Co było by potrzebne - morszczak z okolicy z którym pogadasz, wypijesz nie jedną kawę lub piwo. Udowodnisz że chcesz zrozumieć na jakiej zasadzie to funkcjonuje i że chcesz naprawdę poprowadzić solniczkę tj zgłębiasz wiedzę a nie youtuberów którzy pokazali iż potrafią włożyć do kostki wszystko a niejednokrotnie nie wiedzą dlaczego to wkładają. I wówczas masz spore szanse złożyć taki zestaw za koszt 1000-2000zł... Lub kilku browarów dla morszczaka, czekolad.
Co dostaniesz w składzie.
Skałę wyciągniętą z sumpa lub z ogrodu (nie myśleć że ktoś zdemontuje skalniak) ale po kilku latach prowadzenia solniczki wielu z nas ma spore zapasy skały używanej, wysuszonej.
Wodę - już zasoloną - tzn... odpad z podmian który zamiast do ścieku trafi do nowego akwarium.
Odrobinę żywego piasku.
Pompy cyrkulacyjne - cóż albo dostaniesz, albo kupisz, albo na początek wskaże ci tanie rozwiązanie w stylu JVP też się nada
Odpieniacz... potrzebny lub zbędny bo tu można prowadzić na kilka sposobów. Czasami i takie sprzęty zalegają w piwnicach lub na strychach.
Wiedzę - to uznał bym za coś bezcennego. Na forach, portalach jest tego sporo ale przebrnąć przez bezproduktywny bełkot czasami bywa trudno - zwłaszcza gdy się jest początkującym.
Oświetlenie - tu powiedział bym iż najczęściej okazuje się iż jest to najdroższy element układanki... Czy to DIY czy też gotowiec licz na to około 1000+zł. I tu doszliśmy do etapu gdzie budżet 1000PLN może okazać się za niskim założeniem... Ale i w tej materii los bywa zaskakujący i łaskawy. Czasami możemy dostać belki 2x54W i świetlówki po półrocznym przebiegu, które leżały po poprzednich projektach - także słodkowodnych. Świetlówki półroczne u morszczaków dostaniesz za darmo lub za czekoladkę dla kogoś z domowników.
glony do refugium - nie wiem jak to możliwe ale niektórzy je sprzedają, a dla innych to śmieci które i tak się wyrzuci
Górnego budżetu niestety w tym nie ma przekonasz się jak załapiesz bakcyla. Wówczas też zrozumiesz skąd u morszczaków leżą sprzęty "zapasowe", lub takie ze starych systemów.
Więc co chcesz osiągnąć? Staje się najważniejszym pytaniem... pokaż jakieś realizacje które chciałbyś mieć u siebie. Ułatwi to ustalenie ceny, złożoności systemu i zasiedlenia życiem... To już inna para kaloszy i nie liczył bym zamknąć się w kwocie 2000 z życiem choć przy pozytywnym morszczaku w okolicy i to może okazać się możliwe.