukany, by pozbyć się fosforanów... i oczywiście Polecam węgiel Tropicala (...) Czy sie przesłyszałem ? Ciekawi mnie który? Coco Carb czy Carbolit (oba otrzymywane z łupin orzecha kokosowego) raczej nie polecane w akwarystyce morskiej (doczytaj, dlaczego) @Jurek48 dobrej jakości węgle aktywne tzw. "bezfosforanowe" - aktywuje się przy użyciu np. pary wodnej, a nie kwasu fosforowego np. Desotec carbon. Zasadniczo filtry węglowe "oczyszczają" ze związków organicznych. Zjawisko sorpcji jakie zachodzi w takim przypadku nosi nazwę adsorpcji fizycznej – fizykosporpcji W celu zastosowania węgla aktywnego do "oczyszczania" ze związków nieorganicznych w filtrze węglowym stosuje się węgiel aktywny impregnowany. Sorpcja na takim węglu, poddanym wcześniejszej impregnacji, nazywa się adsorpcją chemiczną czyli chemisorpcją. Są również Związki Organiczne, które mimo posiadania w swoim składzie węgla C nie są przez węgiel aktywny adsorbowane. Aceton, Octan etylu i inne. Związkami organicznymi nie są (mimo posiadania C w swoim składzie) tlenek węgla i dwutlenek węgla, kwas węglowy, wodorowęglany, cyjanki, cyjanowodór. Na moje szczęście, nie jestem GURU akwarystyki morskiej (czy jakiejkolwiek ) choć jakąś tam minimalną wiedzę, w tym zakresie posiadam. Więc mój "wywód" możesz potraktować z przymrużeniem oka (może być, że błądzę) Edytowane 13 Wrzesień 2021 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jurek48 6 Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Wrzesień 2021 Dziwisz się, że poleca węgiel Tropicala? Na takie twierdzenia trzeba patrzeć z przymrużeniem oka, jest oczywistym, że polecający ma w tym interes. Ale mając problemy z dość gwałtownym wzrostem fosforanów wytropiłem winowajcę. Okazało się, że właśnie węgiel pochłania go całkiem nieźle i zaniedbując regularne podmiany węgla możemy mieć z tym kłopoty. Co do węgli z łupin orzech to specjalnie się temu tematowi nie przyglądałem. Pamiętam tyle, że mają małą pojemność i na dłuższe stosowanie w akwarium nie bardzo się nadają, polecają go w przypadku potrzeby szybkiego pozbycia się resztek leków, pozbycia się toksyn czy tym podobnych sytuacji. Czy jest prawdą? Jeszcze niedawno twierdziło się, że węgiel na bazie węgla brunatnego jest w przypadku akwarystyki morskiej najlepszy, Dzisiaj spotyka się coraz częściej opinie całkowicie odwrotne. Można dostać fioła od różnorodności opinii. Jedno wiem na pewno od zawsze stosowałem węgiel, bywało, że i jako podłoże biologiczne i poza jednym przypadkiem ( prze moje zaniedbanie) wyplucia z niego sporych ilości fosforanów nigdy nie sprawiał mi kłopotów. Wychodzi, że jak się coś dzieje to z reguły z naszej winy. Od jakiegoś czasu stosuję węgiel w ilości o połowę mniejszej niż zaleca producent, ale za to wymieniam go dwukrotnie częściej. Zdaje mi się, że to bezpieczniejsze rozwiązanie – naciskiem na zdaje mi się. W akwariach morskich węgiel jest nieoceniony wystarczy zaobserwować walkę korali o miejsce do życia. Logicznym jest, że organizmy nie mające rąk żeby zadać cios ani nóg żeby kopnąć rozpychającego się sąsiada w zadek robią to za pomocą chemii, samo to powoduje że sięgam po węgiel. Kolego nie bądź taki skromny!!! Moja wiedza to tyle ile zdążyłem wyczytać na tym forum, bo dwuletnie doświadczenie to tyle, co nic. A najgorsze jest to, że im dalej w las tym ciemniej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś odpowiedź Napisano 14 Wrzesień 2021 (edytowane) 2 godziny temu, Jurek48 napisał: Ale mając problemy z dość gwałtownym wzrostem fosforanów wytropiłem winowajcę. Okazało się, że właśnie węgiel pochłania go całkiem nieźle i zaniedbując regularne podmiany węgla możemy mieć z tym kłopoty. Była o tym mowa już wcześniej @Jurek48 Azotany, fosforany i metale są składnikami nieorganicznymi i nie mają powinowactwa z węglem aktywnym, a zatem wymagają alternatywnej technologii filtracji http://mojarafa.pl/wegiel-aktywny-w-akwarium-czym-jest-do-czego-sluzy-i-jakie-jest-dzialanie-wegla-aktywnego/ https://www.greelane.com/pl/nauka-tech-math/nauka/how-does-activated-charcoal-work-604294/ Edytowane 14 Wrzesień 2021 przez Gość Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach