waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Wrzesień 2019 (edytowane) Często się zdarza że kupione błazenki nie chcą zamieszkać w ukwiale który już posiadamy. Jest na to sposób. Trzeba zakupić sobie rurę plexi i postępować tak jak na filmie poniżej: 100% skuteczności takiej metody Poniżej przykład jak trudno bez rury przyzwyczaić Nemo do ukwiała: Z mojego doświadczenia metoda najskuteczniejsza bo próbowałem w 2 akwariach i zawsze 100% zadziałało . Najpierw ryby muszą być zamknięte w przeźroczystym pojemniku obok ukwiała aby się zaaklimatyzowały i poznały okolicę po 2-3 dniach przy pomocy rury wpuszczałem. Tylko ja wkładałem całość ryb na raz a nie tak jak na filmie po sztuce. W grupie rybki są śmielsze a przez te 2-3 dni w kotniku można wyłapać te osobniki które nie są tolerowane przez resztę i zwrócić do sklepu albo zamienić. Zamiast rury można zastosować siatkę i też będzie dobrze: Edytowane 15 Wrzesień 2019 przez waldek123blau Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol86 18 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Wrzesień 2019 Ja próbowałem metody z tuba ale szkoda było mi ryb albo nie miałem cierpliwości. Ale w końcu po ok roku ryby same zadomowiły się Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marking 8 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Wrzesień 2019 Często jest tak, że ryby czasami same z siebie potrafią zamieszkać w ukwiale, czy innym koralu. Wydaje mi się, że takie uczenie na siłę nie jest dobre, ale to moje zdanie. Jak już koniecznie chcemy, to raczej skupiłbym się na jakimś kotniku większym zawieszanym w akwarium, gdzie przełożyłbym ryby wraz z ukwiałem, albo osobny zbiornik z ukwiałami i błazenkami do takiej nauki. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 15 Wrzesień 2019 1 godzinę temu, marking napisał: Często jest tak, że ryby czasami same z siebie potrafią zamieszkać w ukwiale, czy innym koralu. Wydaje mi się, że takie uczenie na siłę nie jest dobre, ale to moje zdanie. Jak już koniecznie chcemy, to raczej skupiłbym się na jakimś kotniku większym zawieszanym w akwarium, gdzie przełożyłbym ryby wraz z ukwiałem, albo osobny zbiornik z ukwiałami i błazenkami do takiej nauki. My nic nie robimy na siłę! Raczej wskazujemy narybkowi gdzie może schronić się i żyć bezpiecznie.Błazenki w naszych sklepach są sprzedawane z hodowli i nie miały żadnej szansy nauczyć się że ukwiał jest ich naturalnym symbiontem. Często są "produkowane" masowo w nie odpowiednim otoczeniu - zamiast ukwiału za dom służy im gliniana doniczka. A na dodatek błazenki przy pierwszym kontakcie z parzącym ukwiałem też odczuwają dyskomfort zanim nie wytworzą odpowiedniego śluzu na powierzchni ciała. Tak więc niektóre błazenki żyjące w naszych akwariach nigdy nie zdecydują się na zamieszkanie w żyjącym obok ukwiale bo nie wiedzą że to możliwe. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kolalysy 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Wrzesień 2019 z mojego doświadczenia także occelarisy (czyli z hodowli) dopiero po dłuższym czasie wchodziły w ukwiał, natomiast dzikie percula czy też polymnus praktycznie po kilku dniach. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marking 8 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Wrzesień 2019 (edytowane) 17 godzin temu, waldek123blau napisał: Tak więc niektóre błazenki żyjące w naszych akwariach nigdy nie zdecydują się na zamieszkanie w żyjącym obok ukwiale bo nie wiedzą że to możliwe. Z tym się z Tobą całkowicie nie zgodzę, że nigdy. Miałem wiele par, które nie widziały ukwiała na oczy, potrafiły jednak po 2-3 latach (podkreślę LATACH), same zorientować się że powinny w czymś zamieszkać. Co do wytworzenia śluzu tak samo ma się to np. do koralowców jak Euphyllia. Własnie posiadana przeze mnie para, która na oczy nie widziała nic, zamieszkała po 2 latach najpierw w Sarcophytonie, później w Euphylli. Początkowo nie wiedziałem dlaczego pływają z opuchniętym pyskiem, a dopiero później rozmawiając ze znajomymi doszliśmy o co chodziło. Otóż samica i samiec podpływały do Euphylli, co zresztą udało mi się zaobserwować, brały w pysk polip i jakby go zasysały. To właśnie miało za zadanie wytworzyć (a przynajmniej takie informacje udało mi się zdobyć) odporność na "toksyczność" Euphylli. Co do powiedzenia "na siłę" było to raczej skeirowane do osób, które zamykają błazenki w ekstra małym pomieszczeniu, albo np. właśnie w doniczce, w której jest ukwiał, bo takie cuda też już niestety widziałem. Tyle jakby w temacie ode mnie :). Dobrego dzionka :). Edytowane 16 Wrzesień 2019 przez marking Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Wrzesień 2019 Nie ma o co się spierać. Są błazenki hodowlane u których nawet po pewnym czasie odzywa się instynkt i w końcu znajdują ukwiała czy sarco. Ale też są i takie sztuki które żyją bez symbionta do końca życia. Na niemieckim forum czytałem opisy gdzie mimo że błazenki żyły w akwarium z ukwiałem i tak do śmierci go nie zasiedliły. Opisałem metodę dla tych co chcieli by bez czekania 2-3 lat szybko połączyć błazenki z ukwiałem. Co prawda nie próbowałem tej metody ze starszymi osobnikami ale na młode błazenki działa w 100% Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marking 8 Zgłoś odpowiedź Napisano 16 Wrzesień 2019 Przecież nikt się nie spiera Waldku ;), dobrze że opisałeś tą metodę. To wszystko oczywiście zależy od osobników, ale teraz mam np. małe czarne i standardowe i już w ukwiałach możę nie jakoś mocno, ale buszują. Co najśmieszniejsze, to że np. błazenek śmiga w ukwiale w jednym akwarium, nie oznacza, że w innym też będzie, bo takie cuda też widziałem ;). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kolalysy 3 Zgłoś odpowiedź Napisano 17 Wrzesień 2019 to co ja zauważyłem, że occelarisy hodowlane inaczej się zachowują niż percula czy polymnus. Occelarisy były zupełnie nieciekawe w zachowaniu, takie nieruchawe (miałem kilka par) , nnatomiast dzikie błazenki cały czas pływały i były znacznie ciekawsze w obserwacji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marking 8 Zgłoś odpowiedź Napisano 23 Wrzesień 2019 To chyba zależy w takim razie od tego jakie Ci się trafiły, albo z jakiego źródła, albo jak zareagowały na dany zbiornik, bo akurat co do tego "ruchliwsze" to nazwijmy, nie ma reguły. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Speedo1544 23 Zgłoś odpowiedź Napisano 17 Październik 2019 Jako że byłem zmuszony dokupić sobie błazna bo poprzedni gdzieś się eksmitował to chciałem od razu wsadzić go w ukwiał Błazenek który został dokupiony był przyzwyczajony już do ukwiału więc pomyślałem że to będzie łatwa sprawa Niestety nie miałem rury więc po aklimatyzacji stwierdziłem że z woreczka wejdzie prosto w ukwiał Wszystko było super do czasu jak błazen nie wylazł z worka prosto na ukwiał Niestety się nie udało i błazen uciekł ale ku mojemu zdziwieniu popłyną do drugiego błazna i od prawie 3 tygodni są praktycznie nierozłączni Oba coraz śmielej podpływają do ukwiału i mam nadzieję że za niedługo zamieszkają tam,jak nie będą chcieli nie będę płakał ich sprawa Więc nawiązując do 1 posta to i tak nie jest takie łatwe i to błazen sam wybierze na co ma ochotę w danym momencie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 18 Październik 2019 18 godzin temu, Speedo1544 napisał: Błazenek który został dokupiony był przyzwyczajony już do ukwiału więc pomyślałem że to będzie łatwa sprawa Niestety jesteś w błędzie. Każdy ukwiał inaczej parzy. TZN błazenek który siedział w ukwiale w innym akwarium musi i tak wytworzyć odpowiedni śluz aby nowy ukwiał go nie parzył i aby myślał że ten błazenek jest jego macką. Bez rury lub siatki nie przyzwyczaisz szybko nowego błazenka do ukwiała. Może to potrwać bardzo długo lub może nigdy nie wejść do ukwiału. Jeżeli w akwarium miałeś błazenka samiczkę a dokupiłeś samca który był u kogoś w ukwiale to samica rządzi i błazny nie wejdą bez jej zgody do ukwiała. Najprościej by było wyłapać te błazenki i wpuścić tak jak pokazane jest na filmie z rurą lub siatką. 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Speedo1544 23 Zgłoś odpowiedź Napisano 18 Październik 2019 @waldek123blau dzięki za info Nie bede ich męczył i stresował Widzę że ciągnie ich w stronę ukwiału Więcej frajdy mi sprawia patrzenie jak podplywaja i odplywaja niż samo patrzenie jak są w środku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 18 Październik 2019 35 minut temu, Speedo1544 napisał: Widzę że ciągnie ich w stronę ukwiału Więcej frajdy mi sprawia patrzenie jak podplywaja i odplywaja niż samo patrzenie jak są w środku W ten sposób błazenki wytwarzają śluz pasujący do ukwiału podpływają i odpływają aż się wytworzy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barto125 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 26 Październik 2019 U mnie niestety nie zadziałało, wziąłem przeźroczysty pojemnik, złapałem błazny umieściłem je razem z ukwiałem, ale nawet do niego nie podpłynęły. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 27 Październik 2019 8 godzin temu, barto125 napisał: U mnie niestety nie zadziałało, wziąłem przeźroczysty pojemnik, złapałem błazny umieściłem je razem z ukwiałem, ale nawet do niego nie podpłynęły. Co to znaczy nawet do ukwiału nie podpłynęły??? Rury wylot powinien być skierowany do ukwiału i aby błazenek chciał by się przedostać do akwarium musi wpłynąć do ukwiału! Ja w wielu akwariach stosowałem tą metodę i zawsze działa!. Najlepiej jak kupisz sobie siatkę do ocieplania fasady domu ze styropianu. W Castoramie można kupić na metry. Zrobisz rurkę i włożysz ją na ukwiał - zamocujesz do np. korony aby falowniki jej nie przesunęły. Wrzucisz błazenki i poczekasz do momentu aż będą się miziać w ukwiale. Gdy nie będą chciały zejść niżej do ukwiału włóż rękę do środka i w ten sposób zejdą niżej. Przykład siatki skręconej w rulon - ostatnia fotka w pierwszym poście. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barto125 0 Zgłoś odpowiedź Napisano 27 Październik 2019 @waldek123blau wziąłem miseczkę szklaną, umieściłem w niej dwa błazny i przykryłem skałę tak że ukwiał i błazny były w środku, nie miały jak wypłynąć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
waldek123blau 5 Zgłoś odpowiedź Napisano 27 Październik 2019 4 godziny temu, barto125 napisał: @waldek123blau wziąłem miseczkę szklaną, umieściłem w niej dwa błazny i przykryłem skałę tak że ukwiał i błazny były w środku, nie miały jak wypłynąć. To dobrze i czekaj aż wytworzą śluz który nie pozwoli ukwiałowi ich poparzyć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach